169 km/h przez Łomżę
Taką prędkość zanotował miejski radar ustawiony na ulicy Browarnej 18 kwietnia br. w południe. Takich "wyjątków" jest więcej, choć większość kierowców, jak wynika z udostępnionych danych, jeździ po Łomży rozsądnie i mieści się w przepisach.
Aglomeracje zmagają się z problemem wyścigów ulicznych, to w Łomży o tym zjawisku jakoś nie słychać. Postanowiliśmy jednak sprawdzić z jakimi prędkościami poruszają się pojazdy po Łomży. Poprosiliśmy więc urzędników o dane z radarów miejskich ustawionych wiosną 2023 roku na niektórych ulicach. Oprogramowanie dołączone do tablic z radarami rejestruje prędkość, nie mniej wyciągnięcie danych kosztuje sporo pracy, za którą dziękujemy. Z tego też powodu prezentujemy wyniki z zaledwie kilku urządzeń. Dane, którymi się posługujemy, to maksymalne zarejestrowane prędkości w 2024 roku, wyciągnięte przez pracownika Ratusza.
Najwyższą prędkość 169 km/h zarejestrował radar na ul. Browarnej 18 kwietnia w godz. 13., choć w tym miejscu obowiązuje ograniczenie do 40 km/h. Drugiego maja o godz. 6 rano i trzynastego czerwca o godz. 16 w tym miejscu maksymalne zanotowane prędkości wyniosły 152 km/h. Nawet jeśli pomiar jest nie jest do końca precyzyjny, to ponad czterokrotne przekroczenie ograniczenia musi dziwić i niepokoić. Przy ul. Browarnej znajduje się przecież osiedle domków jednorodzinnych, więc takie przekroczenia w typowo mieszkaniowej dzielnicy szokują. Średnia prędkość w okresach 1-15 czerwca i 1-15 sierpnia wyniosła około 40km/h.
Tablica informacyjna z radarem została ustawiona także na ul. Łukasińskiego, tuż przy Państwowej Straży Pożarnej. Na tej osiedlowej uliczce 3 marca 2024 r. o godz. 16 zarejestrowano poruszanie się z prędkością 80km/h. 12 maja ktoś miał na liczniku 71 km/h, a 9 czerwca 70 km/h. Przekroczenia prędkości jak widać są, ale są znacznie niższe.
Radar ustawiony na ul. Poznańskiej 15 lipca 2024 r. o godz. 21 zarejestrował poruszanie się z prędkością 167 km/h. Niewiele mniej – 148 km/h zarejestrowano: 18 stycznia; 7 marca; 5 sierpnia, a 146 km/h jechał ktoś 9 czerwca br. Tu także obowiązuje ograniczenie prędkości do 40 km/h i wokół tej prędkości oscylowała średnia prędkość na tym odcinku w okresach 1-15 czerwca i 1-15 sierpnia.
Na zatłoczonej ulicy Wojska Polskiego, gdzie także obowiązuje 40 km/h (dane sięgają połowy sierpnia), najwyższą prędkość 141 km/h zarejestrowano 30 marca. Kolejna najwyższa odnotowana prędkość to 137 km/h (4 sierpnia) i 136 km/h (26 kwietnia). Od 1 do 15 czerwca średnia prędkość oscylowała wokół 40 km/h, to w pierwszej połowie sierpnia jeden z radarów średnią prędkość wykazał 47 km/h.
Brak dowodów, by „szpile”, szczególnie na ul. Browarnej i Poznańskiej świadczyły o wyścigach. Trudno też przyjąć, że to wina systemu, ponieważ w innych lokalizacjach takich „szpil” nie było.
Wydaje się, że „wyścigowcom” na swoje wyczyny wygodniej byłoby zaadoptować dwupasmową ulicę Meblową, w dodatku za miastem. Nikt tak szybko po policję nie zadzwoni i więcej przestrzeni.
Oficer prasowy łomżyńskiej komendy przyznaje, że rajdów po ulicach Łomży nie odnotowuje się. Jednak na Krajowej Mapie Zagrożeń mieszkańcy wskazują miejsca notorycznego przekraczania prędkości. W październiku takich wskazań w Łomży i powiecie łomżyńskim było 58. Na miejsce zwykle wysyłany jest patrol policji, który kontroluje zachowania kierowców. Bez zgłoszeń także uwzględniają te okolice w swoich harmonogramach.
Latem tego roku na rondzie Lutosławskiego przy ZUS widziałem, jak jakaś podrasowana osobówka pokonywała to skrzyżowanie w drifcie bokiem. Czy to oznacza, że „krewcy” kierowcy jeżdżą po mieście i tylko umiejętnie omijają czujne oczy policjantów?
Jeśli macie Państwo jakieś informacje w tej kwestii proszę o maila. biuro@4lomza.pl