Marszałek Leszczyński, a członek Krajewski
Jerzy Leszczyński z PSL został nowym marszałkiem województwa podlaskiego. Tak zdecydowali radni sejmiku podczas poniedziałkowej wieczornej sesji. Leszczyński uzyskał 17 głosów poparcia, a jego kontrkandydat Łukasz Siekierko z PiS 13. Była to trzecia nadzwyczajna sesja sejmiku poświęcona wyborowi nowych władz województwa. Poszczególne tajne głosowania potwierdziły, że władzę w województwie utrzymała rządząca już od 9 lat koalicja partii PO i PSL.
Jerzego Leszczyńskiego jako kandydata na marszałka zgłosił w imieniu klubów PSL i PO Mieczysław Baszko dotychczasowy marszałek, który w czwartek ma objąć mandat posła na Sejm RP. Łukasza Siekiero, w imieniu klubu PiS, zgłosił Jan Dobrzyński. Zdecydowanie zdobywając 17 głosów wygrał Leszczyński, choć Siekierkę poparł jeden radny więcej niż liczy klub PiS.
- Dziękuję marszałkowi Baszko za współpracę przez 10 miesięcy w zarządzie. Było to dla mnie duże doświadczenie – mówił Leszczyński tuż po wyborze na marszałka. - Mam nadzieję, że będę kontynuował nie tylko jego pracę ale i pracę całego dotychczasowego zarządu – dodawał dziękując za wybór i zapewniając o gotowość współpracy ze wszystkimi w sejmiku, ale także ze wszystkimi szczeblami samorządu i organizacjami działającymi w województwie. - Przed nami 3 lata ciężkiej pracy.
Kolejne głosowania nie niosły już żadnych niespodzianek. Po wyborze marszałka radni wybierali przewodniczącego sejmiku, po rezygnacji prof. Mariana Szamatowicza. O tę funkcję ubiegali się Jarosław Dworzański z PO i Marek Komorowksi z PiS. Wygrał Dworzański zdobywając 16 głosów, a na Komorowskiego zagłosowało 12 radnych czyli dokładnie tylu ilu jest w klubie radnych PiS.
Później radni przystąpili do wyborów nowych wicemarszałków i członków zarządu. Na nowych wicemarszałków Jerzy Leszczyński zgłosił dotychczasowych wicemarszałków Macieja Żywno i Annę Naszkiewicz - oboje z PO. Za ich wyborem było 18 radnych, a przeciw głosowało 12.
Takie same wyniki padły w głosowaniu na członków zarządu. Marszałek Leszczyński zgłosił jako swoich kandydatów – wywodzących się z PSL - dotychczasowego członka zarządu Bogdana Dyjuka oraz radnego Stefana Krajewskiego z podzambrowskiego Krajewa Białego.
Krajewski ma 34 lata. Do poniedziałku był jeszcze dyrektorem Podlaskiego Oddziału Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w Łomży. Przez niemal 4 lata był on szefem obecnego marszałka Jerzego Leszczyńskiego, który z kolei przez niemal 10 lat był zastępcą dyrektora ARiMR w Łomży.
To oznacza też, że po 11 miesiącach nieobecności, w zarządzie województwa znalazł się reprezentant zachodniego okręgu wyborczego obejmującego Łomżę i powiaty: grajewski, kolneński, łomżyński i zambrowski.
- Dla mnie jest to skandal, że z tak dużego miasta jak Łomża, nie ma członka zarządu – komentował wyniki wyborów nowego zarządu województwa radny Marek Olbryś z PiS.
Jak mówił dokonany wybór zarządu zmarginalizował Łomżę. Radny apelował do marszałka Leszczyńskiego, aby podejmował działania, które będą łączyły całe województwo. Mówił też, że w Łomży w związku z dotychczasową działalnością władz województwa żywe są tendencje separatystyczne.