Odpowiadamy na pytanie Czytelnika skąd brać odblaski
Jesień to czas krótszego dnia i zmniejszonej widoczności, dlatego policjanci apelują nośmy odblaski. „Skąd je brać” - pyta Czytelnik wiedziony apelem i zdrowym rozsądkiem, który chciał zaopatrzyć się w te przedmioty.
Mały odblaskowy przedmiot, bibelot umieszczony w widocznym miejscu może uratować życie. W czasie krótszego dnia i zmniejszonej widoczności pozwala kierowcom dostrzec pieszego i odpowiednio wcześnie zareagować. Wiedzą o tym policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Łomży, którzy zachęcają „nośmy odblaski”. By wzmocnić przekaz, w miniony poniedziałek opublikowaliśmy ów apel na 4lomza.pl.
W środę do redakcji zadzwonił Czytelnik z pytaniem skąd je brać, gdzie można kupić odblaski?
W latach ubiegłych łomżyńska policja we współpracy z miastem Łomża pod hasłem „Zabłyśnij w Łomży” rozdawała bezpłatnie odblaski. W 2021 roku pod komendą stanął „rogaty znak”, z którego można było owe „świecidełka” brać. Jak wówczas informowaliśmy za 7 tys zł. Miasto Łomża kupiło 6 tys. odblasków. W 2024 roku Ratusz przekazał policji 500 odblasków z logotypami „Zasmakuj w Łomży” i KMP w Łomży.
Gdzie zatem skierować Czytelnika, by nie odprawiono go z przysłowiowym kwitkiem. Kilka telefonów i lista z punktami, które sprzedają małe odblaski, robi się całkiem spora. Pierwszy telefon wykonałem do Hurtowni Astra, przy ul. Nowogrodzkiej 151a, która nie tylko w artykuły papiernicze zaopatruje sklepy w regionie i Polsce. Jak się okazuje żaden łomżyński sklep nie kupuje tam odblasków. Mogą kupić je tam sami mieszkańcy - słyszymy. Ceny zaczynają się już od 2 zł, a wybór jest całkiem spory.
Półka z odblaskami stoi także także w sklepie Action w Galerii Veneda. Tego typu przedmioty można stale nabyć w sklepach BHP. W punkcie przy Placu Niepodległości poza odblaskami za kilka złotych, można w cenie poniżej 10 zł kupić kamizelkę odblaskową. Człowiek jest wtedy widoczny z każdej strony i z dużej odległości. Co ciekawe coraz częściej stanowi ona wyposażenie osób przemieszczających się rowerami czy hulajnogami. To znacznie poprawia bezpieczeństwo – chwalą policjanci.
Przypominamy, odblaski po zmroku i poza terenem zabudowanym są obowiązkowe. Przydają się także w obszarze zabudowanym, bo stawką może być zdrowie lub życie ludzkie. Być może dożyjemy czasów, że każda odzież wierzchnia będzie miała odblaskowe wstawki, ale dziś takiego obowiązku nie ma. Może okresową potrzebę dostrzeże handel i w okresie jesienno-zimowym tuż obok kas zacznie umieszczać odblaski.