4lomza.pl/

Może ktoś ma receptę na znalezienie dobrego mężczyzny - gdzie i jak, może jest na to jakiś sposób.

Z moich obserwacji wynika że już ich niema :)

Jak nie ma są :)

To działa w dwie strony: dobry mąż, dobra żona.... Dla każdego sprawa indywidulna, kwestia wymagań

Prawda ,popieram ,tylko ja nadal jestem sama

Chyba tak, panowie schodzą na psy, a czasem nawet i na suki co gorsza;) tylko kasa i seks, seks i kasa...eh :P a ja tak a propos to poszukuję czasem kogoś do pogadania o sprawach damsko-męskich... gg 19327471 ;)

wszystkie są dobre aż się zepsują lub zamortyzują ! w każdym razie staropolskie good luck w znalezieniu oczywiście ..

ja jestem :) powiem więcej, jestem totalnym feministą :) ja nawet już sobie widzę jak wymierają wszyscy faceci.................................................................. i zostaję ja i "wy" czyli kobiety :) i zostaje waszym przywódcą :)

hehehe pozdrawiam :)

Zabawne :)

Cytat:

Z moich obserwacji wynika że już ich niema :)

Jak to nie ma? Są, tylko nie zawsze się ich dostrzega :) Może szukacie w niewłaściwych miejscach?
K.

Dobrzy faceci są, ale gdzie kobiety .... dobre ...
Ale jak to ktoś powiedział .... bo między nami jest za duża różnica płci ...
i to często komplikuje sprawę ....

Napiszcie Panie jaka jest odpowiedź na zadawane, pewnie często sobie pytanie: Czemu jestem cięgle sama?

Zawsze mnie intrygują Wasze odpowiedzi...
Facetów na męża i co ważne dobrego ojca jest jeszcze trochę w tym mieście :)

antek zawsze mozesz sobie dobrac osobe z "mniejsza roznica plci" :P

Może podajcie definicję dobrego męża. Dobry w czym?

Krokodylek jak byś został sam na tym świecie dla mnie był byś piękny dobry i bogaty jak 150............!!!

hahaha dobrego meza w tych czasach uwierz mi ze nieznajdziesz lepiej byc singielka niz potem zalowac faceci to same problemy swiat bez nich bylby owiele piekniejszy:)))

Z takim podejsciem to ja sie nie dziwie, ze nie mozecie znalezc...

no właśnie, szukajcie a znajdziecie. czekamy ;)

uwierz mi ze wszyscy faceci jakich znam to zwylke szuje bez wyjatku kazdy jeden ma cos na sumieniu kazdy jeden jest siebei wart dlatego powinno byc jak filmie 'seksmisja' znisczyc ten garunek

Jak byłam panna to wydawało mi się , że znaleźć fajnego chłopaka to ciężka sprawa. Teraz kiedy mam już męża i dzieci to wokół kręci się tyle narodu zarówno jednej jak i drugiej płci ,fajnych samotnych , że kwestia sparowania to żaden problem... tylko odrobina flirtu i chęci.
Może to dlatego , że jak już nie ma ciśnienia i patrzy się na to z luzem to świat inaczej wygląda ;)
Grunt to pracować w dużej firmie albo gdzieś gdzie się dużo ludzi przewija i z każdym zamienić parę słów to można się tyle dowiedzieć.
Koleżanka szukała majstra,i wyszło w rozmowie , że inna koleżanka ma syna , który umie kłaść płytki w garażu. Jak położył te płytki to i się przychował na tyle, że zamieszkali razem ;))))
Ach życie...

:>

czasami życie zaskakuje też i pozytywnie.

19oL4f3k26 a to juz jest kwestia tego jakich Ty facetow znasz, a nie jacy sa wszyscy faceci... Ciekawe czemu zadajesz sie tylko z "szujami"? ;)

I nie wiem, co znaczy "kazdy jeden ma cos na sumieniu".

ja jestem porzadnym mezczyzną. i jestem pewien,ze jest wokolo nas wielu dobrych ludzi,w tym kandydatow na mezow i na zony.pozdrowienia i zyczenia noworoczne dla wszystkich wyznań religijnych

o to chodzi ze sie z nimi nie zadaje dawno se odpuscilam ten rodzaj gatunku..............i nie zamierzam do tego wracac

Znaczy ze nie zadajesz sie w ogole z zadnymi mezczyznami w takim wypadku? ;)

no niestety tak sie nie da ale na kazdego z nich patrze z gory i zaden nie jest przezemnie traktowany powaznie poprostu dodatek do gazety.......hihihi

ciekawe masz zdanie, stanowcze... ;)

uwierzcie mi kobiety tego sie trzymam i lepiej na tym wychodze duzo lepiej:)

czasem tez ym tak chciała, ale za mało w moim otoczeniu takich kobiet zey mi o tym przypominac...:)

Ciekawe jak na tym wyjdziesz jak dobijesz powiedzmy do 40-stki ;)
Poza tym jakbym ja stwierdzil, ze wszystkie kobiety sa zle, to zaczalbym sie chyba zastanawiac, czy to raczej nie ze mna jest cos nie tak ;)

zostawiłam nr gg powyżej do pogadanek i odzew był tylko od męskiej strony, zadna kobieta nie chce wspólnie ponarzekac na facetów..

Dobra zona, albo dobra matka do dziecka to jest juz przeszlosc. W dzisiejszych czasach zyje sie na kocia lape.


Wygodne nie sprawia problemow, nie trzeba facet nie staje sie tzw. przelewem stalym do placenia rachunkow itd. Poprostu mieszka sie razem spi sie razem ale nie ma problemow typu zaplac ten rachunek bo ja siedze z dzieckiem i nie mam z czego.
To jest poprostu komfort psychiczny kobiety ze facet zawsze bedzie oplacal rachunki a kobieta bedzie siedziec w domu i ogladac calymi dniami TV.

No nie mogę się z tym zgodzić, tu nie chodzi o płeć a o charakter człowieka. Tak samo jak zdarzają się "źli mężczyźni", tak samo są "złe kobiety".
A Wy dziewczyny, Anelko i Aniu, zamiast narzekać podajcie jakieś namiary - zobaczcie ilu porządnych facetów nagle się ujawniło :) A tu nagle nie wiadomo gdzie pisać .
K.

ja psotawilam na rodzine to jest dla mnie najwazniejsze tylko ze teraz bez faceta licza sie tylko moje dzieci i nie pozwole juz zaklocic mojego spokoju zadnemu meszczyznie nigdy tereaz jestem pania swojego losu i mam nadzieje ze tak pozostanie...pozdrawiam wszystkich

OK, Twoj wybor w koncu :) Tylko nie widze powodow, zeby uogolniac w stylu "wszyscy faceci to....".
Zreszta temat dotyczyl chyba troche innej sytuacji...
A radzisz dziewczynom tak, jakby to bylo najlepsze wyjscie...

i tu się z Tobą zgadzam 19oL4f3k26. Z tym zakłucaniem to różnie jest, czasem irytuje, a czasem się to wspomina. Tak czy siak kobiety z Venus faceci z Marsa i musi iskrzyć. To, że pancerze mamy słabsze to i te iskry częściej bolą. Ani obieta nie zrozumie faceta ani facet kobiety. Zresztą czy wszystko trzeba rozumieć? Facet chce ... rozumieć a nie zawsze się da zrozumieć. Co najwyzej można zaakceptować, jak się ma zaufanie ...

"Rodzina, rodzina, rodzina, ach rodzina. Rodzina nie cieszy, nie cieszy, gdy jest Lecz kiedy jej nima Samotnyś jak pies"
Z Kabaretu Starszych Panów

Ja właśnie będę dobrym mężem. Niestety spóźniłaś się. Zawsze możesz o mnie pomarzyć:)

A jaki to jest ten "dobry" maz?
Dla jednej ten co nie pije,dla innej ten co nie nap....
Inna powie- ten pracowity,
-ten co gotowac umie
itd
itd

...a co na to policja?

Jak nie ma jak sa, trzeba trafic tylko dobrze hehehe

w seminarium poszukaj, potem kwestia rozkochania (np wspólne roraty rekolekcje oazy ) jak to zrobisz masz dobrego męza w kieszeni ( z seminarium i tak wyrzucą

Najlepiej szukać wśród znajomych, przyjaciół. Zawsze można wyszukać jakieś perełki damskie lub męskie.

Pewnie że są. SZUKAJCIE A ZNAJDZIECIE:)

W związku z wcześniejszym napisanym przeze mnie postem, na który odzew był zaskakujący... pragnę sprostować, iż nie każdy mężczyzna jest zły... więcej jest chyba tych, którzy się nieco pogubili albo są naprawdę fajni tylko nie dają się odkryć lub nie mają cierpliwości czekać aż właściwa osoba ich odkryje i schodzą z właściwej drogi... nie uogólniam, nie oceniam... od dziś... :) pozdrawiam

Ja dziś zrobiłam pierwszy krok i okazało się że ma żoneczkę a tak mi się podobał ,peszek

Dziwne imię Peszek:)

To nazwisko, i ma żone i chyba 2 dorosłe córki ...

Autor: 19oL4f3k26 (---.netster.net.pl)
Data: 13-01-10 12:58

no niestety tak sie nie da ale na kazdego z nich patrze z gory i zaden nie jest przezemnie traktowany powaznie poprostu dodatek do gazety.......hihihi



Wiesz takie bajki to możesz opowiadać tym co jeszcze dokładnie nie znają życia
-dodatek do gazety-czyli jak mi się chce to niech mnie poadorują(ze względu to ze mogą to czytać dzieci nie użyję innych słów),pojawiają się posty o szukaniu porządnych kobiet

Autor: 19oL4f3k26 (---.netster.net.pl)
Data: 13-01-10 13:09

uwierzcie mi kobiety tego sie trzymam i lepiej na tym wychodze duzo lepiej:)

-A z czym lepiej na tym wychodzisz?Bo mi się to kojarzy z interesem i kasiorą...

biess(pieczny) szczerze mowiac o to samo chcialem zapytac, ale uznalem, ze nie bede drazyl tematu...
Tylko nie wiem czemu Tobie sie to z interesem i kasiora kojarzy ;) Bo jak na moje to wlasnie materialnie na pewno gorzej sie na tym wychodzi, niz pracujac i zyjac we dwojke... Wiec nie wiem gdzie jest te "lepsze wychodzenie"?

Dran

Masz słuszną rację tylko niektóre panie uważają inaczej-pełne werwy i zapału za młodych lat "szachrują na lewo i prawo"(niejednokrotnie nawet czerpiąc z tego korzyści)a na stare lata nie będzie ich nawet komu "kopnąć"(przenośnia)
Teraz widzą same zalety a nie myślą o wadach i konsekwencjach takiego postępowania.Nie ma reguły czy panna czy też mężatka albo rozwódka.
Piszę to na podstawie autopsji by nie być gołosłownym.
Później dlatego pojawiają się posty autorstwa Tomka+ czy też Samotnego_82"Porządne Kobiety" czy też "randka"

Do Autorki postu-każdy jest kowalem swego losu

Pisaliscie o tym wszystkim : Gdzie znalesc porzadna kobiete :)

Powtorka z rozrywki..


nudzi mnie to... przepraszam... :)

a i nie ma zadnej recepty do jasnej cholery! :)

Aj tam, przesadzasz... Jak juz odpowiedza na pytanie postawione przez autorke, to moze przy okazji z rozpedu rozwiaza taki banalny problem jak pokoj na swiecie ;)

biess(pieczny) chętnie bym Cię z moją siostrą poznała:) (28 lat). Co Ty na to?

Sura ,to nie imię czy nazwisko tylko zwykły pech

Nie zwykly pech, tylko spozniony zaplon ;)

Dran ,nie mądrzyj się bo tak czasem bywa :)

September2008

Nie ma sprawy,mój adres: biesspieczny@gmail.com

Mogę ja do ciebie napisać :)

Ania2010 owszem, a z czasem nawet coraz czesciej ;) Wiec lepiej sie spieszyc ;)

Ania2010

Pisać każdy może :)

Masz rację Dran ale ja już pod 30 to więc może i czas

Oki to się odezwę biess(pieczny) bo September2008 i tak pisała o mnie :)

Czekam a teraz znikam-dobranoc wszystkim

Hehe sami sobie dali radę:)

a ja jestem murarz, tynkarz, akrobata, krawaty wiążę, usuwam ciążę, w wolnych chwilach spadochroniarz :) nadaje się na męża ? :)

tak a'propo? szukasz dobrego meza,czy dobrego mezczyzny? hehe ,moze byc maz mojej kolezanki?

Tomek + zawiść przez ciebie przemawia-a niby taki religijny a męża koleżanki do grzechu zwodzi hehehe

jaka zawisc??

dobrego meza na pewno znajdziesz np.w jeziorku,nie ty pierwsza i nie ostatnia.

kot składa się z sierści oraz dwóch łap przednich do rozpędzania się i dwóch tylnych do hamowania

Nie bez powodu pisza, ze dla wielu pan np. studia to wyscig po meza ;) Pozniej juz tyle egzemplarzy i po wstepnej selekcji, trudno znalezc w jednym miejscu ;)

Chociaz to moze sie wydac zabawne, to pozniej na prowadzenie wysuwaja sie juz chyba poszukiwania przez internet ;) Jak ta technika potrafi zmienic nasze zycie w najrozniejszych dziedzinach ;)

Napiszę tak.

My i tak mamy w miarę dobrze. Spójrzcie na pokolenie urodzone w latach 90-tych. Ci to dopiero będą mieli "przerypane". Obserwuję ich na ulicach, w sklepach itd. - rośnie nam pokolenie bezmózgów tzw. "bananowej młodzieży" (oczywiście są też pozytywne wyjątki). TV, Internet i inne media robią sieczkę w mózgach współczesnej młodzieży. Zobaczycie za kilkanaście lat ile będzie rozwodów, nieszczęśliwych związków w tym mieście jak te pokolenie dorośnie, usamodzielni się.

My, na szczęście, w większości nie będziemy w tym aktywnie uczestniczyli ale co z naszymi dziećmi ???

Strach się bać...

_________________________________________________________

Ty sie nie ciesz, oni nas beda utrzymywac na starosc ;)

Oni nie będą nas utrzymywać na starość. Oni będą zaciągać długi u znajomych na prochy i Reprezentować Biedę. :)

_________________________________________________________

ANTY_BLM - napisał słuszną rację, ot i cała prawda o dzisiejszej młodzieży

A jesli chodzi o dobrego męża, takich niestety nie ma ! A jesli nawet sie znajdzie......to...
...........Poczatki zawsze sa piekne a my nie dostajemy gwarancji na luxusowe życie...... dobre i zgrane partnerstwo to sztuka kompromisu.

ANTY_BLM a myslisz, ze te skladki co teraz placisz na swoja emeryture to faktycznie leza i czekaja na Ciebie? ;)

Sorki za offtop ;)

totalna bzdura kazda szuka ksiecia z bajki,a każdy nie jest bez wad i jest rozczarowanie.Ja mam 35 lat dwie córki z dwóch różnych związków w tym z pierwszego małżeństwa która sam wychowuje, druga wredna baba utrudnia mi kontakt z młodsza prosze nie piszcie dziewczyny takich głupot bo lepiej znam życie od Was.Tak wogóle to każda mnie dyskryminuje właśnie ze jestem rozwiedziony teraz a ja tez już żadnej boję się zaufać.

Andre695 - nie bój sie zaufać
Mlody jeszcze jestes wiec napewno znajdziesz kiedys te jedyna.
Nie zamykaj sie w środku...........................................................

a po co ci mąż znajdź dobrego kochanka i sprawa załatwiona raz na jakis czas na rozluznienie sie bez zadnych zobowiazań

dystroier http://www.youtube.com/watch?v=qrmrLCX_zJ0&feature=related/

Do czego faceta przyzwyczaisz - tak masz. Nawet w tych na pozor złych mozna dostrzec wiele dobrego - trzeba tylko chciec dać im szansę. Jak poznasz go z tej ciemniejszej strony - to przynajmniej nie będziesz później zaskoczona. z czasem stawiasz swoje warunki i chłopak sie powoli zmienia. Wiem to ze swojego doswiadczenia, ale jak wszystkie chcecie iść na łatwiznę i jak na zamówinie mieć księcia z bajki to nie dziwcie sie ,że ksiażę przestaje byc taki cudowny. Od siebie tez trzeba coś dać.

ana

No jak dla mnie to jest wlasnie najwiekszy blad kobiet... Wezme go jaki jest, a pozniej zmienie... Naiwne myslenie, chyba ze bierzesz jakiegos pantoflarza, co sie potulnie zgodzi na "postawione warunki". Chyba ze to takie przechwalki i w praktyce to jest raczej "ja stawiam swoje warunki, on swoje i sie dogadujemy".

Bo tak jest, jesli zaczniemy... moze, jesli dorosniemy do tego aby zaczac robic sobie dobrze i przestaniemy szkodzic innym to tym samym nasze samozadowolenie spowoduje, ze bedziemy lepsi dla innych ludzi...



Przewaznie u ludzi samozadowolenie wystepuje wtedy jesli uda nam sie zaszkodzic komus, spowodowac to, ze osoba upadnie nizej od nas, wtedy jestesmy calkiem zadowoleni z siebie...



A ja mysle, ze lepiej naprawde inwestowac w siebie, nie patrzyc na to co inni maja i cieszyc sie z kazdego nawet malego naszego sukcesu... Bo zadowolonego czlowieka od razu widac nawet na ulicy golym okiem i taki zadowolony czlowiek powoduje, ze wszyscy w jego otoczeniu powoli staja sie tez bardziej zadowoleni...

A dzięki temu prędzej się dogadamy w związku niż próbując kogoś zmieniać wbrew jemu samemu...

Tak, ale tu nie chodzi o zmiane osoby - tylko jego złych nawyków. Moze to złe wzorce wekształtowały pewne zachowania i to własnie trzeba próbowac zmienic i nie wbrew , ale dlatego że ta osoba tego chce. A przy tym kto zabrania wam dbac o siebie , ja dbam , ale mam tez swoje zasady i jeśli facet chce byc ze mna to musi je respektować . Poza tym trzeba miec do siebie zaufanie. Na forum czy przy znajomych raczej nikt sie nie przyzna ,że ulega kobiecie w różnych sprawach. Ale kto powiedział, że to zawsze kobieta ma sie podporządkować . To długi temat i każdy ma swoje racje. Każdy chce byc kochany. I nie ważne czy to jest osoba wyzwolona, czy skromniak, czy babka,która zmienia facetów jak rękawiczki i traktuje ich przedmiotowo - zastanów sie dlaczego tak robi. Czy jeśli facet w takiej sie zakocha to bedzie mu to odpowiadało , czy będzie próbował ja do siebie przekonać i pokazywał , że mozna inaczej?

Długo by gadać - punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. trzeba zrozumieć dwie strony.

ana

Wiesz moim zdaniem nie jest wstyd przyznać się że Partnerka miała rację,jednak zmieniać kogoś na siłę w brew jego woli.....
Między facetami a Kobietami w myśleniu jest jedna zasadnicza różnica.Facet mysli prostolinijnie a Kobieta bardziej hm...nazwijmy to abstrakcyjnie(więcej zagmatwanie).I z tąd chociażby Twe stwierdzenie o stawianie warunków chłopakowi.
A nie prosciej po prostu spokojnie usiąść i porozmawiać o tych bolączkach?
Tu trzeba we dwoje dojść do kompromisu a nie stawiać warunki.

zgadzam się z powyższym stwierdzeniem. każdy człowiek ma swoje wady i zalety. moim zdaniem nie należ wchodzić w związek myśląc, że później kogoś się zmieni. albo się akceptuje czyjeś mniejsze i większe niedoskonałości albo nie ma sensu wchodzić w związek. mój mąż przez 10 lat nie zmienił się ani trochę a ma kilka wad, tak samo jak ja. co mnie jeszcze dziwi to fakt, że np. przed ślubem facetom nie przeszkadza jak dziewczyna gdzieś wychodzi a po ślubie próbują zamknąć ją w domu a sami z kuplami na piwo biegają trzy razy w tygodniu. czy życie naprawdę się tak zmienia po ślubie? mam kilka koleżanek, które muszą prosić męża, żeby z domu wyjść jakby były ubezwłasnowolnione.

To zalezy czego szukasz.Dobrego partnera w sexie czy partnera do zycia.A to duza roznica.

Najlepiej 2w1 :D

September a jeśli to nie idzie w parze? :D tu w tym temacie też dużo zależy od dopasowania-chociaż w sex-ie moim zdaniem prędzej można się dopasować i łatwiej niż w codziennym monotonnym i szarym życiu. ;D

Jeszcze raz się wpisze:

kiedyś nie było takiej chłodnej kalkulacji jak teraz, kiedy między dwoma ludźmi "coś" zaiskrzyło zazwyczaj zakochiwali się w sobie i pobierali się a teraz ? Chłodna kalkulacja. Ten jest ładny ale ma tylko Golfa, tamten brzydszy ale ma Hondę. Ten ma dobry charakter ale mieszka w bloku, tamten jest rozrywkowy ale ma wypasiony dom jednorodzinny. Itd. itd.

_________________________________________________________

ANTY_BLM akurat tutaj sie z Toba nie zgodze...
Kiedys kalkulacja byla o wiele bardziej powszechna niz teraz. A malzenstwa aranzowane? Ustalane przez rodziny dla polaczenia interesow itd? A skad sie wzielo pojecie, juz obecnie praktycznie nieuzywane chyba, mezaliansu? Dlaczego kiedys pobranie sie ludzi z roznych klas spolecznych bylo praktycznie nieakceptowane spolecznie? Itp. itd. Wiec w tej kwestii mysle, ze akurat sie nie pogorszylo. Ot, materializm jak byl, tak i jest, przyjal troche inne formy, przynajmniej nie jest uznawany za norme spoleczna ;)

anelka- Idealny mąż?? Idealna żona?? Nie ma szans jeszcze taki sie nie urodził co by wszystkim dogodzil!!

Zgadzam się, w seksie jest się łatwiej dopasować niż w życiu codziennym :)

Pozdrawiam.

Pewnie ,że seks jest ważny. Jak partnerzy się w tej kwestji dopasowali to jest szansa ,że nie bedą szukać przygód.

Nie ma idealnych par - zawsze coś się dzieje , ale trzeba miec charakter. Rozwiązywac problemy na bieżąco. A jeśli chodzi o to dyskutowanie w parze to jak sam wspomniałeś biees to nie jest takie prost - nie wszyscy faceci chcą rozdrabniać temat , a baby należą do tego gatunku, że by zrozumiec problem to trzeba go rozłożyć na częci pierwsze , a wy nie macie ochoty słuchać naszych wywodów. Więc kończy sie temat - bo z kim tu dewagować . Ja sama biore się za to i nie czekam na pozwolenie.

Może ty jesteś bliski ideałowi , ale nie wszyscy faceci tacy są.

ana

anamark ideały nie istnieją tylko ludzie z których wadami da się żyć-powodzenia

A ja zauwazylam, ze wiekszosc kobiet przekresla mezczyzn z glupich powodow, nie dajac im jakiejkolwiek szansy. Czasem taki niepozorny ktos moze sie okazac wlasnie tym ksieciem, ktorego dziewczyna szukala cale zycie, lecz sie o tym nie dowie, bo chlopak nie mial wystarczajaco duzo kasy, ladnego domu, czy porzadnego wyksztalcenia. Ja dalam szanse komus, kto pewnie nigdy by jej nie dostal od wiekszosci kobiet i okazal sie on najwspanialszym Diamentem. Nie zamienilabym go na nikogo innego. Pamietam jak na poczatku naszego zwiazku kolezanki mi go gorliwie odradzaly z wielu roznych powodow, nie sluchalam ich. Teraz ja posiadam cenny Skarb, a one sa samotne i zdesperowane w swoich poszukiwaniach.

Moja rada dla samotnych kobiet? Miejcie oczy szeroko otwarte i nie przekreslajcie facetow z blahych powodow!

otóż to

Też się zgadzam

Bejbe- Ty wiedzalas ze nie wszystko złote co sie swieci, prawdopodobnie Twoje kolezanki są samotne bądz po rowodach,w twojego opisu winika ze maja ptasie główki teraz zazdroszczą. Tylko kolezanki szukały faceta na pokaz.

A życie na pokaz nie jest nic warte.

ana

wielu ludzi przekona sie o tym za późno.....

Jest staropolskie powiedzenie : " jaka **** takiego wiechcia szuka" trzymajcie się tego i będzie ok !

Jest jeszcze jedno powiedzenie:"Każda potwora znajdzie swego amatora"

Co by tu nie pisać człowiek nie jest nieomylny-zdarzają się związki z wyrachowania i z głębszego uczucia.Żeby była recepta na udane związki nie było by tu tylu samotnych śledzących i piszących na tym poście.

Żeby była recepta na udane związki nie było by tu tylu samotnych śledzących i piszących na tym poście.

No co ty. W tym temacie to w większości zajęci lub zaobrączkowani piszą swoje mądrości. :)

_________________________________________________________

pomyliłeś to z postem napisanym przez 69 ;)

Dzięki wielkie. Już znalazłam a czy dobry to się okaże ?.

ale to od razu maż?????to napisz gdzie go znalazłas jakies szczegóły :P

Czesc.
Jaki jest dobry maz? dobra zona? udany zwiazek?
Kazdy z Nas oceni to wedlug roznych kryteriow, bo jest to raczej subiektywne. Chociaz mozna wziasc pod uwage wzorce ogolnie uznawane za dobre, czyli wiernosc milosc brak nalogow, szczegolnie chodzi o alkohol.
Powiem krotko nie ma reguly, gdyz ludzie popelniaja bledy. Czesto tragiczne w skutkach. Bledy popelnine pod wplywem impulsu, do ktorych nnormalnie nie byliby zdolni, ale popelniaja je w wyniku zlosliwego zbiegu okolicznosci.
Czasem sa to jednorazowe skoki w bok, czasem wieloletnie uzaleznienie od alkoholu.
Nie ma odpowiedzi na to pytanie, gdyz nigdy nie mozemy miec pewnosci jak zachowa sie nasze kochanie za kilka lat. Powiem wiecej sami nie wiemy jak bedziemy postepowac. Chociaz generalnie znamy siebie to czesto wybieramy mniejsze zlo, ktore czesto nie jest zgodna z nasza wola. Zatem nigdy nie wiadomo jakim problemom bedziemy musieli stawic czola.
Ja bym zadal inne pytanie:
Czy zwiazek musi byc udany? Czy staniemy sie gorsi jesli spotka nas rozstanie czy rozwod?
W wiekszosci postow dominuje przekonanie ze JA jestem jak najbardziej ok i boje sie czy moj partner, ktorego mam badz dopiero poznam, rowniez okaze sie wlasciwa osoba.
Jesli jestes dobrym czlowiekiem to poradzisz sobie w zyciu z partnerem czy bez.
Naturalnie nie jestem przeciwny zwiazkom, wrecz przeciwnie. Tylko dzieki nim mozemy doswiadczyc jednej z najpiekniejszych rzeczy na swiecie jaka jest rodzicielstwo.
Osobiscie jestem dwa lata ponad dwa lata po rozwodzie, nie udalo mi sie znalezc dobrej zony :D Powod rozwodu typowy. Stanal pomiedzy nami ten trzeci. Odeszla po 9 latach malzenstwa (ogolnie 12 lat razem) do, jak sie pozniej okazalo, swojej pierwszej milosci. Rozstalismy sie jak ludzie, bez obrzucania blotem, bez scen, spokojnie, w zgodzie. Rozwod na drugiej sprawie, bez orzekania o winie, choc byla ewidentna.
Obecnie jestem szczesliwy w drugim zwiazku, zdecydowanie bardziej szczesliwy niz w pierwszym. Zeby znalezc to czego kazdy szuka, potrzebowalem 12 lat zwiazku zakonczonego rozwodem. Dodam, ze za drugim razem juz nie szukalem, to Ona mnie znalazla.
Teraz w glebi serca czuje ze to wlasnie to ale czy przetrwamy, tez nie wiem. Na razie to dopiero dwa lata.
Tak wiec droga autorko tego tematu nawet jesli twierdzisz, ze juz znalazlas, to nie przestawaj wierzyc w milosc nawet jesli okaze sie to niewypalem. Najwazniejsze to zebys byla na tyle niezalezna, ze bedziesz potrafila sobie poradzic, gdy pewnego dnia usiadziesz do kolacji sama.
Pozdrawiam

anelka przez forum znalazłaś męża? to gratuluje! to kiedy ślub ? forumowicze by się na pewno z chęcią pobawili na weselu ;P

na początek pokaż swą facjate

no tak był temat o pożadnych kobietach
teraz o mężach no nieźle

Cały problem w tym, że najważniejsze decyzje zyciowe podejmuję się w momencie, kiedy człowiek jest najgłupszy... pozostaje tylko nadzieja, że się jakoś trafi ;-)))

Zbych

jepać system

Sam nim jesteś

Receptę na znalezienie dobrej żony:

WWO - Powinnaś

W ogóle nie powinno być żadnych małżeństw . Pożyłby człowiek kilka lat z jednym, jakby coś nie wyszło, to bez żadnych rozwodów rozstałby się i zacząłby żyć z kimś innym lub sam . Życie byłoby o wiele prostsze .

Dokładnie audrey;-)

Audrey: Tak, szczególnie dla Waszych dzieci wszystko byłoby prostsze.

Audrey, małżeństwo z tego co się orientuję nie jest obowiązkowe :)

Znaleźć można wszędzie ,co nam pisane ,poznajemy ludzi wszędzie wybieramy tych którzy nam się podobają według swoich kryteriów : "Kocha się za nic ,nie istnieje żaden powód do miłości "
Najważniejsza między dwojgiem ludzi jest MIŁOŚĆ ,miłość ,miłość .............prawdziwe uczucie , bo często mylimy go z namiętnością nie zauroczenie ,nie fascynacja seksualna tylko Prawdziwa Miłość. Ważne jest podobne postrzeganie świata , poczucie humoru ,umiejętność rozwiązywania konfliktów ,mieć zbliżony status społeczny , trzeba lubić się wzajemnie ,lubić ze sobą rozmawiać i przebywać , przyjaźń ....seks też jest ważny ,musi być przyjemny dla obojga .
Mało jest naprawdę harmonijnych związków ,trzeba też być dojrzałym emocjonalnie żeby podjąć decyzję o małżeństwie . Potrzebne do tego jest :gotowość bycia razem ,namiętność i intymność .
Oczywiście zdrowy rozsądek jak we wszystkim w życiu ,nie można się "uwiesić " na partnerze ,każdy potrzebuje wolności w związku . Ważna jest uczciwość i zaufanie .



biess(pieczny)
Zgadzam się z Tobą ,jak nie "kochamy " siebie trudno pokochać kogoś ,a mężczyźni i kobiety różnią się od siebie to fakt ....potwierdzam :ideały nie istnieją tylko ludzie z których wadami da się żyć ;)

Tylko jedna uwaga mężczyznom trudno mówić o uczuciach ;)

Zbych
Fakt ,ze decyzje o małżeństwie podejmujemy zbyt wcześnie , ja bardzo wcześnie wyszłam za mąż ,nie byłam jeszcze do tego dojrzała ;)

radeusz
Masz rację ,najważniejsze być dobrym człowiekiem :)

dzień dobry ,recepta na znalezienie dobrego mężczyzny lub kobiety jest prosta .po pierwsze i to samemu być dobrym ,nikt dobry nie będzie chciał być z kimś złym ,po drugie to chcieć znaleźć taką osobę -ten punkt moze jest nawet najwazniejszy ze wszystkich ,po trzecie ,to szukać -co wcale nie znaczy ,zeby chodzić z lupą i lornetką ,a oznacza obracać się w jak największym gronie osób i normalnie być tam obecnym ,być sobą . pozdrawia Myślicielek

dziadka_kalesony

"Tylko jedna uwaga mężczyznom trudno mówić o uczuciach ;)"

Mówić raczej nie jest trudno (wiem to z autopsji) , ale trudno jest akurat się otworzyć by mówić o tym wprost.
Ludzie po pewnych zawirowaniach w swych życiach po prostu i najnormalniej w świecie się boją i dlatego się zamykają w sobie. A z własnego doświadczenia wiem że nie tylko facetom trudno jest wprost mówić o uczuciach ale i też kobietom.
Pomimo że jestem tzw. singlem i to z odzysku to tylko strach przed ponownym zawodem gdy komuś ufamy i jesteśmy niby go pewni-a tu nagle dostajemy kopa w tyłek bo nagle się znudziliśmy naszej drugiej części.A na dodatek zostaliśmy wymienieni na inny model (w moim przypadku na starszy)-to jak tu mówić o uczuciach???....
To lęk który nas powstrzymuje przed tym cierpieniem...
to jest właśnie ta blokada która nas i nasze słowa wręcz zamyka w sobie....
A otwarcie się ponowne na drugiego człowieka(chodzi mi tu raczej o stronę uczuciową) graniczy z cudem....
By jednak kogoś poznać i przekonać się że jego gadanie nie jest tylko pustą gadką trzeba z nim troszkę poobcować.... inaczej się nie da.....
I jeszcze jedna sprawa o której trzeba tu wspomnieć-czyny więcej świadczą o uczuciu niż słowa....
Pozdrawiam

biess(pieczny)

Masz rację ,nie słowa świadczą o uczuciu lecz czyny . Ile jesteśmy w stanie dać z siebie drugiej osobie .


DO WSZYSTKICH

Gdzieś znalazłam taki wiersz ....piękny ,mówiący o prozaicznych codziennych rzeczach i to jest sedno uczucia .Akurat mówi o uczuciach mężczyzny ,ale to działa w obie strony .Przeczytajcie ;)

Miłość mężczyzny jest wtedy gdy:
Miłość jest wtedy... gdy leżę koło Ciebie i przytulam się...
Miłość jest wtedy... gdy rozpoznaję Twoje kroki na schodach...
Gdy kocham się z Tobą na plaży i dotykam Twojej skóry oblepionej
piaskiem...
Gdy we włosach Twoich wyczuwam zapach morza...
Gdy wiem, że nie śniłem o nikim innym jak o Tobie,
I stają się niebem Twoje oczy... a usta chlebem.
Gdy widzę cię w kolorach sepii, leżącą na mokrym piasku...
Miłość jest wtedy... gdy wiem co Cię denerwuje...
Miłość jest wtedy... gdy Twój zapach na ulicy odnajduje...
Gdy siedzisz mokra na kamieniu i przytulam cię nagą, bo Ci zimno.
Gdy między mokrymi puklami Twoich włosów umiera słońce...
Gdy wiem, że tylko Tobie ufam i tylko ty mnie akceptujesz...
I stajesz się kamieniem u szyi... i skrzydłami u ramion
Gdy przeszywasz mnie niebieskim kolorem, wylewając słone łezki.
A tak naprawdę, to miłość jest wtedy... gdy stajesz się moim
przyjacielem
i zrobiłbym bym dla Ciebie tak wiele...

Miłość jest wtedy... gdy słucham Twego serca
Miłość jest wtedy... gdy smakują mi Twoje łzy
Gdy siedzisz przy stole i patrzę jak jesz... i patrzę jak pijesz wino
czerwone
Gdy w Twoich oczach blask świecy się odbija...
Gdy przypominasz mi dobre chwile...
I jesteś więzieniem... i sposobem na życie.
Gdy pływasz w złotych liściach, uśmiechasz się do mnie...
Miłość jest wtedy... gdy oddałbym Ci swoją krew
Miłość jest wtedy... gdy wiem że oddam życie za Ciebie
Gdy nie złościsz się, kiedy milczę... bo nie wiem czemu nie
płaczę.
Gdy umierasz, umiera część mnie razem z Tobą...
Gdy wiem, że tak musi być, choć tego nie chcę.
I zamykam Twoje oczy co były niebem... a milczą usta co były
chlebem
Gdy wysychają na zawsze twoje łzy, a ja nie jestem zły...
A tak naprawdę, to miłość jest wtedy... gdy stajesz się moim
przyjacielem
i zrobiłbym bym dla Ciebie tak wiele...

Miłość jest wtedy... gdy mnie akceptujesz
Miłość jest wtedy... gdy ocierasz moje łzy
Gdy siedząc w wannie z gorącą wodą, robisz mi miejsce
Gdy mi ufasz jak mnie nie ma...
Gdy w środku nocy robisz mi herbatę...
I cię męczę... i uszczęśliwiam
Gdy milczę i myślę, Ty mi towarzyszysz
Miłość jest wtedy... gdy śpisz koło mnie
Miłość jest wtedy... gdy jesteś stara a ja mówię moja kochana
Gdy dajesz mi szczęście, jakiego nikt nie daje...
Gdy płaczesz, widząc jak ja płaczę...
Gdy wiesz to, czego inni nie wiedzą
I kończąc grę u zmierzchu życia... wiesz że zagrałabyś raz
jeszcze
Gdy jesteś ze mną szczera, bo wiesz że wszystko możesz mi
powiedzieć
A tak naprawdę, to miłość jest wtedy gdy staję się twoim
przyjacielem
i zrobiłbym dla Ciebie tak wiele...

anelka
Jak znajdziesz takiego faceta to na pewno będzię Twoim mężem .
Czego Tobie i wszystkim serdecznie życzę ;)

19oL4f3k26
Więcej optymizmu ;) Jakieś perełki chodzą po tym Świecie ;)
Z nimi źle ,ale bez nich jeszcze gorzej ;)

zajebist.y wiersz nie ma co hmmm
a każdy(prawie chłopak) jest dobry przed ślubem,potem zmienia sie o 180 stopni...więc trzeba zarezykować;)

Lala22

luckyiwc@o2.pl - ja tez poznam jakas gotowa na dluzsza znajomosc kobiete , poprose fotografie lub tez krotka charakterystyke na maila ;)

Lala22
Przed ślubem kobieta myśli ,że facet się zmieni po ślubie na lepsze ;).....a faceci myślą że kobieta będzie taka jak przed ślubem .Coś w tym jest ;)

mandaryn
To nie portal randkowy hehe
Jak Tobie z kimś się fajnie pisze i wydaje się ta osoba warta poznania to zagaduj do dziewczyny ;)

Miłość to dar :)

http://www.youtube.com/watch?v=wtfBjStH2WY

A ja tanio oddam żonę , lub zamienię na nowszy model .
Nie bita , mało jeżdżona , dobrze utrzymana - ta moja żona .
Mało pali . Jedyna wada to wysokie bieżące koszty utrzymania !

Wymaga małego liftingu i można śmigać .

Okazja ! Polecam .

http://www.youtube.com/watch?v=J8t9d4TIVHQ

Rozmarzyłam się czytając ten wiersz ... fajny :)

http://www.youtube.com/watch?v=UdUBh25Btfw

kobiety to by tylko marzyły o miłości,o dobrych mężach,niektóre i o dobrych żonach hehe ,ale od siebie to nic dobrego nie chcą dać sit...pół żartem pisząc .pozdrawia Myślicielek

Nie che mi sie czytać tych wszystkich postów powyżej, ale odpowiem Ci na pytanie. Jest jeden dobry mąż, ale on już niestety ma żonę... (od jakichś 25 lat).

Wiersz jest piękny.. Podoba mi się jeszcze krótka definicja miłości: Miłość - kiedy jedno spada w dół, drugie ciągnie je ku górze (happysad). Dla mnie miłość to dar, codzienne dawanie siebie drugiej osobie. O ile piękniej byłoby gdybyśmy myśleli tylko o tej drugiej osobie zamiast o sobie samych..

I am princess. My dad is the King of Kings.

W dzisiejszych czasach, gdy praktycznie każdy za czymś dąży lub po prostu jest zaganiany w pracy, ciężko o znalezienie odpowiedniej osoby. Skupiamy się na tych, którzy akurat przewijają się w pobliżu, a zazwyczaj do ideału im daleko. Co prawda wypełniają nam lukę w samotności, ale potem zastanawiamy się czy to aby na pewno to. Jeszcze w dobrej sytuacji są osoby młode, mogą sobie pozwolić na imprezy, mają czas na wyjścia i niczym konkretnym nie zajmują sobie czasu, a tym samym nawiązują nowe znajomości, czego nie można powiedzieć o osobach pracujących, odrobinę starszych. Ostatnio sporo wzrosła liczba 40-latków, którzy na samotność szukają rozwiązania w internecie. Wiele pozytywnych opinii ma portal MyDwoje https://www.mydwoje.pl/uslugi/powazne-oferty-matrymonialne, gdzie można poszukać poważnych ofert matrymonialnych, a nie ma co ukrywać, oszczędza im to niesamowicie dużo czasu. Profile mają podane na tacy i wystarczy odszukać taką osobę, która jak najbardziej nam odpowiada - zarówno charakterem, jak i wyglądem.

Warto wierzyć w przeznaczenie..

Pomysłowo.

...dokładnie,jeśli ktoś jest Ci pisany...

Przeznaczenie to bujda na resorach.

jak nie wierzysz to przynajmniej nie zatruwaj innym życia.

Pomysłowo.