Dzień Kobiet w Łomży ma słoneczne kwiaty
8. marca w Kościele Panien Benedyktynek odprawiano poranną mszę o 6. 30 w intencji zdrowia i szczęścia mniszek i parafianek, ale w modlitwie pamiętano o kobietach w Polsce i świecie. Strażacy zrobili zrzutkę: podarowali słodki upominek i czerwonożółte tulipany młodszej ogniomistrz Kindze Konickiej. Urszula Karwowska z kwiaciarni po schodkach przy ul. Małachowskiego przygotowała czerwone róże, które wręczano żołnierkom 18. Pułku na służbie. Panowie pamiętają dziś o Paniach.
Czytelnicy 4lomza.pl mogą w słoneczny piątek, 8. marca, pomyśleć życzliwie o każdej kobiecie na swojej drodze w domu, sklepie, pracy, szkole, instytucji, firmie czy urzędzie. Dariusz Domasiewicz, na przykład, przygotował ćwierć tysiąca tulipanów. Herbaciane, żółte i fioletowe kwiaty i życzenia zaskoczyły i cieszyły o 7. rano panie na targowisku miejskim, na dworcu, deptaku i Alei Legionów. W siedzibie 18. Łomżyńskiego Pułku Logistycznego przy Legionów zastępca dowódcy płk. Pawła Gałązki ppłk Krzysztof Rabek wręczał róże żołnierkom i...
- Płynęły życzenia ze szczerego serca i ze wszystkich stron – mówi porucznik Natalia Fieroruk. - Na służbie, przede wszystkim, jesteśmy żołnierzami Wojska Polskiego. Nie możemy opuścić powierzonych stanowisk z okazji Dnia Kobiet.
Urszula Karwowska także pracuje od rana do 18. albo i dłużej. Wykonuje piękne bukiety i sprzedaje kwiaty panom, którzy chcą w piątek szczególnie wyróżnić bliskie, ważne, jedyne i kochane kobiety. Najbardziej popularne są róże i tulipany, a wróciły do łask goździki różowe, żółte, czerwone i białe. Będzie w Dniu Kobiet praca do ostatniego klienta: panowie kupują też kwiaty na sobotę i niedzielę.
Czerwone róże z miłości, przyjaźni, wdzięczności
Autobusy MPK w Dzień Kobiet oferują darmowe przejazdy przedstawicielkom płci pięknej, które można uprzejmie przepuścić w drzwiach, żeby okazać szacunek, a nie męską dominację i zwłaszcza młodzieńczą dezynwolturę. Sympatyczny gest, okraszony uśmiechem, niejednej zastąpi kwiat. Do Akademii Łomżyńskiej panie mogą udać się po porady kosmetyczne i dietetyczne od 15. do 17. W Wojewódzkim Ośrodku Profilaktyki i Terapii Uzależnień spotkanie pań miało niecodzienną formę – przy kawie i ciastach słuchały piosenek Anny Zlagodukh psycholożki, terapeuetki, pacjentki z ZOL na wózkach i kobiety uzależnione, leczące się. Poczta kwiatowa zdążyła po południu z bukietem do psycholog Renaty Szymańskiej. Wzruszenie: róże, irysy, gerbery, chryzantemy od kochanego syna.
Tancerka i trenerka tańca Magdalena Pardo-Baczewska wróciła z Mistrzostw Polski w 10 Tańcach (bez podziału na style) w Rumii. Ma na głowie przygotowania do MP w Katowicach, więc nie była w Hali Kultury, gdzie w przeddzień Dnia Kobiet tańczyły 4 pary KTT Akat. - Kwiatów ze spotkania „Biznes na obcasach” nie mam, ale wieczorem dzieci z Klubu zrobiły mi niespodziankę: przepiękny i barwny bukiet z 30 kwiatów, w tym czerwonych róż... W Hali Kultury gościła Anna Rybakiewicz, która na co dzień jest radcą prawnym, zaś popularną pisarką po godzinach, bo pisze hobbystycznie.
„Bo z dziewczynami nigdy nie wie się, czy dobrze jest, czy może źle...?” - zastanawiał się w hicie z epoki PRL-u Jerzy Połomski, kiedy dzieci śpiewały, żeby każdy się dowiedział, „i woźna, kucharka i szkolna lekarka”, że „im wszystkim kwiaty rozdamy”. Odszedł piosenkarz i pozamykano gabinety w szkołach demokracji po 1989, a tradycja kwiatów przetrwała i wyraża wdzięczność za wszystko. Kapelan Benedyktynek ks. Jan Krupka zauważa, że w Dniu Kobiet można obdarować życzliwym słowem i kwiatkiem, upominkiem i modlitwą taką kobietę, którą mężczyzna nosi w sercu i pamięci. W modlitwie można wstawić się za nią u Boga nawet wtedy, gdy nie doczekała na Ziemi 8. marca... Taką zasadę zastosował 79-letni Waldemar z Łomży: bukietami z czerwonych róż obdarował żonę i szwagierkę. Na grobie swojej mamy złożył jedną symboliczną różę dla najwierniejszej przyjaciółki.
Mirosław R. Derewońko
tel. red. 696 145 146
