Gromkie „100 lat!” na jubileuszowej wystawie w Galerii N.
Liczne grono artystów i miłośników sztuki świętowało 20-lecie tej zasłużonej dla łomżyńskiej kultury placówki, prowadzonej wspólnie przez Klub Wojskowy i Regionalny Ośrodek Kultury. 190 wystawą w historii galerii była zbiorowa prezentacja dorobku 50. lokalnych artystów – amatorów oraz twórców profesjonalnych. – Mam nadzieję, że Galeria N będzie się nadal rozwijać! – podkreśla Ryszard Matuszewski, kierownik Klubu Wojskowego w Łomży. – Bo to miejsce się przyjęło, ludzie chętnie do nas przychodzą, skupiliśmy też wokół niego twórców. To wszystko dobrze rokuje na przyszłość!
Młody malarz z Łomży woli zostać rzeźbiarzem
Adrian Lipiński (lat 19) z Łomży od małego dziecka lepił z plasteliny i modeliny ludziki i okręty. Twórczy zapał i zadziwiająca jak na czterolatka precyzja i dbałość o szczegóły przeszły mu na tyle szybko, że czasy Szkoły Podstawowej nr 7 i Publicznego Gimnazjum nr 1 w ogóle nie kojarzą mu się z plastyką. Dopiero gdy nadszedł czas wyboru szkoły maturalnej, zgodził się na pomysł swojej mamy, aby spróbować sił w Liceum Plastycznym im. Wojciecha Kossaka w Łomży. Rodzicielska rada okazała się trafiona: młodzieniec uczy się w czwartej klasie „Plastyka” i zbiera pochwały od nauczycieli. A w piątkowy wieczór, 11. października, otworzył debiutancką wystawę indywidualną w Restauracji Na Farnej w obecności kilkudziesięciu gości z kręgów: rodzinnego i artystycznego.
„Mesjasz” w łomżyńskiej Katedrze
Oratorium „Mesjasz” Georga Friedricha Haendla zabrzmiało na finał IX Międzynarodowego Festiwalu Kameralistyki Sacrum et Musica. W łomżyńskiej Katedrze pw. Michała Archanioła to ponadczasowe arcydzieło muzyki sakralnej i klasycznej wykonali, pod batutą Pedera Rensvika: norweski chór Kristiansund Kammerkor, czworo zagranicznych solistów oraz Filharmonia Kameralna im. Witolda Lutosławskiego w Łomży.
Taneczny fenomen Wirującej Strefy
Do Łomży na „Wirującą Strefę” zjechali tancerze z całej Polski oraz reprezentanci zagranicy. Niestraszne im zmęczenie, setki kilometrów do pokonania i brak dogodnych połączeń Łomży z resztą kraju. Liczyło się tylko jedno – udział w jednym z najlepszych turniejów tanecznych w Polsce, od 12 lat odbywającego się w Łomży dzięki inicjatywie Marka Kisiela z MDK-DŚT. – Dla tancerzy hip-hopowych liczą się w Polsce tylko dwa turnieje: „Rytm ulicy” i „Wirująca Strefa” i na to zawsze chcemy jechać! – podkreśla Szymon „Szumi” Berus z Zabrza. – Jeśli kocha się to, co się robi, to kilometry i pieniądze są nieważne – dodaje Agata z Wrocławia. – Ostatnio mieliśmy wyprawę do Nowego Jorku, więc Łomża jeszcze nie jest tak daleko. Tym bardziej, że to impreza licząca się w Polsce!
Taneczna Strefa zawiruje po raz 12!
Setki tancerzy z całej Polski oraz z innych krajów europejskich zjadą do Łomży w najbliższą sobotę. Wezmą udział w cieszącym się ogromnym uznaniem Ogólnopolskim Turnieju Tańca Młodzieżowego „Wirująca Strefa”, walcząc nie tylko o prestiż, ale też o wysokie nagrody. Oprócz tancerzy zaprezentują się też polscy i zagraniczni DJe, a imprezę poprowadzi, po raz kolejny, człowiek wielu talentów i wspaniały showman, Rademenez. – W tym roku mamy turniej jednodniowy, z kategoriami hip- hop dance, house dance, locking oraz popping – zapowiada Marek Kisiel z MDK-DŚT, organizator imprezy. – Po zgłoszeniach widzę, że zjedzie do nas polska czołówka, tak więc będzie na co popatrzeć. Warto też przyjść kibicować tancerzom łomżyńskim, bo też będą walczyć o nagrody!
Muzyczni globtroterzy w Łomży
Bernard Maseli, jeden z najwybitniejszych polskich muzyków jazzowych, ponownie wystąpił w Łomży. Towarzyszyli mu równie utytułowani: znany już łomżyńskiej publiczności basista Michał Barański oraz słowacki mistrz perkusji Daniel Dano Soltis. Ósma wizyta wirtuoza wibrafonu w Łomży była związana z trasą jego najnowszego projektu MaBaSo i uświetniła Łomżyńską Jesień Kulturalną. – Jestem ogromnie szczęśliwy, że mogę jeździć po kraju i pokazywać ten skład – podkreślał Bernard Maseli. – Jedyny problem, jaki mamy, to kwestia braku wolnych terminów!
Rockowa Jesień barwna jak nigdy
Tides From Nebula, grający instrumentalnego post-rocka zespół z Warszawy, rozpoczął koncertem w Łomży europejską trasę koncertową. Na części koncertów będą im towarzyszyć dwa zespoły, które również zaprezentowały się w klubie PopArt w piątkowy wieczór: Oneiric oraz, również podbijający Europę, Disperse. Trasa zakończy się w połowie grudnia.
Łomżyński blues bez Darka
Festiwal bluesowy z udziałem łomżyńskich zespołów: The BL Blues Band, Browar Łomża, Holy Water i Polityka odbył się w Regionalnym Ośrodku Kultury. Impreza pokazała potencjał i umiejętności łomżyńskich bluesmanów, często grających i triumfujących na różnych festiwalach, mających już przygotowany lub dopracowywany materiał na płyty. Koncert miał też szczególny charakter, ponieważ był poświęcony pamięci tragicznie zmarłego trzy lata temu muzyka i dziennikarza, Dariusza Gałczyka.
35 lat orkiestry kameralnej w Łomży
5 października 1977 r. odbyła się pierwsza próba Łomżyńskiej Orkiestry Kameralnej. – Była możliwość powołania takiego zespołu i widziałem potrzebę szerokiego działania Łomżyńskiego Towarzystwa Muzycznego właśnie tutaj, gdzie tego absolutnie wcześniej nie było – podkreśla Henryk Gała, ówczesny prezes ŁTM. – I wbrew wszystkim, którzy twierdzili, że jest to kwiatek do kożucha, absolutnie utopijna, bzdurna historia – orkiestra przetrwała 35 lat i ma się świetnie! Działająca początkowo na zasadach półamatorskich, orkiestra została upaństwowiona dwa lata później, a roku 2008 przyjęła nazwę Filharmonii Kameralnej im. Witolda Lutosławskiego. Przez 35 lat zagrała w kraju oraz za granicą tysiące koncertów z wybitnymi muzykami i dyrygentami. Wydała też sześć płyt, w tym dwie nominowane do nagrody Fryderyka.
Jubileusz 60-lecia ROK-u. (ROKendarium – październik)
Różne były koleje, różne też nazwy. Powstał w 1953 r. jako Powiatowy Dom Kultury, od 1976 roku przekształcony w Wojewódzki Dom Kultury, od 1992 roku funkcjonujący pod nazwą Regionalny Ośrodek Kultury. W roku 2013 ROK świętuje jubileusz 60 lecia. Oto przegląd październikowych wydarzeń z historii ROK-u.
Ostatni dom w cieniu dramatu
Czasem wystarczy skręcić w boczną drogę i ugrzęznąć przy samotnym domu na odludziu, by sytuacja wymknęła się spod kontroli. Starszy, kaleki Mężczyzna i groźny pies sprawiają, że Ona może spodziewać się wszystkiego, a oczekiwanie na pomoc zdaje przeciągać się w nieskończoność. Sztukę „Ostatni dom” Henryka Gały przeczytali w MDK-DŚT, z udziałem autora, znani aktorzy: Karolina Muszalak – Buława i Andrzej Szopa. – Ta sztuka jest przedziwna – mówi Andrzej Szopa.– Ma w sobie taką magię, że wciąga nie tylko widzów, ale i nas, aktorów. Już nie mówię o tej zaskakującej puencie, ale ona jest tak niepokojąca, że wydaje się w pewnym momencie, że może tam dojść do czynu lubieżnego. – To wszystko jest tak realnie i soczyście napisane, że aż chciałoby się to nie tylko przeczytać, ale też zagrać! – dodaje Karolina Muszalak – Buława.
Wilk nie do końca zły
Mały Piotruś staje przed trudnym wyborem: dostosować się do cynicznego i zakłamanego świata dorosłych czy opowiedzieć się po stronie natury może z okrutnymi, ale przejrzystymi zasadami? O tym, czy chłopiec podporządkuje się Myśliwym i swemu Dziadkowi lub uwolni z opresji Wilka, którego sam wcześniej złapał, opowiada najnowszy spektakl Teatru Lalki i Aktora w Łomży. „Piotruś i Wilk” w reżyserii Michała Derlatki bazuje na bajce muzycznej Sergieja Prokofiewa, jest jednak dziełem na wskroś oryginalnym, adresowanym nie tylko do dzieci w każdym wieku, ale też osób dorosłych, mogących w pełni docenić filozoficzną wymowę przedstawienia.
Ta sala będzie za mała
„Jestem bardzo zaniepokojony, bo to bezsens zupełny!” – mówi Henryk Gała, założyciel teatru i orkiestry kameralnej w Łomży, gdy dowiaduje się, że sala widowiskowa dawnego Urzędu Wojewódzkiego, po planowanym przez władze miasta remoncie, ma mieć nie prawie 500, a zaledwie 330 miejsc. – To typowe podejście: mamy coś zrobić, więc zróbmy cokolwiek, aby szybko. A to przecież inwestycja na dziesiątki lat, musimy więc brać zapas w górę! Henrykowi Gale wtórują dyrektorzy placówek kultury MDK-DŚT i ROK, oraz przedstawicie agencji zajmujących się organizacją koncertów. – W tak małej sali koncerty są opłacalne tylko z dofinansowaniem lub przy bardzo drogich biletach – mówi Monika A. Gąsiorek z warszawskiej Agencji Artystycznej M-ART. - Przy znanym artyście kosztującym np. 45 tys. cena biletu musiałaby wynosić 120 – 140 zł. Dlatego żadna gwiazda nie wchodzi tu w rachubę, ponieważ przy liczeniu tylko na zysk z biletów żadna impreza się nie zwróci!
Jazz w galerii i na scenie
Łomżyńska Jesień Kulturalna rozpoczęła się od prawdziwego wydarzenia. Najpierw w Galerii Pod Arkadami otwarto wystawę fotograficzną „Jazz DO IT”, autorstwa, niegdyś związanych z Łomżą, o. Bogdana Augustyniaka i Krzysztofa Wierzbowskiego. Po wernisażu w MDK-DŚT zagrali zaś wybitni muzycy Robert Majewski i Krzysztof Ścierański. Była to reaktywacja ich słynnego duetu, który po raz pierwszy wystąpił 23 lata temu w Łomży. – Dla mnie jazz jest dla muzyki tym, czym poezja dla literatury! – podkreśla o. Bogdan Augustyniak. – A te nasze fotografie są próbą uchwycenia tej poezji w muzykach, którzy poprzez jazz wyrażają siebie.
Park kulturowy na fortach i centrum festiwalowe w Łomży
-W młodości bardzo lubiłem spędzać czas na fortach w Piątnicy i miałem pomysł już od ośmiu lat, odkąd poszedłem na studia, aby stworzyć projekt ich konserwacji i adaptacji, aby stały się atrakcją turystyczną – opowiada Jan Paweł Ramatowski (lat 27) z Łomży, absolwent Wydziału Architektury Politechniki Warszawskiej, który zdobył pierwsze miejsce i nagrodę 1 500 zł w XI konkursie na najlepszą pracą magisterską i dyplomową o tematyce łomżyńskiej. - Jakbym wygrał 15 milionów złotych w totolotka, to na pewno dużą część sumy przeznaczyłbym na realizacją swojego projektu. Szkopuł tylko w tym, że nie mam pojęcia, ile park kulturowy na trzech fortach mógłby kosztować...
Lutosławski wciąż pamiętany
Utwory Witolda Lutosławskiego oraz cenionych przez niego kompozytorów zabrzmiały w czasie inauguracji sezonu artystycznego 2013/2014 łomżyńskiej Filharmonii Kameralnej. Orkiestrę poprowadził włoski dyrygent Giuseppe Bruno, zaś solistami byli: jego rodaczka, saksofonistka Valentina Renesto oraz tenor Rafał Żurakowski. – Witold Lutosławski to jeden z najwybitniejszych kompozytorów w historii muzyki – podkreśla Giuseppe Bruno. – Tym bardziej się cieszę, że mogłem wykonać jego utwory w Łomży, ze znakomitą orkiestrą noszącą jego imię!
„Piotruś i Wilk” na początek sezonu
– Wzięliśmy się za bajkę Prokofiewa, będącą półgodzinnym materiałem, wykonywanym przez filharmonie w ramach edukacji muzycznej – mówi reżyser Michał Derlatka. – Wyszła nam z tego powiastka filozoficzna, w której zbudowaliśmy przesłanie o walce fair play i naturalnej równowadze świata! Niedzielną premierą nowatorsko odczytanego „Piotrusia i Wilka” Teatr Lalki i Aktora w Łomży rozpocznie nowy sezon artystyczny. Nie zabraknie w nim kolejnych, równie ciekawych artystycznych wyzwań, wznowień dawno nie granych klasycznych spektakli oraz niespodzianek dla najmłodszych.
Gwiazdy Łomżyńskiej Jesieni
Łomżyńska Jesień Kulturalna zapowiada się w tym roku wyjątkowo atrakcyjnie. Od końca września do początku grudnia wystąpią w Łomży tacy artyści, jak np. Bernard Maseli, Tides From Nebula, Grażyna Łobaszewska, Tercet czyli Kwartet czy Abradab. – Mamy jazz, piosenkę poetycką, rock, teatr, ambitny kabaret – podkreśla Roman Borawski, dyrektor MDK-DŚT i organizator imprezy. – Chcemy zaprezentować mieszkańcom Łomży i nie tylko, wybrane wydarzenia, będące alternatywą dla typowej rozrywki królującej w okresie letnim. Prezentujemy więc ten rodzaj wykonawców, którzy trafiają do bardziej wyrobionego odbiorcy, ale zainteresują też na pewno zwolenników rozrywki!
Ruszy remont Filharmonii?
- Ratusz przygotowuje przetarg na wyłonienie wykonawcy robót budowlanych pierwszego etapu przebudowy budynku Filharmonii Kameralnej – podała Anna Sobocińska rzecznik prasowy prezydenta Łomży. - Zależy nam, aby prace remontowe ruszyły już w listopadzie, po wyłonieniu wykonawcy robót. Na pierwszy „ogień” do remontu pójdzie zaplecze budynku niemniej z użytkowania wyłączony będzie cały budynek. Filharmonia wypowiada rezerwujące wynajmu sali na listopad i grudzień. Sama ma w tym czasie występować w Centrum Katolickim przy Sadowej.
Filmowe przeboje młodych wokalistów
Sandra Mika z Krakowa zdobyła Grand Prix Ogólnopolskiego Festiwalu Anglojęzycznej Piosenki Filmowej i Musicalowej Soundtrack 2013. Nagrodzono i wyróżniono jeszcze 7. innych młodych artystów, w tym reprezentanta Łomży, Przemysława Piotrowskiego. – Nasz festiwal trwa już od 8 lat! – mówi Magda Sinoff, inicjatorka imprezy. – Przyjeżdżają na niego ludzie z bardzo odległych zakątków naszego kraju. Ktoś jedzie 200 – 300 albo 500 – 600 km, by zaśpiewać 8, maksymalnie 10 minut, żeby pokazać kawałek siebie. I przez te lata startowało tu wiele znanych osób, których kariera zaczęła się właśnie w Łomży!