Precedensowa sprawa o mobbing przed Sądem Okręgowym w Łomży
Zadośćuczynienia przekraczającego 50 tys.zł. domaga się od swojego pracodawcy inspektor z Urzędu Skarbowego w Kolnie. Sprawa szykanowania jej przez naczelnika rozpoczęła się według skarżącej w 2002 roku, kiedy to zaczęła domagać się wyjaśnienia próby przekupstwa w Urzędzie. Od tamtej pory miała obniżaną premię, zwiększany zakres obowiązków, była pomijana przy awansach i przesuwana na inne stanowisko.
Dni otwarte na Europę w Łomży.
Dni otwarte na Europę - tak można nazwać kolejne Dni Otwartych Drzwi w Szkole Podstawowej nr 7 w Łomży. Siódemkę odwiedzili przedstawiciele szkół uczestniczących w programie Socrates - Comenius: Francuzi, Irlandczycy, Niemcy i Finowie. Dni Otwarte to przede wszystki znakomita promocja "40 procnet uczniów pochodzi spoza naszego rejonu. To efekt promowania szkoły" przyznaje dyrektor Ryszard Żbikowski. W tym roku oprócz tradycyjnych otwartych lekcji, w których mogą uczestniczyć rodzice i prezentacji osiągnięć, w szkole spotkali się nauczyciele z kilku krajów europejskich.
Kolejny wypadek, ktorego przyczyną było złe oświetlenie pojazdu rolniczego
Na trasie Łomża-Białystok na nieoświetlony wóz konny wjechał samochód osobowy. Trzy osoby trafiły do łomżyńskiego szpitala. Policja ostrzega - takich zdarzeń będzie coraz więcej. Na drogach pojawia się coraz więcej pojazdów rolniczych. Często przed wschodem słońca albo po zmroku. Niestety wielu rolników nie dba o odpowiednie oświetlenie ciągników, furmanek czy maszyn rolniczych. Bardzo często taka lekkomyślność kończy się wypadkiem. Tak było także rano w Kurpikach koło Wizny. "Wóz konny był źle oświetlony. Kierowca Poloneza uderzył w niego, odbił się i uderzył w nadjeżdżającego Mercedesa. Trzy osoby jadące na wozie zostały odwiezione do szpitala w Łomży" - mówi Piotr Jarominiak Naczelnik Sekcji Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Łomży.
Taksówką do... szpitala
W łomżyńskim szpitalu taksówki są wykorzystywane do dowożenia pacjentów na dializy. Do dowożenia pacjentów na zabiegi szpital wykorzystuje dwa swoje samochody. Pracują one tylko w dni robocze. "Żeby wozić pacjentów przez całą dobę szpital musiałby ponosić dodatkowe koszty, czyli zatrudnić pracowników i kupić nowe samochody" - mówi dyrektor da spraw ekonomicznych łomżyńskiego szpitala Jan Bajno. Żeby tego uniknąć został rozpisany przetarg. "Jest to dla nas opłacalne. Taksówki jeżdżą na nasze zlecenie wieczorami i w święta" - dodaje Bajno. Dzięki temu szpital zamiast wydawać pieniądze oszczędza. Przetarg wygrała firma, która zaproponowała najniższe koszty przejazdu.
Umorzone postępowanie w sprawie bryły lodu, która spadła z dachu na dziecięcy wózek
Prokuratura Rejonowa w Łomży umorzyła postępowanie prowadzone w sprawie wypadku, który wydarzył się w marcu tego roku. Bryła śniegu spadła wtedy z dachu budynku przy Al. Legionów w Łomży na wózek, w którym było półroczne dziecko. Na szczęście małej Amelce nic się nie stało. Jeszcze tego samego dnia po badaniach w szpitalu dziewczynka razem z rodzicami wróciła do domu. "Postępowanie zostało umorzone, ponieważ nie znaleziono znamion czynu, który określa art 157 paragraf 1 Kodeksu Karnego, czyli uszkodzenia ciała" - powiedział Radiu Białystok prokurator Dariusz Jurgielewicz.
O sile kamieni
Ekspozycję minerałów można oglądać w Muzeum Północno-Mazowieckim w Łomży. Zgromadzono na niej kilkaset okazów, między innymi unikalne, pochodzące z Afryki meteoryty. Wystawa ma przede wszystkim charakter edukacyjny i ma pomóc uczniom poznającym tajniki mineralogii na lekcjach geografii. Skała - obok drewna - była podstawowym materiałem budowlanym, potem rudy metali pozwoliły na rozwój nowych technologii. Człowiek szybko przekonał się o wartości niektórych minerałów, które stały się szybko kamieniami ozdobnymi a nawet środkiem płatniczym. Na wystawie w Łomży możemy zapoznać się z zastosowaniem minerałów, ich znaczeniem dla ludzkiego organizmu, jak wykorzystywano je do budowy jaskiń, a także poznać wiele ciekawostek z dziedziny gemmologii i petrografii, czyli nauki o skałach.
Młody mężczyzna z Łomży zmarł, bo nie doczekał się pomocy
Ponad 10 godzin czekał na pomoc lekarską 28-letni mieszkaniec Łomży. Pierwszy raz żona wezwała pogotowie do męża juz przed dziesiątą rano. Lekarz z pogotowia stwierdził, że jest on pijany, i dał zastrzyk przeciwbólowy. Kiedy mężczyzna poczuł się gorzej, żona zawiozła go do pogotowia w Łomży, gdzie m.in. wykonano mu badanie EKG. Lekarz natychmiast skierował mężczyznę do szpitala. Ale tu na ratunek było już za późno. Zmarł podczas transportu z izby przyjęć na oddział wewnętrzny.
Narew w Wiźnie koło Łomży osiągnęła stan alarmowy
Zalanie grozi dwóm wsiom: Sulinowi i Włochówce. Woda zbliża się do gospodarstw, ale na podwórkach jest jeszcze sucho. Mieszkańcy tych terenów są jednak do podobnych podtopień przyzwyczajeni. Mimo stanu alarmowego na Narwi są zajęci zwykłymi pracami w gospodarstwie, i nie przejmują się wysoką wodą. "Taki teren - już się przyzwyczailiśmy. Było już tak, że woda zalewała nam domy. Teraz nie jest jeszcze tak źle" - mówią. Sulin i Włochówkę odwiedzili dzisiaj pracownicy Urzędu Gminy w Wiźnie żeby ocenić zagrożenie. "Stan Narwi to 470 cm, ale woda nie zagraża mieszkańcom" - uspokaja wójt Jan Olszewski. Gdyby jednak poziom rzeki dalej się podnosił, gmina jest przygotowana do udzielenia pomocy mieszkańcom.
Łomżyński sąd aresztował kolejne osoby podejrzane o udział w gangu wołomińskim
Sąd Rejonowy w Łomży aresztował kolejnych dwóch mieszkańców Wołomina podejrzanych o udział w zorganizowanej grupie przestępczej. W areszcie przebywa już 14 osób podejrzanych współpracę z gangiem wołomińskim. Prokuratura nie wyklucza kolejnych zatrzymań. To jedna z najpoważniejszych spraw, prowadzonych obecnie w Prokuraturze Okręgowej w Łomży. Rozpoczęła się 6 sierpnia zeszłego roku, kiedy mieszkańcy wsi Radwany koło Szumowa na skraju lasu odkryli płonące zwłoki młodego mężczyzny. W głowie denata znajdowały się trzy rany postrzałowe. Okazało się, że jest to 31-letni mieszkaniec Warszawy Adam Ch. - jeden z przywódców gangu, który zajmował się m.in. wymuszaniem haraczy, porwaniami ludzi oraz handlem narkotykami. Jak ustalono - zginął bo oszukiwał wspólników. W związku z tą sprawą Prokuratura Okręgowa w Łomży aresztowała już 14 osób. Zdecydowana większość z zarzutem udziału w zorganizowanej grupie przestępczej o charakterze zbrojnym. Taki też zarzut mają dwaj obecnie aresztowani mieszkańcy Wołomina - Grzegorz K. i Krzysztof R.
Policja ostrzega przed kradzieżami w święta.
Od dziś mieszkańcy regionu mogą odczuć efekty przedświątecznej "aktywności" złodziei - przewiduje policja. Łomżyńscy policjanci apelują do tych, którzy zamierzają spędzić święta poza domem, by powiedzieli o tym sąsiadom lub bliskim, by co pewien czas odwiedzali nasze mieszkanie i upewnili się, że nie było w nim nieproszonych gości. Dobrym sposobem na odstraszenie złodziei jest np. pozostawienie w mieszkaniu włączonego radia albo np. nocnej lampki. Przed wyjazdem dobrze jest też sprawdzić w jakim stanie znajdują się drzwi naszego balkonu. To - przynajmniej w Łomży - tędy najczęściej dostają się włamywacze.
Łomżyńscy harcerze zarabiają na wakacje.
Zbliżające się święta to także gorączka zakupów. Kolejki przy sklepowych kasach i pełne wózki. Ten fakt postanowili wykorzystać łomżyńscy harcerze z 11 Drużyny Specjalnościowej Exodus. Od kilku dni można ich spotkać w jednym z największych marketów w Łomży. "Pomagamy w pakowaniu zakupów, odnosimy je do samochodów, układamy koszyki" mówi Zbyszek Milewski. W zamian do harcerskich puszek trafiają złotówki. Klienci sklepu, są zadowoleni z takiej pomocy. Uważają, że to dobry pomysł na uzupełnienie harcerskiego budżetu. A każdy grosz się liczy, ponieważ harcerze pieniądze chcą przeznaczyć na wakacyjny obóz.
Fałszerz banknotów.
16-latek z gminy Kobylin Borzymy wyprodukował na domowym komputerze i puścił w obieg fałszywą 10-złotówkę. Zafascynowany nowym komputerem gimnazjalista bawił się m.in. w skanowanie banknotów różnych nominałów i namówił swojego ośmioletniego brata na rozmienienie jednego z nich u wujka. Ten nie podejrzewając podstępu za dwie pięciozłotówki wszedł w posiadanie fałszywki a nastepnie przekazał ją znajomemu, który miał opłacić jego rachunki. Fałszywy banknot został zatrzymany w punkcie kasowym w Sokołach i jego śladem policjanci z Wysokiego Mazowieckiego dotarli do autora fałszywki.
Młodzież z Łomży przywitała wiosnę.
Powitanie wiosny to już nie tylko topienie Marzanny. Młodzież z Łomży postanowiła wiosnę nie tylko przywitać, ale przede wszystkim, obudzić. Budzenie wiosny to element ogólnopolskiej Optymistycznej Kampanii Budzenia Wiosny. W południe w Łomży, tak jak w innych miastach Polski, młodzi ludzie postanowili zrobić jak największy hałas. Po to, żeby wreszcie obudzić wiosnę. Uczniowie mieli bębenki, bongosy i gwizdki. Jak twierdzili są optymistami i chcą odgarnąć znad Łomży padający śnieg.
Niedziela Rozmaitości Wielkanocnych w Zbójnej
Prawie 200 eksponatów, między innymi palmy kurpiowskie, tradycyjne bukiety z kolorowego papieru, wycinanki, kierce i pisanki zgłoszono w tym roku do VII Konkursu "Niedziela Rozmaitości Wielkanocnych" w Zbójnej w powiecie łomżyńskim. Na honorowanie laureatów przyjechało wielu gości z regionu i kraju. Wręczono ponad 70 nagród. Za najładniejsze uznano bukiety kurpiowskie wykonane przez uczniów ze szkoły w Kuziach. Najładniejsze wycinanki wykonały: Klaudia Nosek i Agnieszka Pijanowska z Kuzi oraz Monika Pupek i Anna Stomska. Nie przyznano I miejsca w kategorii kierców, bo żaden z trzech dostarczonych na konkurs eksponatów nie został wykonany zgodnie ze sztuką. Aż 72 osoby walczyły o palmę pierwszeństwa w kategorii pisanek, a najładniejsze wykonali: Patryk Cekała, Wioletta Ruszczyk i Paweł Krzynówek.
Pielęgniarki krytykują ustawę o restrukturyzacji zakładów opieki zdrowotnej i pomocy publicznej
Podlaskie pielęgniarki stanowczo protestują przeciwko uchwaleniu ustawy o restrukturyzacji zakładów opieki zdrowotnej i pomocy publicznej. Swoje stanowisko w tej sprawie wyraziły podczas okręgowego zjazdu w Białymstoku. "Rząd chce przekazać na oddłużenie ponad 2 miliardy złotych, a to stanowczo za mało. Niepokoi nast również przekształcanie zakładów opieki zdrowotnej w tzw. spółki użyteczności publicznej" - powiedziała przewodnicząca Okręgowej Rady Pielęgniarek i Położnych, Ewa Taranta. Jej zdaniem spowoduje to kolejne zwolnienia z pracy i likwidację jakiejkolwiek obrony praw pracowniczych.
W Łomży bryła śniegu spadła z dachu na półroczne dziecko
Dziewczynka jest teraz w łomżyńskim szpitalu w trakcie badań. Jak dowiedziało się Radio Białystok, mała Amelia czuje się dobrze, a jej życiu i zdrowiu nie zagraża niebezpieczeństwo. "Szłam z wózkiem chodnikiem, a na wózek spadła duża bryła, złamała cały daszek i poleciała na małą. Ludzie pomogli mi wyciągnąć ją z wózka" - opowiada mama Amelii. Zdarzenia miało miejsce na Al. Legionów, jednej z głównych ulic Łomży. Bryła, która spadła na wózek całkowice go zniszczyła.
Związkowcy z podlaskiej służby zdrowia pikietowali Urząd Marszałkowski
"Koń by się uśmiał, stając przed wozem, bo niedługo ze szpitala będzie wiać sowchozem" albo "Marszałek z wozu, koniom lżej". Takie i wiele innych haseł przynieśli pod urząd marszałkowski związkowcy z podlaskiej służby zdrowia. Od samorządu województwa ponownie domagają się pożyczki na ratowanie zadłużonych szpitali. Przed siedzibą urzędu związkowcy ustawili również niewielki wóz z sianem oraz konia na biegunach. W ten sposób nawiązali do wypowiedzi marszałka Janusza Krzyżewskiego, który kilkakrotnie mówił, że sprawę szpitalnych zadłużeń musi uregulować Sejm, a samorząd nie będzie "stawiać wozu przed koniem".
Michał Chajewski nie może być ani burmistrzem Jedwabnego ani sekretarzem - postanowił sąd
Decyzja wojewody podlaskiego o odwołaniu ze stanowiska burmistrza Jedwabnego Michała Chajewskiego, skazanego prawomocnym wyrokiem za jazdę po pijanemu, była zgodna z prawem - stwierdził dziś białostocki Sąd Administracyjny. W ten sposób sąd odrzucił skargę na tę decyzję, jaką złożyła rada gminy Jedwabne. Rada zaskarżyła również uchylenie przez wojewodę uchwały powołującej Michała Chajewskiego - w razie gdyby stracił on mandat burmistrza - na sekretarza gminy. Jednak i w tej sprawie sąd przyznał rację wojewodzie. Wyrok skazujący burmistrza Jedwabnego za prowadzenie samochodu po pijanemu uprawomocnił się 11 sierpnia ubiegłego roku. W takiej sytuacji - zgodnie z przepisami - Rada Gminy w ciągu 30 dni powinna była stwierdzić wygaśnięcie jego mandatu. Ponieważ tego nie zrobiła, zarządzenie zastępcze w tej sprawie wydał wojewoda podlaski. Tę decyzję rada zaskarżyła do sądu, argumentując, że wydana została zbyt pochopnie. "Przed odebraniem mandatu burmistrzowi powinien on mieć możliwość złożenia wyjaśnień" - mówił mecenas Rafał Siemionek. Jednak sędzia Stanisław Prutis przypomniał, że prawo składania wyjaśnień przysługiwałoby burmistrzowi wówczas, gdyby odwołała do rada gminy.
Pierwszy bocian na ziemi łomżyńskiej
Pierwsze bociany pojawiły się już w okolicach Łomży. Mimo śniegu i trudnych warunków ptaki zaczynają przylatywać do swoich gniazd. Pierwszy bocian został zauważony w Kalinowie koło Łomży. Czy odważny pionier poradzi sobie z pogodą? "Bocian jest dużym ptakiem ze sporym zapasem energetycznym. Jest przygotowany na to, że czsami przyleci w piękną pogodę, a potem złapie go mróz" mówi dyrektor Muzeum Przyrodniczego w Drozdowie, Mirosław Grużewski. "Ptaki przylatują tak wcześnie, żeby zadbać o swoje interesy i nie dać się wygryźć z gniazda. Zawsze jest ryzyko, że któryś z bocianów zginie. Ale jest to ryzkyko każdego z nich" tłumaczy zachowania bocianów dyrektor Grużewski.
Łomżyński sąd aresztował kolejnych podejrzanych o rozprowadzanie narkotyków.
Sąd rejonowy w Łomży aresztował na wniosek miejscowej prokuratury dwóch braci S., zarzucając im rozprowadzenie dużych ilości środków odurzających i psychtropowych. To kolejne areszty w sprawie. Rozpoczęła się ona przed kilkoma miesiącami kiedy to do aresztu trafili pierwsi łomzyńscy dealerzy narkotyków. Obecnie w areszcie przebywa już czterech młodych mieszkańców Łomży, a w kręgu zainteresowania policji znajduje się nie mniej niż dziesięć osób. Prokurator Tomasz Iwanowski z Prokuratury rejonowej jest zdania, że krąg zatrzymań nie został jeszcze wyczerpany.