Wyrok wobec byłych prezydentów po wakacjach
Sąd Rejonowy w Ostrowi Mazowieckiej, wbrew zapowiedzi sprzed tygodnia, nie ogłosił dziś wyroku w sprawie, w której na ławie oskarżonych zasiedli m.in. poprzedni prezydent Łomży Jerzy Brzeziński i jego pierwszy zastępca Marcin Brunon Sroczyński. Sprawa toczy się już półtora roku. Sąd, który przed tygodniem wysłuchał już mów końcowych oskarżenia i obrońców i zamknął przewód sądowy, teraz go wznowił, aby przesłuchać biegłego psychologa, „na okoliczność opinii w sprawie”. Przesłuchania biegłego „w sprawie wynikających z opinii wniosków” ma odbyć się po wakacjach. Jak tłumaczyła sędzia Grażyna Przewoźna decyzja została podjęta nie na wniosek którejś ze stron, ale z urzędu.
Przypomnijmy Jerzy Brzeziński były prezydent Łomży i jego pierwszy zastępca Marcin Brunon Sroczyński (obaj zgodzili się na podawanie przez dziennikarzy ich imion i nazwisk oraz wizerunków) zasiedli na ławie oskarżonych w Sądzie Rejonowym w Ostrowi Mazowieckiej w lutym ubiegłego roku. Prokuratura obu oskarżyła o niedopełnienie obowiązków i przekroczenie uprawnień przy zbycie miejskiej działki przy ul. Poligonowej. W ocenie Prokuratury Okręgowej w Białymstoku, która sprawą zajmowała się po otrzymaniu wyników kontroli w Łomży Regionalnej Izby Obrachunkowej, na transakcjach miasto miało stracić, a prywatny przedsiębiorca zyskać.
Sroczyński oskarżony jest także o popełnienie kilku innych przestępstw w tym m.in. o to, że wykorzystując błąd nieżyjącej już dziś ponad 80-letniej mieszkanki Łomży, odkupił od niej, po zaniżonej cenie, udziały w działkach. Zdaniem prokuratury kobieta była przekonana, że działki sprzedaje na rzecz miasta. Poza tym Sroczyńskiego oskarżono także o fałszowanie oświadczeń majątkowych w których m.in. kilkukrotnie zaniżał wysokość posiadanych oszczędności.
Obaj oskarżeni od początku nie przyznają się do popełnienia zarzucanych im przestępstw.
Wraz z prezydentami na ławie oskarżonych zasiada także dwóch ówczesnych miejskich urzędników - Sławomir J. i Wiesław D. Także ci oskarżeni nie przyznają się do popełnienia zarzucanych im przestępstw.
zobacz: Byli włodarze Łomży na ławie oskarżonych