Przejdź do treści Przejdź do menu
niedziela, 23 lutego 2025 napisz DONOS@

Komórka ważniejsza od dziecka

- Korzystanie przez rodziców z telefonu komórkowego w obecności dziecka zaburza emocjonalne funkcjonowanie córki i syna, a w konsekwencji przez kolejne lata prowadzi do lęku, wyobcowania, samotności i depresji u nastolatków – ostrzega psycholog Renata Szymańska. Przed ponad 60-u laty Kardynał Stefan Wyszyński apelował do Polaków na Jasnej Górze, aby Rodzina była Bogiem silna. Do hasła umocnienia Narodu jako rodziny rodzin nawiązywał w 2024 r. tytuł konferencji „Rodzina komunikacją silna”, na którą przybyli psycholodzy i pedagodzy z przedszkoli, szkół podstawowych i średnich, poradni, centrów, ośrodków pomocy społecznej z Łomży i powiatu łomżyńskiego. Przez 3 godziny około 50 osób wysłuchało czterech prelekcji, m.in., o groźnym phubbingu rodzicielskim.

Telefony komórkowe służą do komunikacji z ludźmi w różnych relacjach: prywatnych, rodzinnych, koleżeńskich, towarzyskich, społecznych i zawodowych. Powszechna dostępność sprzętu, taniość i ogromny zasięg terytorialny połączeń spowodowały, że praktycznie każdy posiada telefon. Jednak często zdarzają się sytuacje w relacji rodzice - dziecko, w których użyteczny telefon utrudnia życie osobom z otoczenia posiadacza. Szczególnie groźna jest komórka w rękach matki, kiedy nie zwraca ona uwagi na pociechę, zajęta pisaniem lub czytaniem smsów, oglądaniem filmików, przeglądaniem wpisów w portalach społecznościowych, wiadomości w serwisach internetowych. Mimo że odkłada komórkę, to nadal o tym myśli – część jej / jego energii pochłania przeżywanie świata odległego od potrzeb własnego dziecka. Dziecka, które obserwuje, odczuwa, doświadcza rodzica jako zajętego w rzeczywistości czym innym, kimś innym, dziecku nieznanym, niedostępnym, obcym. W przyszłości przyniesie to opłakany skutek: zakłócone dziecięce poczucie bezpieczeństwa, podstawową potrzebę psychiczną człowieka. Córka lub syn, widzący rodzica wpatrzonego w ekran, skupionego na czymś innym niż zajmowanie się nim (jak rozmowa, zabawa, opieka, towarzyszenie i objaśnianie świata) doświadcza naruszonego, niepełnego, słabego poczucia przynależności. Na konferencji w WOPiTU specjaliści przypomnieli, że dzieci powtarzają zachowania rodziców. Ponurą ilustracją było zdjęcie na ekranie w sali: trójka ludzi na kanapie, a każdy wpatrzony w ekranik swojego „modlitewnika”...

Rodzic z komórką budzi poczucie odrzucenia 
Dziecko na kanapie ma niewielką satysfakcję z komunikacji z najbliższymi: chce być wysłuchane, zauważone, ważne, a otrzymuje od matki i ojca sygnał, że w komórce jest coś / ktoś ważniejszy niż córka i syn. Zamiast akceptacji, troski, zainteresowania rodziców, obserwuje ich obojętność, przez co odczuwa głównie złość, frustrację, zniechęcenie do nawiązywania i utrzymywania kontaktu. Ma to z czasem taki skutek, że po przyjściu ze szkoły nie opowiada mamie i tacie, czym się zajmowało, co mu się przytrafiło, co radowało, a co napawało strachem... Rodzice zapatrzeni w monitorek sami sobie fundują obojętnego nastolatka w przyszłości, gdyż ignorują inicjatywy interakcji córki i syna.

Wycofanie się z pola komunikowania z rodzicami rodzi poczucie odrzucenia i niższą satysfakcję z życia  nastolatków, czego dowodzą badania z KUL 180 uczniów szkół średnich od 14-stu do 20-stu lat, tj. pokolenia, które ma kontakt z telefonem komórkowym od urodzenia. Badacze sprawdzali, w jakim stopniu dziecko ma poczucie odrzucenia (przez ankietę i 10-dniowy dzienniczek, ile czasu w telefonie siedzi matka i ojciec). Wnioski były przygnębiające: wyższy poziom samotności i niższe poczucie bezpieczeństwa odczuły dzieci, których rodzice dużo czasu spędzali z komórką. Przez to córka lub syn, aby odreagować napięcia i mieć poczucie wyrażania emocji, również częściej sięgali po telefon. Wówczas świat wydawał im się bezpieczniejszy, zaś życie ciekawsze i bardziej znośne... Ucieczka w wirtualny świat stanowiła odreagowanie emocjonalne: dziecko Sieci było sobie panem. 

Rodzina samotnych w Sieci na kanapie
Nastolatki o niskiej samoocenie są bardziej narażone na depresję, a to ma związek z dzieciństwem: gdy szukały kontaktu, akceptacji i bliskości, a natrafiły na konkurencję w postaci telefonu w rękach rodzica.

- Im bardziej jesteś zanurzony w świecie wirtualnym, tym mniej masz czasu na myślenie o świecie realnym – przestrzega psycholog z WOPiTU przed uzależnieniami od: gier, programów w Internecie, filmów, mediów społecznościowych. Groźną chorobą cywilizacyjną stał się fonoholizm, przez co młody człowiek, zapatrzony w ekran, wchodzi na przejście wprost pod samochód. Higiena cyfrowa jest takoż ważna, jak higiena osobista, tyle że zaniedbań w zakresie życia psychicznego nie widać od razu gołym okiem. Rodzice i dzieci powinni porozmawiać o tym, aby nie marnować czasu  z komórką w ręce bez określonego celu. Na przykład, zapowiedzieć pociechom, że w czasie zajęć w szkole mają nie wydzwaniać, tylko zająć się nauką i relacjami z rówieśnikami. Paradoksalnie: zakaz używania komórek w szkołach może spowodować, że będzie to jedyny czas na życie intelektualnie aktywne i praktykowanie relacji społecznych, z którymi dzieci i młodzież sobie nie radzą. Obrazek dzieci, siedzących na korytarzach z komórkami, jest równie pesymistyczny jak rodzina w Sieci na kanapie. Nasilające się zjawisko do tego stopnia, że matka karmi dziecko z piersi lub butelki, mając komórkę w ręce, nazwano phubbing: połączenie phone - telefon i snubbing – lekceważenie. Fabink to zignorowanie człowieka, którego obecność i odczucia są mniej ważne od telefonu komórkowego.

Scenka z plaży nad Narwią rok temu
Na początku września po zamknięciu kąpieliska przestali dyżurować ratownicy WOPR. Pojawiła się tam matka z dzieckiem w wózku i z około 6-letnią córką. Kobieta nie była starsza niż historia telefonii komórkowej w Polsce. Napompowała koło do pływania córce, która poszła bawić się na brzegu rzeki. Później matka jeździła wózkiem z dzieckiem po trawie, daleko, kilkadziesiąt metrów od Narwi. Ze spadzistego terenu nie było widać bawiącej się dziewczynki. Kobieta przykleiła się do komórki. Rozmawiała przez telefon namiętnie, jak zahipnotyzowana, czego niemowlę z wózka nie widziało. Odjeżdżała wózkiem coraz dalej od brzegu, tak że zasłonił rzekę. Odwróciła się od córki na niestrzeżonej plaży. Matka nie widziała żadnego z dwojga dzieci. Ocean Internetu jest bezkresny.

Mirosław R. Derewońko
tel. red.  696 145 146

 

Ogłoszenia płatne 4lomza.pl

auto-moto
Tani blacharz - lakiernik w Łomży. Dzwoń zapytaj, to nie kosztuje.
tel. 518065650
usługi
Wywóz gruzu, styropianu, starych gabarytów, sprzątanie po remontach, kucie posadzek, tynków. Przeprowadzki, transport.
tel. 797632796
różne
Brykiet drzewny (opał ze zrębki liściastej). Możliwy transport. 800 zł/tona (40 worków po 25 kg).
tel. 509094086

 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę