Nawałnica krótka, ale intensywna
Zaledwie kilkanaście minut trwały intensywne opady deszczu jakie w piątkowe popołudnie przeszły nad Łomżą. Deszczowi towarzyszyły wyładowania atmosferyczne i silny wiatr, który łamał gałęzie drzew. Strażacy mówią, że mają bardzo dużo wezwań – już ponad 30. Praktycznie na wszystkich dużych drogach dojazdowych do Łomży od strony południowej, zachodniej i północnej leżą połamane gałęzie, konary, albo całe drzewa. Najwięcej zniszczeń jest na zachód od Łomży. Do ich usuwania tylko w powiecie łomżyńskim wysłano 15 zastępów strażaków.
Według danych ze stacji pomiarowej IMGW w Marianowie pod Łomżą i Dobrymlesie pod Nowogrodem w ciągu niespełna 20 minut spadło ponad 11 litrów wody na metr kwadratowy powierzchni, a prędkość wiatru w porywach dochodziła do 17,5 metrów na sekundę. I to właśnie on łamał gałęzie drzew, a czasami wywracał całe drzewa. Najwięcej zniszczeń w okolicach Łomży jest na terenie gmin Nowogród i Zbójna. Tam w kilku przypadkach drzewa lub ich konary spadły także na domy - są co najmniej trzy takie przypadki. Strażacy mówią, że nie są w stanie jednocześnie dotrzeć do wszystkich wezwań, dlatego w pierwszej kolejności „załatwiane” są te najpilniejsze, gdzie szkody są największe i gdzie zablokowane są główne drogi.