niedziela, 16 czerwca 2024 napisz DONOS@
Forum ogólne

 Nowy temat  |  Spis tematów  |  Przejdź do wątku  |  Szukaj  |  Zaloguj   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
Pielegniarki z łomżynskiego szpitala

witam. Ludzie to co się dzieje w naszym szpitalu jest nie do pomyślenia... moja mama leży na chirurgii ( to jest 3 piętro ) w bardzo ciężkim stanie i całodobowo potrzebuje opieki. Tym czasem nasze pielęgniarki za dnia zajmują się swoimi prywatnymi sprawami a jak się je o coś poprosi to robią to z wielką łaską , w nocy za to jest ich tylko trzy i jedna tylko pracuje ( jeżeli można to tak nazwać) a dwie pozostałe śpią. później się zmieniają albo i nie. każdej nocy dzwonie na oddział żeby się dowiedzieć jak się mama czuje i rzadko się zdarza ze ktoś odbierze... czym te panie mogą być tak zajęte całą noc ? nawet jak odbiorą to zawsze usłyszę " wszystko w porządku , pani ***** się dobrze czuje " a mama mówiła mi ze w ciągu nocy zajda raz albo dwa a później cisza. Można by tak cały dzień pisać o nich ale szkoda słow ... trzeba przejść do czynów i coś z tym zrobić. Czy ktoś ma podobny problem albo miał i ma pomysł jak temu zaradzić ? czekam na odpowiedzi ;)



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Pielegniarki z łomżynskiego szpitala

" Czy ktoś ma podobny problem albo miał i ma pomysł jak temu zaradzić ? czekam na odpowiedzi ;)"

Zatrudnij się w szpitalu jako pielęgniarka/pielęgniarz i daj przykład jak powinno się pracowac.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Pielegniarki z łomżynskiego szpitala

Pielęgniarki nie są upoważnione do udzielania informacji na temat pacjentów. Proszę dzwonić do "lekarskiego". Tam telefon zostanie odebrany po pierwszym dzwonku i ciepłym głosem lekarz dyżurny udzieli wyczerpujących informacji - zwłaszcza w nocy kiedy pacjenci śpią i ma na to dużo czasu.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Pielegniarki z łomżynskiego szpitala

za taką kasę jaką zarabiają pielęgniarki to im się dziwię, że w ogóle ten telefon odbierają lol

---------------------------------------------------------------------------------------------------


Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Pielegniarki z łomżynskiego szpitala

Idź do prywatnego, zapłać odpowiednio...

Doszedłem do konkluzji iż ewenement jest ewidentnym paradoksem konstruktywnej rekapitulacji skolidowanej na adekwatnych arkanach pryncypialnej dystrybucji.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Pielegniarki z łomżynskiego szpitala

Z tą kasą to bez przesady bo każdy z nas powinien olać swoja robotę,to ze są braki w personelu to jeszcze inna rzecz ale brak kultury i dobrego wychowania to niestety fakt wśród naszego persolelu medycznego i "sredniego i wyższego"a chirurgia przoduje

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Pielegniarki z łomżynskiego szpitala

Uwierz mi ze to nie tylko w Łomzy takie rzeczy sie dzieją. Ja swoją corke leczę w Niemczech i lezala juz w wielu szpitalach no i opieka wygląda identycznie jak u nas, wcale sie nie wysilają. Ostatnio uslyszalam ze w szpitalu nie ma czasu na wspolczucie i milosc!

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Pielegniarki z łomżynskiego szpitala

Ja leżałam w szpitalu w Wysokim i muszę przyznać, że tam opieka jest 1000 razy lepsza niż w Łomży. Nawet wieczorem jak jest obchód to lekarz wchodzi na salę, posiedzi, porozmawia a nie tylko śmignie w drzwiach, że nawet nie widać kto to był. Tak przynajmniej było na ortopedii. A co do naszej chirurgii to zgadzam się w 100%. Teściowa nie mogła wstawać z łóżka (zalecenie lekarza) i poprosiła pielęgniarkę o zamknięcie okna. Byłam w szoku na to jak odpowiedziała jej na tę prośbę.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Pielegniarki z łomżynskiego szpitala

Tylko prywatyzacja może to zmienić

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Pielegniarki z łomżynskiego szpitala

Mentalność Łomżyńska jest we krwi,tej nie zmieni

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Pielegniarki z łomżynskiego szpitala

kazgor prywatyzacja to pójście na łatwiznę- skoro żaden Rząd nie umiał skutecznie zreformować naszej służby zdrowia to niestety tak to wygląda ,chociaż z kulturą też nie jest najlepiej ale to już od mentalności zależy. Rozumiem frustrację opieki medycznej ,że za grosze nie chce się pracować ,ale skoro już to robią to mogliby robić to godnie

bigi2004

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Pielegniarki z łomżynskiego szpitala

Stosunek pielegniarek do pacjentów zależy od oddziału na jakim pacjent się znajduje. Na chirurgii pierwszy raz leżałam 10 lat temu i już wtedy był to prywatny pielęgniarski folwark (odpowiedź pielęgniarki na prośbę o pomoc babci w przejściu do toalety nocą - poparta reklamówką z kawą i słodyczami - JESZCZE SIĘ NANOSICIE). Pacjenci mówią otwarcie jaki pan taki kram.
W zeszłym roku leżałam na ginekologii i opieka tam była super. Położne nawet o 12 w nocy żartowały z pacjentkami i dodawały im otuchy, w dzień też zawsze znalazły czas żeby porozmawiać z pacjentką, rozwiać jej obawy, wątpliwości. Nigdy nie podnosiły na pacjentki głosu a zdarza się to na chirurgii.
Uważam że nie chodzi tu o zarobki ale o podejście do drugiego człowieka. Ten zawód nigdy nie był szanowany (szczególnie przez lekarzy) i dobrze opłacany. Nie wierzę również że polozne na ginekologii zarabiają o wiele więcej niż pielęgniarki na chirurgii.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Pielegniarki z łomżynskiego szpitala

a ja Wam powiem że gdybym miała takich wszystkich pacjentów jak mój dziadek to chyba wyszłabym z siebie i staneła obok. Trudno żeby siedzialy przy pacjencie calo noc jeśli w danej chwili mają kilkunastu-kilkudziesięciu na oddziale a ich jest trzy.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Pielegniarki z łomżynskiego szpitala

to poloz mame w prywatnym szpitalu. na jedna pielegniarke przypada minimum 20 pacjentow wiec nie ma co sie dziwic. jest ich tak malo ze ciagna za duzo dyzurow. a wymagania jakie masz spelni prywatny szpital

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Pielegniarki z łomżynskiego szpitala

prywatyzowac,te które nie maja kultury naucza sie jej.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Pielegniarki z łomżynskiego szpitala

Opieka????? A co to jest takiego. Leżałem kilka miesięcy temu na chirurgii w ciężkim stanie. To w jaki sposób byłem "tam przetrzymywany" to wołało o pomstę do nieba. Gdyby moja rodzina mieszkała daleko to pewnie już by mnie tu nie było. Pielęgniareczki widząc że ktoś z rodziny był u mnie, nawet nie zachodziły żeby zobaczyć czy wszystko ok. Kiedy dzwoniłem o pomoc to niestety musiałem czekać w nieskończoność. Może zdrowy odebrałby to inaczej ale człowiek w ciężkim stanie musi walczyć z najdrobniejszymi problemami. Ale myślę że za całą sytuację w naszym "kochanym" szpitalu odpowiedzialny jest dyrektor. Tak jak mówi przysłowie: ryba psuje się od głowy. Jeżeli on zrobiłby porzadek to myślę że mogłoby się coś poprawić. Ale wiem, zaraz zaczną się głosy że nie ma kto pracować. Jest i na to sposób. Po co w nieskończoność podnosić pensje pielęgniarkom. Zwolnić wszystkie i angażować na kontrakty jak nauczycieli, żołnierzy, lekarzy itp.
Pensja powinna być stała i podwyższana warunkowo, w zależności od "sukcesów" w pracy. Dyrektor powinien prowadzić anonimowe ankiety wsród pacjentów leżących na danym oddziale i wyciągać z tego wnioski.
Dodam tylko żę dzięki naszym kochanym pielęgniarkom i położnym kilka lat temu mało brakowało a bym stracił swoją żonę. Po porodzie była bardzo słaba i powiedziano jej że "królewna" może ruszyc tylek i sama pojsc pod przsynic. A tam stracila pryztomnosci ynaleyli ja w kaluyz krwi. Ale yapewne o tym inczdencie dyrektor sie nie dowiedzial.

pozdrawiam serdecznie i zegnam sie slowami

od naszych szpitali i sluzbz zdrowia uchowaj nas panie

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Pielegniarki z łomżynskiego szpitala

Takie rzeczy dzieja sie nie tylko w naszym szpitalu,nie mozna uogólniac ,z pewnościa sa pielegniarki które naprawde warte sa pieniedzy i wszystkiego co dobre.Co do dyrektora to moze i masz racje ale on tego sam nie ogarnie od tego ma ordynatorów na kazdym oddziale,najlepszym sposobem na skonczenie tego bajzlu,szwindli przekretów,kolesiostwa,nie miłego ,często nie kompetentnego personelu jest PRYWATYZACJA!!!

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Pielegniarki z łomżynskiego szpitala

Przykro mi ale będzie jeszcze gorzej..Wystarczy spojrzeć na te niektóre pielęgniarki,szczególnie te co teraz pokończyły szkoły..kiedyś pielęgniarka to była pielęgniarka a teraz to nie wiadomo co to to jest..wymalowane,wystrojone,tipsy na paznokciach i to mają być siostry z powołania..? I co taka paniusia będzie usługiwać cierpiącym ludziom..? Wątpię..jeszcze się spoci lub pobrudzi..

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Pielegniarki z łomżynskiego szpitala

Dlaczego szkalujcie pielęgnirki dopiero jak wychodzicie ze szpitala?

Ja leżałem jestem bardzo zaskoczony PRZEMIŁĄ opieką pielegniarek , pierlęgniarki na chirurgii są przesympatyczne, przyjazne, ootowe nieść pomoc o każdej porze dnia i nocy.
Złe spostrzeżenia proszę podpisywać się imieniem i nazwiskiem a nie pod anonimem

Wdzięczny Pacjent

PS.ŻYCZE PIELEGNIARKOM WYTRWAŁOŚĆI I CIERPLIOWŚCI DO TAKICH PACJENTÓW.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Pielegniarki z łomżynskiego szpitala

no i należy pamiętać, że wymagać od kogoś kultury można tylko wtedy, gdy samemu się taką posiada...

a co do pielęgniarek, to nie są sługami, więc na każde kiwnięcie nie będą biegać...
to lekarz i pielęgniarka wiedzą jakiej opieki potrzebuje pacjent, a nie sam pacjent...

---------------------------------------------------------------------------------------------------


Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Pielegniarki z łomżynskiego szpitala

Ten kto sie nie przekonał na własnej skórze jak to jest to sobie może "mądralować"...Ja też leżałem w szpitalu-2 tygodnie po wypadku.Gdyby żona nie wzięła urlopu w pracy i nie przychodziła dzień w dzień mnie obsługiwać to byłoby ze mną naprawdę fatalnie.. Tez się napatrzyłem jakie jest podejście co nie których..

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Pielegniarki z łomżynskiego szpitala

i w czym ta zona ci pomogla? tez lezalem teraz w spzitalu, fakt nie w Łomży ale na 10 pielniegniarek tylko jedna byla niemila ale tez robila to co do niej nalezalo!

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Pielegniarki z łomżynskiego szpitala

Proste. Niech pielegniarki nosza fiszki z nazwiskiem a pacjenci po kuracji wypelniaja anonimowa ankiete. Druki pod sciclym rozrachunkiem ale losowo wydawane pacjentom. Dyrekcja po kilku miesiacach bedzie wiedziala dokladnie kto pracuje jako fachowiec a kto tylko udaje.
O ile ja to oczywiscie interesuje w jakimkolwiek stopniu.... a powinno.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Pielegniarki z łomżynskiego szpitala

Nie wiem co widzą w ciągle otwartych oknach,zwłaszcza tam,gdzie są wyłącznie leżący chorzy.A przy okazji co powiecie na temat sepsy w naszym szpitalu,leżą obok siebie chorzy jeden zarażony nią ,a obok człowiek nie zarażony ,a panie pielęgniarki obsługując ich nie zmieniają rękawiczek,bo to sama widziałam.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Pielegniarki z łomżynskiego szpitala

do JA JAK JA w czym mi żona pomogła? dosłownie we wszystkim-karmienie,przebieranie,nacieranie pleców oliwką(bo jak się zbyt długo leży to mogą powstać odleżyny),przynoszenie i wynoszenie kaczki/basenu,poprawianie pościel,itp. Dosłownie wszystko,oprócz zastrzyków oczywiście.Z resztą co tu dędę pisać-jeśli kiedykolwiek znajdziesz się w takiej sytuacji,gdzie będziesz przykuty do łóżka i robił pod siebie to się sam przekonasz.Nie życze tego nikomu.Ten okres akurat dla mnie już się skończył ale tego okresu upokożenia nigdy nie zapomnę.Najbardziej jestem wdzięczny żonie i moim bliskim którzy wtedy przy mnie chodzili,napewno ani pielęgniarkom ani salowym bo ich to praktycznie wtedy mało co obchodziłem..przynajmniej tak to wtedy odczuwałem..

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Pielegniarki z łomżynskiego szpitala

mam doświadczenia z pielęgniarkami jedynie z położnictwa i noworodków i mam same dobre wspomnienia. pomocne, przyjazne. oczywiście nie wymagałam nie wiadomo czego, wszystko w ramach rozsadku ale tam nie było spania w nocy, ciagłe czuwanie zresztą przy inkubatorach z maleńkimi wcześniakami trudno o sen. i żadnych "darowizn" nikt im nie zanosił.

do paaweł-a sam sie nie podpisałes z imienia i nazwiska choć innych do tego nawołujesz.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Pielegniarki z łomżynskiego szpitala

Gabi jeśli teściowej było zimno to powinnaś sama zamknąą okno i nie pozwolić jej marznąć a nie pielęgniarke wzywać do tego bo ona napewno tego okna nie otworzyła.
Sylwia26 czy Ty widziałąś kiedykolwiek sepsę że piszesz takie bzdury?Może i widziałaś ale w telewizji-cud że żyjesz skoro leżałaś obok sepsy. Jestem oburzona takimi tekstami bo też leżałam na chirurgii, opieka fachowa, miła. Niezdarzyło mi się słyszeć żeby pielęgniarka podnosiła głos na chorego,choć słyszałam że niektorzy chorzy odnosili się do personelu w sposób bardzo niegrzeczny.
życzę wszystkim pielęgniarkom wytrwałości i cierpliwości i jeszcze raz dziękuję za fachową opiekę.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Pielegniarki z łomżynskiego szpitala

Nie mozna uogolniac wszystkich pielegniarek poniewaz w kazdej grupie zawodowej znajduja sie jakies czarne owce.
Pielegniarek jest po prostu za malo i nie maja czasu na wykonywanie czynnosci typowo pielegnacyjnych.
Moja Babcia (z rakiem pluc) lezala na internie przez pol dnia duszac sie i zadna pielegniarka nie domyslila sie zeby podac jej tlen. Ale to byl wyjatek. Mialam kontakt z tym oddzialem i naprawde wiekszosc pracujacych tam pielegniarek jest bardzo kompetentna i zyczliwie odnosi sie do pacjentow.
Jezeli chodzi o chirurgie to wiekszosc pracujacych tam pielegniarek powinna isc na emeryture, zero profesjonalnego podejscia do pacjenta.
Pozdrowienia dla wszystkich Pielegniarek wykonujacych ten jakze ciezki a niedoceniany zawod.

Przepraszam za bledy ale nie mam polskich znakow w laptopie.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Pielegniarki z łomżynskiego szpitala

Dobrze wiem o czym piszę i też mnie zdziwiło,że przypadki z sepsą nie są izolowane,a chorzy zwyczajnie leżą obok siebie.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Pielegniarki z łomżynskiego szpitala

To jakie są pielegniarki zależy od ich przełożonej.
To ona może zrobić porządek i upomnieć, żeby wykonywały swoje obowiązki, a nie siedziały na dupie i oglądały telewizor. Ja też mam wspomnienia z ginekologii... Ogólnie było ok, poza jednym wyjątkiem, położnej starej panny, która była paskudnie niemiła. A noworodki i położniczy jest SUPER.

Odpowiedz na tę wiadomość
 Wyświetlaj drzewo   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 


 Logowanie użytkownika
 Imię (nazwa) użytkownika:
 Hasło:
 Pamiętaj mnie:
   
Nie masz konta? - Zarejestruj się
 Nie pamiętasz hasła?
Podaj Twój e-mail albo nazwę użytkownika poniżej a nowe hasło zostanie wysłane na e-mail skojarzony z Twoim profilem.


Posty, których jedynym celem jest kopiowanie artykułów prasowych lub reklama - będą kasowane

Ogłoszenia płatne


Formatowanie tekstu
Za treść wpisów odpowiedzialność ponoszą ich autorzy.
phorum.org