Kosztowne zobowiązanie sprzed lat
Niemal równe 1,8 miliona złotych przelało miasto na rachunek wspólnoty gruntowej Łomżyca. To pieniądze, jakie miasto musiało wypłacić w konsekwencji przegranej batalii sądowej dotyczącej „własności” ulic Piaski i Podleśna. Z mocy prawa 1 stycznia 1999 roku Łomża stała się właścicielem działek, na których znajdują się ulice, ale poprzedniemu ich właścicielowi należało się odszkodowanie. Wspólnota Łomżyca blisko 15 lat temu złożyła wniosek o naliczenie i wypłatę odszkodowania, ale miasto wykorzystało wszystkie sposobności aby skarżyć kolejne decyzje administracyjne stwierdzające, że to ono jest właścicielem dróg. Dopiero w lutym tego roku przed Naczelnym Sądem Administracyjnym w Warszawie zapadł prawomocny i ostateczny wyrok i miasto musiało zapłacić...
Ulice Piaski i Podleśna to dziś drogi gruntowe. Mieszkający przy nich od lat łomżanie zabiegają aby miasto wreszcie je zbudowało. Dotychczas jednak poza wodociągiem i kanalizacją nie ma tam żadnej infrastruktury. Najdobitniej kwestia tych ulic ujawniła się publicznie jesienią 2009 roku, gdy pomiędzy ówczesnym prezydentem Jerzym Brzezińskim, a radną Alicją Bandzul doszło do ostrej wymiany zdań odnośnie własności ulic i odwlekaniu ich budowy. Spór rozsądzała wówczas Komisja Rewizyjna. To właśnie na jej posiedzeniu Henryk Zieliński z Wspólnoty Gruntowej Łomżyca wyjaśniał długą historię konfliktu z miastem. Mówił też że odszkodowanie za te ulice mięli otrzymać jeszcze w latach 1993 -1994. Kilka lat później, gdy wprowadzano reformę administracyjna tworzącą powiaty ustawowo zapisano, że nieruchomości będące pod drogami publicznymi z mocy prawa stają się własnością gminy.
- „Na mocy tej ustawy, w ciągu 2 lat każdy mógł złożyć wniosek o odszkodowanie” - tłumaczył w 2009 roku miejskim radnym Zieliński. - „Wspólnota taki wniosek o odszkodowanie złożyła. Miasto, zgodnie z odpowiednimi rozporządzeniami powinno zrobić zestawienie. Miasto nie zrobiło nic.”
Dlatego to wspólnota stała się inicjatorem administracyjno-sądowych działań przymuszających władze miasta do przejęcia nieruchomości. I takie postępowania ciągnęły się kolejnych kilka lat.
6 września 2010 r. Wojewoda Podlaski wydał decyzję stwierdzającą nabycie z mocy prawa, z dniem 1 stycznia 1999 r. przez Miasto Łomża własności działek nr 30116 i nr 30117, stanowiących poprzednio własność Wspólnoty Łomżyca. Dwa lata później 12 lipca 2012 r., po rozpatrzeniu odwołania Prezydenta Łomży od decyzji Wojewody Podlaskiego, Minister Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej wydał decyzję utrzymującą w mocy zaskarżoną decyzję. Od powyższej decyzji Prezydent Łomży wniósł skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie, który wyrokiem z dnia 11 lutego 2013 r. oddalił skargę. Powyższy wyrok został zaskarżony poprzez złożenie skargi kasacyjnej i 12 lutego 2015 r. Naczelny Sąd Administracyjny w Warszawie oddalił skargę kasacyjną.
To oznaczało, że ostatecznie i prawomocnie sądy potwierdziły, że właścicielem dróg jest miasto i musi ono wypłacić należne odszkodowanie Wspólnocie Gruntowej Łomżyca. Ile? tego w wyroku nie było. Po wyroku Łukasz Czech z ratusza tłumaczył, że odszkodowanie to zostanie ustalone w oddzielnej procedurze. Teraz ten sam urzędnik informuje, że decyzją prezydenta Łomży o numerze WGN.6833.21.2015 z 25 czerwca 2015 roku wspólnocie gruntowej Łomżyca przelano kwotę 1 mln 796 tys. 742 zł.