Skansen w Nowogrodzie znajdzie zamożniejszego właściciela?
100 lat temu, w 1919 roku Adam Chętnik kupił nieużytki po dawnej cegielni miejskiej na skarpie nad Narwią w Nowogrodzie. W ciągu kilku lat, własnym kosztem niwelował teren, obsadzał drzewami a później przenosił pierwsze obiekty. 19 czerwca 1927 roku uroczyście otworzył, pod auspicjami Polskiego Towarzystwa Krajoznawczego, „Muzeum Kurpiowskie”, które dziś znamy jako Skansen Kurpiowski im. Adama Chętnika w Nowogrodzie. Jest częścią Muzeum Północno-Mazowieckiego w Łomży, którego właścicielem jest miasto Łomża. Teraz pojawia się szansa, że Skansen zyska zamożniejszego właściciela. - My mamy chęci to wziąć – mówi Marek Olbryś, wicemarszałek województwa podlaskiego
Ogromne koszty remontu Filharmonii
Po niemal dwóch miesiącach zastanawiania się władze miasta zdecydowały się rozstrzygnąć przetarg na dokończenie remontu dawnej sali widowiskowej urzędu wojewódzkiego na potrzeby Filharmonii Kameralnej. Aby to zrobić trzeba było zwiększyć limit środków na zadanie o ponad 7 milionów złotych. Trwający od 2013 roku remont ma dokończyć białostocka firma MK-BUD. Ma dostać za to ponad 17 milionów złotych.
Letnia Akademia Teatru
W Teatrze Lalki i Aktora w Łomży, mimo przerwy sezonowej, jest głośno i wesoło. Wszystko za sprawą warsztatów pod nazwą „Letnia Akademia Teatru” oraz grupy kilkunastu uczestników – młodych ludzi, którzy z pasją i ogromną kreatywnością uczestniczą w zajęciach. Pod czujnym okiem kadry instruktorów biorą udział w różnorodnych aktywnościach, aby finalnie przygotować pokaz spektaklu „Paluchy i szuflady”
Miłe sercu pamiątki z „Łomży kolorowej” Pana Gwizdona
Łomżyński plastyk i fotograf Grzegorz Gwizdon przygotował kolejne wydawnictwo, w którym na 16 kartach przedstawia miasto rodzinne w pastelowych, pozytywnych i optymistycznych barwach. „Łomża kolorowa” to właśnie wydana teczka ilustracji, przedstawiających w konwencji graficzno-akwarelowej znane łomżyniakom miejsca, na które popatrzą z nostalgią nie tylko mieszkający w słonecznym mieście pod błękitnym niebem, ale i do niego powracający z bliskich i odległych stron.
Moniuszkowski koncert w Drozdowie
– Stanisław Moniuszko cały czas jest kompozytorem w Polsce niedocenianym – mówi Wojciech Dyngosz. – Gdyby urodził się Czechem jego „Halka“ byłaby grana na całym świecie! – Dlatego ustanowienie Roku Moniuszkowskiego bardzo nas cieszy, bo pozwala pośpiewać więcej jego utworów – dodaje Monika Litwin-Dyngosz. Artyści z Bydgoszczy, wraz z pianistką Małgorzatą Marczyk, wykonali w drozdowskim dworku zarówno te najpopularniejsze, jak i mniej znane pieśni twórcy polskiej opery narodowej. Przypomnieli też piękne utwory jego ucznia Zygmunta Noskowskiego, wszystko to w ramach XXVI Międzynarodowego Festiwalu Muzyczne Dni Drozdowo-Łomża.
Festiwalowa gala w Drozdowie
Pianistka Małgorzata Marczyk porywającym wykonaniem „Preludium deszczowego“ Chopina skutecznie rozpędziła chmury, dzięki czemu koncert finałowy XXVI Międzynarodowego Festiwalu Muzyczne Dni Drozdowo-Łomża odbył się bez przeszkód. W tak zwanej „Wielkiej gali w pałacu“ wzięło udział 15. wykonawców, w tym pięcioro instrumentalistów. Świetnie zaprezentowały się lokalne młode talenty, wokalistka Paulina Porowska oraz skrzypaczka Inga Wawrzynkowska. Z przyjezdnych śpiewaków najefektowniej wypadli: Monika Litwin-Dyngosz, Agnieszka Skawińska, Wojciech Dyngosz, festiwalowe obajwienie Sylwester Targosz-Szalonek oraz Koreanka YeYoung Sohn, dzięki obecności której można mówić o festiwalu, że był międzynarodowy.
Przeboje na letni czas
Magiczne dźwięki klarnetu Andrzeja Wojciechowskiego, grającego wśród publiczności znany wszystkim temat George'a Gershwina, rozpoczęły piątkowy koncert „Summertime“ podczas XXVI Międzynarodowego Festiwalu Muzyczne Dni Drozdowo-Łomża. – Jest lato, stąd taki program!– mówi Jacek Szymański, dyrektor artystyczny i twórca festiwalu. – Wczoraj była opera, a dzisiaj mamy bardzo rozrywkowy, światowy repertuar z różnych form, od opery do rozrywki. W auli Państwowej Wyższej Szkoły Informatyki i Przedsiębiorczości zaprezentowało go czworo instrumentalistów i czworo śpiewaków, w tym ulubieniec publiczności bas Dariusz Wójcik oraz pierwszy raz występujący w Łomży znakomity tenor Sylwester Targosz-Szalonek.
Opera w kinie
– Chciałoby się pokazać operę na żywo, ale tu ilość wykonawców przewyższa nasze możliwości finansowe – mówi Jacek Szymański, dyrektor artystyczny i twórca Festiwalu Muzyczne Dni Drozdowo-Łomża. – Nie wyobrażałem sobie jednak festiwalu w Roku Moniuszkowskim bez opery tego wielkiego kompozytora, stąd kinowy pokaz „Hrabiny“, dotąd w Łomży nie wystawianej! Projekcja „Hrabina“ Stanisława Moniuszki odbyła się w kinie „Millenium” jako impreza towarzysząca tegorocznemu festiwalowi. Biletowany seans nie zapełnił kinowej sali na 216 miejsc.
Koncert na głos i organy
Trwa koncertowy maraton XXVI Międzynarodowego Festiwalu Muzyczne Dni Drozdowo-Łomża. W środę odbyły się koncerty w Augustowie, Rajgrodzie i Łomży. W katedrze św. Michała Archanioła mezzosporanistka Magdalena Cornelius i organista Patryk Podwojski zaprezentowali repertuar wokalno-instrumentalny, złożony z organowych arcydzieł oraz pieśni Stanisława Moniuszki, Mieczysława Karłowicza i Fryderyka Chopina. – Po raz pierwszy graliśmy dziś wspólny koncert – mówi Patryk Podwojski. – Wczoraj mieliśmy próbę, poznawaliśmy się nawzajem i okazało się, że świetnie się dogadujemy!
Nie zawsze zimny drań Dariusza Wójcika
Nadkomplet widzów oklaskiwał Dariusza Wójcika, główną gwiazdę wtorkowego koncertu w ramach XXVI Międzynarodowo Festiwalu Muzyczne Dni Drozdowo-Łomża. Na program „Zimny drań“ złożyły się same międzywojenne szlagiery, a oprócz ulubieńca festiwalowej publiczności śpiewała je Agnieszka Skawińska, której w występie nie przeszkadzała zaawansowana ciąża. Solistom towarzyszyli wyśmienici muzycy pod kierunkiem pianisty Michała Kalety oraz młodzi tancerze z Klubu Tańca Towarzyskiego AKAT Regionalnego Ośrodka Kultury w Łomży.
Jak Gabor Lörinczy uwiecznił Biskupa Stefanka
Arcybiskup Karol Wojtyła miał swojego fotografa Adama Bujaka, Jan Paweł II miał Arturo Mari, a biskup Stanisław Stefanek ma Gabora Lörinczy'ego. Fotoreporter od początku posługi biskupiej w Łomży i Diecezji Łomżyńskiej towarzyszy z aparatem najważniejszemu purpuratowi. Owocem 22-letniej przyjaźni stał się album fotograficzny „+ Stanisław TChr”, wydany z okazji 60-lecia święceń kapłańskich hierarchy. - Biskup Stefanek ma piękną cechę: wyobraźnię artystyczną, dynamiczne gesty, żywą mimikę oraz poczucie humoru – opowiada o bohaterze Jubilacie Gabor Lörinczy (lat 76), fotoreporter od zawsze związany z wydarzeniami w Łomży, w miastach i wsiach Doliny Narwi i Kurpiowszczyzny. - Mam we krwi dokumentowanie zdarzeń z życia, miejsc i ludzi całej diecezji.
Od Moniuszki do German na festiwalu Drozdowo-Łomża
Niedzielny koncert muzyki polskiej oficjalnie rozpoczął XXVI Międzynarodowy Festiwal Muzyczne Dni Drozdowo-Łomża. – Podczas tych naszych koncertów w żadnym razie nie możemy ominąć Drozdowa, bo to stolica naszego festiwalu i miejsce w którym przed 26. laty wszystko się zaczęło! – podkreśla Jacek Szymański, twórca i dyrektor artystyczny festiwalu. W salonie dawnego dworku Lutosławskich zabrzmiały w roku mu poświęconym pieśni i utwory instrumentalne Stanisława Moniuszki, dopełnione dziełami innych polskich kompozytorów. Wieczorem w Centrum Katolickim przy parafii Krzyża Świętego Joanna Nawrot zaśpiewała ponadczasowe przeboje Anny German, a jako pierwsza wystąpiła utalentowana łomżynianka Paulina Porowska.
Koncert dwóch wirtuozów w katedrze
Organista łomżyńskiej katedry Robert Kulesza zachwycił publiczność sobotniego koncertu „Od Bacha do współczesności“ podczas XXVI Międzynarodowego Festiwalu Muzyczne Dni Drozdowo-Łomża. – Mam ogromną satysfakcję i było mi bardzo miło wystąpić na swoim podwórku – mówi Robert Kulesza. – Było to też dla mnie bardzo ciekawe doświadczenie, bo po raz pierwszy w życiu grałem koncert w miejscu, gdzie służę na co dzień. W pierwszej części koncertu wystąpił bardzo utalentowany Sebastian Kuczyński z Suwałk, 22-latek łączący studia w Polsce i w Niemczech z posadą organisty parafii św. Andrzeja Boboli w Warszawie.
Cudowna Warmia Andrzeja Waszczuka
Andrzej Waszczuk pochodzi z Kwiecewa, ornitologicznej perły Warmii i Mazur, a mieszka w pobliskim Dobrym Mieście. Jedną z jego wielu artystycznych pasji jest fotografia. Potrafi spędzić kilka dni i nocy z rzędu na bezkrwawych łowach, nierzadko na wyciągnięcie ręki od fotografowanych ptaków. Uwielbia też tamtejsze pejzaże, a efekty kilkunastu lat wytężonej pracy podsumował wystawą „100 widoków Warmii“, prezentowaną już w kilku krajach Europy, a teraz w Muzeum Przyrody w Drozdowie. – Większość tych zdjęć, bo około 90%, nie ma nic wspólnego z fotografią cyfrową – podkreśla Andrzej Waszczuk. – Ludzie oglądają tę wystawę i mówią: photoshop, photosphop, ale kiedy robiłem te zdjęcia, to go nie miałem – nie miałem nawet aparatu cyfrowego, tylko analogowego Pentaxa 6x7, średni format!
Organowa inauguracja festiwalu Drozdowo-Łomża
Recital organowy Patryka Podwojskiego i Mateusza Rzewuskiego rozpoczął łomżyńską odsłonę XXVI Międzynarodowego Festiwalu Muzyczne Dni Drozdowo-Łomża. Młodzi wirtuozi podzielili się podczas koncertu w kościele Krzyża Świętego rolami: Mateusz Rzewuski wykonał klasyczny repertuar, z utworami wielkiego Jana Sebastiana Bacha na czele. Patryk Podwojski zagrał cztery improwizacje, wywiedzione z religijnych pieśni i klasycznych tematów organowych. – To muzyka, która koi duszę, muzyka wielkich kompozytorów epoki baroku i romantyzmu! – podkreślał prowadzący koncert Dariusz Wójcik.
Artystyczny happening w Parku
Kolorowo, gwarnie i wesoło zrobiło się w środowe popołudnie w Parku Jana Pawła II. Stało się tak dzięki akcji „Hura Kultura!“ Miejskiego Domu Kultury-Domu Środowisk Twórczych, promującego swe kulturalne inicjatywy i zapraszającego mieszkańców do aktywnego w nich udziału. – Ta akcja ma szersze podłoże, bo okazuje się, że po 40 latach nie wszyscy w Łomży wiedzą, gdzie jest miejski dom kultury! – mówi jego dyrektor Krzysztof Zemło. Dlatego na koniec barwny korowód przeszedł ulicami miasta aż do siedziby MDK przy ulicy Wojska Polskiego 3, a na pobliskim trawniku wyrosły kolorowe litery, składające się na hasło happeningowej akcji.
Festiwal Drozdowo-Łomża startuje w najbliższy weekend
Koncert przedwojennych przebojów filmowych w wykonaniu Dariusza Wójcika, recital organisty łomżyńskiej katedry Roberta Kuleszy oraz koncert „Wiwat Pan Moniuszko“ z udziałem Moniki Litwin-Dyngosz, Wojciecha Dyngosza i pianistki z Zambrowa Małgorzaty Marczyk to najciekawsze punkty programu rozpoczynającego się w najbliższy czwartek XXVI Międzynarodowego Festiwalu Muzyczne Dni Drozdowo-Łomża. – Przygotowaliśmy aż 20 punktów programu! – mówi Jacek Szymański, dyrektor artystyczny i twórca festiwalu, zapraszając na koncerty, recitale, kinowy pokaz „Hrabiny“ Moniuszki oraz festiwalową galę na finał imprezy.
Hanka Bielicka poetki z Wieliczki
Anna Piliszewska z Wieliczki zwyciężyła w XX Czerwcowym Konkursie Jednego Wiersza Miejskiej Biblioteki Publicznej. – Zwycięstwa nie spodziewałam się w żadnym procencie – mówi Anna Piliszewska, dodając, że wiersz „Hanka“ wysłała wcześniej na Konkurs Poetycki im. Jana Kulki., ale tam się nie spodobał. Drugie miejsce zdobyła Irena Słonimska z Białegostoku, wyróżniono Urszulę Krajewską-Szeligowską z Krajewa Białego i Reginę Świtoń z Knyszyna, która została też laureatką nagrody publiczności. Na jubileuszowy konkurs napłynęły 43 wiersze, z których do finału wybrano 12. – Cieszę się, że ten konkurs przetrwał i przez 20 lat odbywały się jego kolejne wydania – podkreślała jego inicjatorka Wiesława Czartoryska.
Łomżyńska wystawa matki i córki
Wystawę prac matki Anny Bereźnickiej-Kalkowskiej i córki Igi Kazimiery Kalkowskiej prezentuje Galeria Sztuki Współczesnej. To bardzo osobiste martwe natury i oryginalne tkaniny o przestrzennych strukturach. – Miałam przyjemność tutaj być trzy lata temu przy okazji wystawy męża i zakochałam się w tym miejscu i w tych ludziach, którzy są tak przemili – mówi Anna Bereźnicka-Kalkowska. – Zamarzyła mi się więc tutaj wystawa i dzisiaj ją otwieramy, a jest to moja pierwsza wspólna wystawa z córką!
Summertime młodych wokalistów z ROK-u
Dzieci i młodzież ze Studia Wokalnego Regionalnego Ośrodka Kultury podsumowały zakończenie roku szkolnego specjalnym koncertem. – Już od kilku lat staramy się, żeby podsumowanie minionego sezonu odbywało się w naszym domu kultury, w tym miejscu, w którym na co dzień się spotykamy – mówi instruktorka Agnieszka Żemek-Pawczyńska. – W tym roku przygotowaliśmy bardzo zróżnicowany koncert z udziałem prawie wszystkich osób biorących udział w zajęciach wokalnych: od 6-latków do maturzystów. Byli wśród nich również zwycięzcy licznych konkursów ogólnopolskich, wojewódzkich czy regionalnych, między innymi Damian Śliwiński, Laura Narolewska i Kacper Żmuda, śpiewający na poważnie zaledwie od ośmiu miesięcy.