Martyna z Łomży w finale Mistrzostw Europy U23 - ::4lomza.pl:: Regionalny Portal

- Martyna w finale! Walczymy dalej! - cieszył się entuzjastycznie trener Andrzej Korytkowski z KS Prefbet Sonarol, który jest szkoleniowcem absolwentki Liceum Mistrzostwa Sportowego w Łomży i studentki na kierunku wychowanie fizyczne w Akademii Łomżyńskiej. Biegło po 13 zawodniczek w każdej z dwóch serii, lecz seria pierwsza z Martyną była szybsza. Martyna Krawczyńska była w swojej grupie na miejscu 9. z czasem 10  :  03. 82, natomiast ogólnie – na 12. Trzeba wspomnieć, że w finale biegu na 3 000 metrów z przeszkodami w sobotę po godzinie 19. może pobiec 15 osób. Do finału, który będzie transmitować TVP Sport, awansowało po 5 lekkoatletek z każdego biegu oraz 5 z najlepszymi czasami (poza wspomnianymi dwiema zwycięskim 5-kami z piątkowych eliminacji). 

Znakomita biegaczka skakała z radości

Martyna Krawczyńska zaczęła wysoko, biegnąc na 3. - 4. pozycji przez 2 km, gdy bieg był średniej intensywności, jednak później stawał się coraz szybszy. W drugiej serii podobne były międzyczasy do 2 kilometrów, chociaż potem dziewczyny nie ruszyły już tak mocno, jak ich rywalki w pierwszej serii. - Martyna po biegu od razu powiedziała mi, że wierzy, że wejdzie do finału ze swoim czasem, gdyż warunki na bieżni były bardzo ciężkie, a wynik 10 : 03. 82, jaki uzyskała, jest całkiem dobry – opowiada trener Andrzej Korytkowski. - Kiedy 21-latka się dowiedziała, że ma awans do finału, to skakała z radości. Jutro walczymy o jak najwyższą pozycję w finale. Na Mistrzostwach Europy U23 w Bergen startują ludzie z 44 krajów, 1 200 sportowców. Widać tu atmosferę poważnych zawodów.

W biegu na 3 tysiące metrów z przeszkodami (licząc czasy z obu serii) triumfowała reprezentantka Finlandii Ilona Mononen 9  :  57. 68; druga z Francji Clara Entresangle -  9 : 57. 74; trzecia Emily Parker z Wielkiej Brytanii – 9 : 57. 78. Na podstawie tych i kilku kolejnych wyników w okolicy 9 : 57 oraz 9 : 58 widać wyraźnie, że Martyna Krawczyńska ma arcytrudne zadanie w sobotę. Jednak, i to paradoksalnie, na jej korzyść działa zaledwie jeden dzień odstępu pomiędzy biegami eliminacji a finałem, podczas gdy inne dyscypliny mają półtora czy dwa dni oddechu – Martyna jest wytrzymała i ambitna; poza tym dość szybko regeneruje siły nawet po intensywnych i wyczerpujących biegach.

Jest zdeterminowana i silnie zmotywowana 

Szkoleniowiec Martyny ocenia, że zawodniczka KS Prefbet Sonarol Łomża została bardzo dobrze przygotowana technicznie, motorycznie, wytrzymałościowo i psychicznie. Jest zdeterminowana i silnie zmotywowana do osiągnięcia życiowego wyniku. Na tydzień przed  Mistrzostwami Europy w Norwegii nie mogła się doczekać wyprawy z polską reprezentacją w LA do Bergen. Ma podejście do finału spokojne, opanowane, wynikające z jej świadomości, że jest bardzo dobrze przygotowana pod każdym względem i nie ma kontuzji. Martyna przed wylotem (we wtorek tego tygodnia) była 6 dni na zgrupowaniu w Szklarskiej Porębie, gdzie na 6 i 5 dni przed startem w Bergen w Norwegii zrobiła bardzo mocny trening, natomiast na drugi dzień trening średnio-mocny. - To była tylko taka imitacja przedstartowa, aby biegała dzień po dniu, a nie zmęczyła się nadmiernie – wyjaśnia trener. - Tu jest wszystko w porządku, jeśli chodzi o warunki zakwaterowania i organizacji. Mimo północy Norwegii, w Bergen jest bardzo gorąco. Najważniejszym zadaniem było przebrnąć eliminacje i cel Martyna zrealizowała. Walczyła w biegu spokojnie, odważnie i rozważnie, za co należą się brawa.

Dodajmy, gwoli regionalnej ścisłości historycznej, że na ME U23 w Bergen 2025 wyjechali także z KS Podlasie: studentka PB Zuzanna Maślana w pchnięciu kulą (zdobyła 4. miejsce za 16 m 64 cm), i Paweł Miezianko w biegu 400 m przez płotki - odniósł na treningu kontuzję i nie stanął na starcie.

Mirosław R. Derewońko

tel. red.  696 145 146