Lasy szybko się palą
Susza dotyka nie tylko uprawy rolników, ale także lasy, w których utrzymuje się bardzo wysokie zagrożenie pożarowe. Strażacy podają, że już w tym roku w województwie podlaskim doszło do ponad 300 pożarów na obszarach zalesionych. To blisko dwukrotnie więcej niż przez cały ubiegły roku. Ze względu na znikomą wilgotność ściółki każdy pożar lasu jest niebezpieczny i szybko się rozprzestrzenia. Ze względu na duże zagrożenie pożarowe w sąsiednich nadleśnictwach Ostrołęka i Myszyniec wprowadzono zakaz wstępu do lasów. Tymczasem wczoraj po południu strażacy z powiatu łomżyńskiego pomagali w gaszeniu pożaru w lesie koło Giełczyna na terenie powiatu monieckiego. Spłonęło tam ok. 9 hektarów lasów i łąk.
W akcji gaśniczej uczestniczyli m.in. strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Piątnicy, OSP Bronowo i OSP w Bożejewie Starym. Jak informuje Kristian Grodzki z OSP w Bożejewie Starym w sumie z pożarem walczyło 15 zastępów straży pożarnej, zarówno ochotniczej jak i zawodowej, a w początkowej fazie, strażakom na ziemi pomagał również samolot pożarniczy.
Niestety panujące warunki sprzyjają pożarom. St. kpt. Marcin Janowski z Komendy Wojewódzkiej PSP w Białymstoku informował, że tylko w miniony weekend doszło do 19 pożarów w lasach na terenie województwa podlaskiego.
- Ponieważ główną przyczyną powstawania pożarów na obszarach leśnych są niestety ludzie, apelujemy do mieszkańców regionu oraz odpoczywających tu turystów o zachowanie szczególnej ostrożności podczas pobytu na terenach leśnych i w ich sąsiedztwie – podkreśla st. kpt. Marcin Janowski.