Kilkunastu strażaków brało udział w akcji w Szpitalu Wojewódzkim w Łomży
Dużurnego Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Łomży zaalarmował automatyczny system, który wykrywa dym. Na szczęście okazało się, że był to fałszywy alarm. Jak mówią strażacy spowodowany głupim kawałem. Takie sytuacje to często efekt zachowania pacjentów, którzy palą papierosy na terenie szpitala. "Alarm wywołała osoba, która włączyła przycisk uruchamiający instalację przeciwpożarową" - mówi dowódca akcji Krzysztof Szablak. Strażacy musieli przeszukać kilkanaście pomieszczeń na kilku piętrach.
Sąd aresztował 5 osób podejrzanych o handel narkotykami w Wysokiem Mazowieckiem
Osiem osób jest podejrzanych w największej, prowadzonej przez prokuraturę okręgową w Łomży, sprawie dotyczącej posiadania narkotyków i handlu nimi. Są to najczęściej działający wspólnie młodzi mieszkańcy Wysokiego Mazowieckiego, ale i kilka osób z okolic Warszawy. Wobec pięciu sądy zgodziły się zastosować areszt tymczasowy, ale - jak zaznacza prokurator okręgowy, Henryk Żochowski - niewykluczone są kolejne zatrzymania i nowe zarzuty, ponieważ sprawa ma charakter rozwojowy.
Rolnicy, którzy uprawiali buraki cukrowe dostaną pomoc
Komisja Europejska przyznała pomoc restrukturyzacyjną plantatorom, którzy przestaną uprawiać buraki cukrowe. Na rekompensaty Unia Europejska przekaże blisko 80 milionów euro - czyli dokładnie tyle ile chciała Krajowa Spółka Cukrowa. Pieniądze te zostały przyznane w zamian za rezygnację z upraw buraków m.in. w woj. podlaskim, świętokrzyskim i mazowieckim oraz demontaż „Cukrowni Lublin.” Po dopełnieniu wszystkich procedur Agencja Rynku Rolnego poinformuje plantatorów kiedy mają składać wnioski o przyznanie rekompensaty.
ORKAN ominął Podlaskie
W wyniku przechodzącego od wczoraj nad Polską orkanu Emma zginęły 3 osoby, a 8 zostało rannych. Ponadto, uszkodzonych zostało wiele domów, drzew i linii energetycznych. Orkan nie spowodował na szczęście wielkich strat w Podlaskiem. Nieliczne awarie prądu usuwane są na bieżąco.
Opieka ambulatoryjna - udało się osiągnąć porozumienie
W ostatniej chwili dyrektorzy trzech wojewódzkich stacji pogotowia ratunkowego w Białymstoku, Łomży i Suwałkach podpisali umowy z Narodowym Funduszem Zdrowia na opiekę ambulatoryjną. Oznacza to, że od jutra nic się nie zmieni jeśli chodzi o nocne, weekendowe i świąteczne wizyty u lekarzy. Ostatecznie, dosłownie w ostatniej chwili, stacje pogotowia zgodziły się na warunki proponowane przez NFZ, czyli w skali roku na pacjenta 10 zł i 56 gr, w Białymstoku i powiecie białostockim, a na pozostałych terenach po 11 złotych. Wcześniej pogotowia chciały, by była to kwota przynajmniej 13 zl i 32 gr na pacjenta.
Wzrastają ceny biletów komunikacji miejskiej w Łomży
Od soboty bilet normalny w Łomży będzie droższy o 10 groszy, kosztować więc będzie 2 zł 10 groszy. Bilet na 6 przejazdów podrożeje o 60 groszy, jego cena wzrośnie do 12 złotych. Najwięcej procentowo podrożeją bilety miesięczne na jedna linię - z 62 do 66 zł.
Fiasko rozmów dyrektorów wojewódzkich stacji pogotowia z Białegostoku, Łomży i Suwałk z NFZem ws. ko
Czy od najbliższej soboty zdecydowanej większości mieszkańców regionu grozi, że pozostanie bez opieki pogotowia ratunkowego? Dzisiejsze rozmowy dyrektorów wojewódzkich stacji pogotowia z B-stoku, Łomży i Suwałk z NFZem w/s kontraktów na ten rok zakończyły sie fiaskiem. Dyrektorzy nie zgadzają się na stawki proponowane przez Narodowy Fundusz Zdrowia, który w skali roku daje im na pacjenta 10 zł i 50 gr. Pogotowia natomiast chciały, by była to kwota przynajmniej 13 zł i 32 gr. Zwłaszcza, że jak mówi rzecznik pogotowia Jan Mirucki szpitalowi w Mońkach NFZ płaci 21 zł. A chodzi o nocną i wyjazdową opiekę lekarską i pielęgniarską. Umowa na te świadczenia zawarta jest tylko do końca lutego.
Przed białostockim sądem ma dziś rozpocząć się proces dotyczący katastrofy pod Jeżewem.
Fałszywe zaświadczenia lekarskie, fałszywa ewidencja czasu pracy kierowców -osoby które wystawiały takie dokumenty zasiądą teraz na ławie oskarżonych w procesie dotyczącym wypadku drogowego pod Jeżewem. Zginęło wówczas 13 osób, w tym 10 białostockich maturzystów. Dziś ma się rozpocząć proces w tej sprawie. Wśród oskarżonych jest m.in. pracownik nieistniejącej już agencji turystycznej "Kosmos". To autokarem tej firmy podróżowali licealiści.
45 tysięcy gospodarstw bez prądu w regionie
Połamane gałęzie i zerwane linie energetyczne - to skutki silnego wiatru, który wieje w regionie. Prądu nie ma teraz około 45 tysięcy gospodarstw - informuje rzecznik Zakładu Energetycznego Białystok, Andrzej Piekarski. Nie wiadomo kiedy awarie zostaną usunięte, bo energetycy dopiero rozpoczęli pracę. Silny wiatr wyłamuje także drzewa. Od północy podlascy strażacy pomagali 14 razy w usuwaniu konarów i drzew tarasujących drogi. Do groźnej kolizji doszło w okolicy Zambrowa. Osobowa skoda rozbiła się o leżące na drodze drzewo. Na szczęście nikt z podróżujących nie ucierpiał.
Cztery największe szpitale w regionie podpisały kontrakty z NFZ.
Wszystkie podlaskie szpitale mają już kontrakty z Narodowym Funduszem Zdrowia. Dziś podpisały je cztery największe szpitale: wojewódzkie w Białymstoku, Łomży i Suwałkach a także Dziecięcy Szpital Kliniczny w B-stoku. Związki zawodowe pielęgniarek i położnych z łomżyńskiego szpitala mówią że oznacza to dla nich powrót to negocjacji o podwyżkach. Dyrektor podtrzymuje chęć do rozmów - zaznacza jednak, że pieniędzy nie ma w nadmiarze.
Rotawirusy atakują
Mniej dzieci w żłobkach, szkołach i przedszkolach, ale więcej w przychodniach lekarskich i szpitalach. Takie są skutki tegorocznej zimy. Ciepła i wilgotna pogoda sprzyja zakażeniom spowodowanym wirusami. Nie są to jednak choroby podobne do tradycyjnej grypy z kaszlem, katarem i gorączką, lecz z gwałtownymi dolegliwościami żołądkowymi. Na ostrym dyżurze białostockiego szpitala zakaźnego z objawami wirusowych zachorowań przyjmowanych jest około 10 dzieci. Trzy czwarte z nich mają objawy tzw. grypy żołądkowej. Najczęściej wywołują ją rotawirusy.
Reorganizacja szkół w gminie Stawiski
Od nowego roku szkolnego w gminie powinny zostać tylko dwie sześcioklasowe szkoły podstawowe - postanowili dziś radni Stawisk. Mają to być placówki w Stawiskach i w Porytem. Poza tym zdecydowali o przekształceniu w filię z klasami 1-3 szkoły w Sokołach. W całej szkole uczy się 24 uczniów, a koszt utrzymania każdego z nich jest ponad dwukrotnie wyższy niż jego rówieśnika w szkole w Stawiskach - argumentował burmistrz Marek Waszkiewicz.
Niemal wszyscy podlascy samorządowcy poddali się lustracji
W województwie podlaskim najpóźniej do końca stycznia m.in. prezydenci, burmistrzowie, wójtowie, radni, a także członkowie rad nadzorczych musieli złożyć oświadczenia lustracyjne. Z prawie dwóch tysięcy osób, których to dotyczy, oświadczenia lustracyjnego nie złożyło sześć: czterech radnych, jeden wójt i jeden członek rady nadzorczej. Konsekwencje poniesie tylko jeden.
Były dyrektor ośrodka kultury w Ciechanowcu aresztowany
Na trzy miesiące trafił do aresztu były dyrektor Ciechanowieckiego Ośrodka Kultury i Sportu, Artur L. Jak stwierdzili policjanci sprawdzający rachunki kierowanej przez niego instytucji, Artur L. kilkudziesięciokrotnie zlecał nagłaśnianie imprez okolicznościowych firmom z zewnątrz, mimo iż COKiS dysponował własnym sprzętem tego typu.
Augustów: pijany kierowca staranował radiowóz
Uszkodził radiowóz i jutro stanie przed sądem. Chodzi o 22 – letniego mieszkańca wsi Nowika koło Augustowa, który prowadził samochód po pijanemu i zderzył się z jadącym na interwencję wozem policyjnym. Do zdarzenia doszło w podaugustowskim lesie. Patrol policyjny jechał na interwencję do wsi Strękowizna. W pewnym momencie na leśnej drodze funkcjonariusze zobaczyli jadącego z przeciwnej strony malucha.
Łomżyńskie pielęgniarki martwią się, że zabraknie pieniędzy na ich podwyżki
Boją się, że zmiany w systemie zatrudnienia lekarzy - czyli etaty z płatnymi nadgodzinami i kontrakty będą za dużym obciążeniem dla szpitalnego budżetu. A to mogłoby doprowadzić do sytuacji, w której nawet nowy kontrakt z Narodowym Funduszem Zdrowia nie zagwarantowałby pieniędzy na ich podwyżki. Dlatego pielęgniarki spotkały się z dyrektorem i przypomniały o swoich postulatach. Jeżeli nie zostaną spełnione rozważamy możliwość strajku - mówi przewodnicząca Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych przy łomżyńskim szpitalu, Krystyna Wyszyńska. A te oczekiwania to 800 zł brutto podwyżki dla pielęgniarek i położnych.
Pijana matka w Mońkach
Ponad 3 promile alkoholu w wydychanym powietrzu miała matka, która opiekowała się 5-letnią córką. W takim stanie zastali ją wczoraj wieczorem policjant i kurator sądowy w jednym z mieszkań w Mońkach. Kobieta siedziała w fotelu, a w pokoju pełnym pustych puszek i butelek po wódce była córka. Siedziała na podłodze i trzymała popielniczkę, do której matka strząsała popiół z papierosa. Policjanci zatrzymali nietrzeźwą. Noc spędziła w policyjnym areszcie. Dziecko przebywa w Środowiskowym Domu Rodzinnym w Białymstoku.
Drewniany most w Bronowie będzie remontowany
Prawie milion złotych będzie kosztował remont mostu na Narwi w Bronowie. Jego obecny stan zagraża bezpieczeństwu jego użytkowników. Most 23 lata temu wybudowali mieszkańcy Bronowa przy pomocy wojska. Teraz jego drewniana konstrukcja jest w bardzo złym stanie. Zwłaszcza nawierzchnia i izbice czyli konstrukcje, które zabezpieczają filary. Z mostu korzystają głównie rolnicy. To dla nich jedyna bezpośrednia droga na pola i pastwiska, które są po drugiej stronie rzeki - mówi wójt gminy Wizna, Zbigniew Sokołowski. Jeżeli rolnicy nie będą mogli korzystać z lokalnego mostu, będą musieli jechać drogą przez Wiznę. A to oznacza, że droga z gospodarstwa na łąkę, która jest po drugiej stronie rzeki wydłuży się z kilku, do 50 km w jedną stronę.
Problemy z przejazdem na drogach w okolicach Piątnicy
Coraz więcej dróg gruntowych w gminie Piątnica koło Łomży jest nieprzejezdnych. To skutki łagodnej zimy - temperatura powyżej zera powoduje, że życie kierowców utrudniają typowe dla wczesnej wiosny wody spływające z pól. W gminie Piątnica jest 86 kilometrów dróg gruntowych. Teraz wiele z nich przypomina błotny tor przeszkód mówi wójt Edward Łada. Władze gminy starają się pomóc mieszkańcom i wysypują na nieprzejezdne drogi żwir - ale mogą to zrobić dopiero kiedy te wyschną. Teraz ciężkie samochody po prostu utknęłyby w błocie.
Kolejny pożar z powodu nadmiernej ilości sadzy w kominie
Tym razem spaliło się poddasze budynku mieszkalnego w Zambrowie. Nikomu nic się nie stało, jednak straty sięgają powyżej 25 tysięcy złotych. Strażacy po raz kolejny apelują do właścicieli domów jednorodzinnych, by pamiętali o czyszczeniu kominów przynajmniej raz w roku, najlepiej jeszcze przed sezonem grzewczym. A jeżeli nie mają na to czasu, mogą zapłacić kominiarzowi. Usługa kosztuje 50 złotych.
