Matura z polskiego bez kwitnących kasztanów
1227 abiturientek i abiturientów z liceów i techników w Łomży po raz pierwszy mogło przystąpić do matury pisemnej z języka polskiego, zaś 424-oro mogło przystąpić po raz kolejny, na przykład, dlatego, że chcą poprawić ubiegłoroczne wyniki albo rok temu matury nie zdali. Zuzanna Choińska debiutuje w szrankach maturalnych w Katolickim Liceum Ogólnokształcącym przy ul. Sadowej 12, gdzie w słoneczny wtorek inauguracji matur pisemnych z testem językowym i rozprawką mocował się każdy z 56 uczniów 2 klas maturalnych. - Po pierwszym dniu jestem mniej zestresowana - mówi z uśmiechem Zuzia Choińska, która będzie zdawać 3 rozszerzenia: z angielskiego, chemii i biologii.
W liceach do matury w Łomży pierwszy raz miało prawo zasiąść 825 dziewcząt i chłopców, zaś w technikach dwa razy mniej - 402. Po raz kolejny w liceach - głównie ogólnokształcących - zmagać się może z poleceniami w arkuszach od OKE w mieście 319 osób, natomiast w technikach - 105. Do liczby potencjalnych tegorocznych maturzystów warto dodać powiat łomżyński, skąd do OKE zgłoszono 19 uczniów po raz pierwszy i 5 po raz kolejny z Technikum Rolniczego w Marianowie.
- Do godziny 12. nie mieliśmy ze szkół żadnych niepokojących sygnałów, które by uniemożliwiały prawidłowe przeprowadzenie pisemnych egzaminów maturalnych dla uczniów z Łomży i powiatu łomżyńskiego oraz z całego województwa podlaskiego - informuje dr Agnieszka Muzyk, dla której jako dyrektora Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej (po Jolancie Gołaszewskiej) te drugie matury w stanie pandemii są debiutanckie. W Podlaskiem pierwszy raz zdaje 9009 osób, po raz kolejny 2223.
Ambitna młodzież w "Katoliku"
- Tegoroczne egzaminy maturalne są przynajmniej pod pięcioma względami odmienne od matur w latach poprzednich - mówi profesor oświaty Bożena Śliwowska, dyrektor Szkół Katolickich imienia Kardynała Stefana Wyszyńskiego (1901-1981). Ubiegłoroczne, ze względu na stan pandemii od połowy marca 2020 r., odbyły się w czerwcu. Abiturienci musieli przyjść do "Katolika" wcześniej - od godziny 8.15 wchodzili do budynku i odbywały się czynności o charakterze zabezpieczającym przed ryzykiem zakażenia koronawirusem. Wcześniej uczniowie sami losowali numery stolików, a w tym roku - wylosowali nauczyciele z zespołu nadzorującego. Od godziny 9. mogło rozpocząć się sprawdzanie, czy arkusze OKE do matury pisemnej z języka polskiego są kompletne - i tu następna różnica, gdyż zdający mieli oddzielny arkusz do części testowej, a oddzielny do rozprawki. W tym roku nie musieli też zdawać co najmniej z jednego przedmiotu rozszerzonego, jednak w "Katoliku" na co najmniej jeden i tak decydowali się praktycznie wszyscy, a niektórzy po 2 lub 3 rozszerzenia.
- To świadczy dobrze o ambicjach młodzieży, która 3 lata przygotowywała się do zdawania matury, w tym ponad rok w nieszczęsnej pandemii - komentuje dyrektor Śliwowska. Większość z 56-orga uczniów "Katolika" będzie zdawać rozszerzony angielski - 31 osób, a trzy - rozszerzony niemiecki.
Natręty językowe z poczuciem humoru
Wybór 3 przedmiotów rozszerzonych na maturze - mimo że nie miała obowiązku zdawać żadnego - wskazuje nie tylko na ambicję Zuzanny Choińskiej w 2021 r., ponieważ od czasów nauki w Szkole Podstawowej nr 10 i Gimnazjum Katolickim (nieistniejącym po niedawnej reformie oświaty) miała osiągnięcia na poziomie wojewódzkich konkursów przedmiotowych. Angielski, chemia i biologia to zarówno łomżyńskie wyzwanie egzaminacyjne, jak i inwestycja w studia medyczne w WUM lub biotechnologię UW lub UJ. Zanim Zuzanna wyjedzie studiować do Warszawy albo Krakowa, musi zdać maturę z polskiego. W teście zastanawiała się nad kwestiami językowymi i psychologicznymi z powodu "natrętów językowych", jakie są popularne i często nieuświadamiane w mowie potocznej. Do takich należy ekspansywnie panoszący się przysłówek, stąd i wieloznaczne "ciężko" powiedzieć (z braku wiedzy, pomysłu, tchu w zaatakowanych covidem płucach...?) czy "ciężko" zrozumieć (bo umysł nietęgi, dziedzina obca, język nieznany, specjalistyczny, ktoś hermetycznie temat ukazuje?). - Te zwroty mogą brać się z faktu, że tempo życia jest szybkie, a codzienność stawia wiele wymagań, którym trzeba podołać - wyjaśnia 19-latka z "Katolika", która analizowała tekst o poczuciu humoru. Wesoły człowiek czuje się się szczęśliwszy, gdyż umie w "uśmiechu pomimo" odnaleźć pociechę w trudnych i przykrych sytuacjach, co sprawdza się w życiu realnym i żywocie postaci literackich. Na rozważania filozoficzne Zuzanna wybrała "Lalkę", pióra pozytywistycznego mistrza prozy polskiej z XIX wieku Bolesława Prusa. - Czy ambicja sprzyja szybkiemu osiągnięciu celu? - zastanawia się Zuzanna. - Ambicja może prowadzić do realizacji planów, ale nie gwarantuje osiągnięcia sukcesu... Przekonał się o tym przedsiębiorczy Stanisław Wokulski w zderzeniu z arystokracją i głosem serca.
Mirosław R. Derewońko
e-mail: mrd@4lomza.pl
nr. tel. red.: 696 145 146
Kuba z Łomży wygrał trzy konkursy i chce być omnibusem
Wrażliwe, spostrzegawcze i piękne duchowo łomżynianki