Bożonarodzeniowa szopka - nasza tradycja i współczesność
Ola Polakowska do dziś pamięta, jak z Tatą Jarosławem wykonała w domu szopkę z drewna i siana. Siostry Katarzyna i Agnieszka Pawłowskie wspominają, że na lekcjach w szkole szopki można było zrobić z kartonu i ulepić z plasteliny figurki Świętej Rodziny, pasterzy i królów. Dziewczęta stoją w jasnym holu Hali Kultury, dokąd przyszły na wernisaż szopek bożonarodzeniowych. Mają teraz po 16 i 17 lat, ale po raz pierwszy wspólnie stworzyły z pomocą wychowawczyń w Bursie Szkolnej nr 3 w Łomży okazałą szopkę na konkurs wojewódzki Towarzystwa Internatów i Burs w Białymstoku.
Na XVIII konkursie praca trójki dziewcząt zasłużyła na nagrodę publiczności. Podczas wernisażu w adwentowy, grudniowy wieczór zaprezentowano najnowszą szopkę z 2023 r. która weźmie udział w konkursie. - Jest to imitacja szopki, znajdującej się w wejściu do bursy – opowiadała dyrektor Ewa Matejkowska. - Polską tradycją jest konstruowanie szopek bożonarodzeniowych. Od 20 lat Bursa nr 3 uczestniczy w konkursie Towarzystwa Internatów i Burs, mieszczącego się przy Internacie Szkół Ekonomiczno-Handlowych w Białymstoku. Od dwóch dekad przyświeca hasło „Bożonarodzeniowa szopka - nasza tradycja i współczesność”. W 2003 roku Bursa Szkolna nr 3 zajęła 1. miejsce. Było to motywacją do udziału w kolejnych edycjach konkursu do dziś. Jest z nami konstruktor pierwszej nagrodzonej szopki Wojciech Jastrzębski z rodziną: żoną i trójką dzieci. To „bursowe” małżeństwo.
Dzieciątko Jezus pod daszkiem z kory brzozowej
Wspomnień dyrektor Matejkowskiej słuchali goście wernisażu, długoletni przyjaciele Bursy, m.in., dyrektor III LO Katarzyna Życzkowska, dyrektor Paweł Drożyner z „Ekonomika” i wicemarszałek podlaski Marek Olbryś. Przez lata robiono szopki różnymi, łączonymi technikami plastycznymi pod kierunkiem Agnieszki Cieślik z Samorządem Wychowanków, natomiast w technologii ceramicznej – pod opieką Urszuli Bielickiej – Gronek i Doroty Grabowskiej. Próbę czasu od 2013 r. przetrwały stylowe szopki z ceramiki. - Prezentujemy dorobek naszej 10-letniej przygody z ceramiką – mówiła gościom, podziwiającym prace, wystawione na wysokich kubikach pośród zielonych, prawdziwych choinek. Pomocą przy wycięciu z drewna elementów konstrukcji szopek i przyklejeniu do podstaw z plastra pni drzew służyli: Krzysztof Cwalina, złota rączka w Bursie, i nauczyciel Karol Krajewski.
Szopka Oli z „Wety”, Kasi z III LO i Agnieszki z Liceum Plastycznego jest pionowa; Józef, Maryja i żłóbek z Dzieciątkiem Jezus znajdują się pod daszkiem z kory w kapliczce z ciemnego, brązowego drewna, zaś przed nimi pokłon i hołd składa trzech pasterzy z lewej strony i trzech królów z prawej. Głowy 9 postaci zostały wykonane z kulek ceramiki; korpusy ciał z owiniętych zdobnymi szatkami klocków drewna. 9 baranków to malowane białą farbą kostki z drewna, na których położono paski jasnego futerka i doklejono stylizowane rogi, jak w głowicach kolumn korynckich. Prostota wyrazu artystycznego i ufigurowana synteza opowieści ewangelicznej sprzed 2 tysięcy lat sprawiały radość Autorkom i są powodem do uzasadnionej dumy. Ładna, efektowna szopka zdobiłaby niejeden dom.
Szopki z papieru, drewna, słomy, gliny i piernika
Jasnoróżowy kolor figurek to efekt jednokrotnego wypalenia glinki ceramicznej w piecu w Bursie. Jednak dla uzyskania efektów wielu barw postacie poszkliwiono kolorami i wypalono po raz drugi. Szopki można będzie obejrzeć, poznać i podziwiać do końca grudnia 2023 r. Doktor Ewa Górska w imieniu Zarządu Towarzystwa Internatów i Burs przekazała list, dziękując dyrektor, nauczycielom, wychowawcom i społeczności Bursy Szkolnej nr 3 w Łomży „za zaangażowanie w rozwój tradycji i zwyczajów bożonarodzeniowych”, bo sięgają po laury i są inspiracją dla placówek w Podlaskiem. Życzyła im nieustającego zapału w przedsięwzięciach, sukcesów w życiu osobistym i zawodowym, satysfakcji z pracy. Z okazji świąt Bożego Narodzenia, prezes życzyła chwil spędzonych w ciepłej, rodzinnej atmosferze, aby przyniosły radość, szczęście, wzajemną życzliwość oraz chwilę refleksji.
Przez 20 lat udziału w konkursie sięgano po rozmaite materiały, tworząc nawet szopkę z... piernika. Gościom wernisażu podarowano świąteczne pierniki, zrobione przez wychowanków Bursy w czasie zajęć bloku programowego „Edukacja kulinarna” pod kierunkiem Iwony Kwiatkowskiej. Młodzież w eleganckich, białych koszulach rozdawała ceramiczne gwiazdki. - Pragnę złożyć Wam życzenia prawie w Dniu Bożego Narodzenia – recytowała na koniec Ewa Matejkowska. - Niech ta Gwiazda Betlejemska, która świeci nam o zmroku, prowadzi Was szczęśliwie w nadchodzącym Nowym Roku... Uczennica „Ekonomika” i wychowanka Bursy Kinga Kossakowska oraz uczennica II LO Roksana Ksepka zaśpiewały pieśni świąteczne. Ogłuszająca moc dźwięków z dudniących echem po korytarzach Hali Kultury głośników była odwrotnie proporcjonalna do cichej nocy jak w kolędzie...
Mirosław R. Derewońko
tel. red. 696 145 146