Kabaretowy wieczór z Jurkami
Kabaret Jurki był gwiazdą kolejnej odsłony wieczoru kabaretowego na Starym Rynku, przyciągając liczną publiczność. – Było świetnie! – ocenia Agnieszka Litwin. – Była wspaniała atmosfera, ludzie się świetnie bawili, a do tego przyszli! Nawoływaliśmy, żeby otworzyli zamknięte okna, a oni krzyczeli: ale my tu jesteśmy, a nie w mieszkaniach! Wcześniej wystąpił równie popularny Kabaret Zachodni, który również rozbawił widzów do łez. – Liczyliśmy, że tu będzie fajnie i się nie pomyliliśmy!– mówi Jarosław Marek Sobański. – Rok temu grali tutaj nasi przyjaciele Łowcy.B i opowiadali, że tak się tu fajnie gra, że publiczność w Łomży jest żywiołowa, słucha każdego słowa i wyszukuje te żarty. I tak było!
Oktawa Kultur w Piątnicy
Trzy zespoły wystąpiły podczas piątnickiej odsłony festiwalu „Podlaska Oktawa Kultur“. Gospodarzy reprezentował występujący gościnnie Projekt Artystyczny Meandry z pobliskiej Łomży. Z Warszawy dotarli, entuzjastycznie przyjęci przez publiczność, tancerze z grupy Woda na Młyn, zaś zza granicy rumuński zespół folklorystyczny Junii Braşovului, prezentujący ludowe pieśni i tańce. Był to pierwszy festiwalowy występ w Piątnicy w ramach trwającej już od 12 lat imprezy, ale jak zapowiadają organizatorzy na pewno nie ostatni.
Pan Twardowski potrafi tchnąć czar
Wszyscy kojarzą postać Pana Twardowskiego, bohatera słynnej ballady Adama Mickiewicza i wielu innych podań czy baśni. Miłośnikom poezji znana jest z kolei twórczość ks. Jana Twardowskiego, ale mieszkańcom Łomży owo nazwisko kojarzy się jeszcze z kimś innym. To Adam Twardowski, twórca zajmujący się ceramiką użytkową i artystyczną, prowadzący różne zajęcia i warsztaty, biorący udział w licznych imprezach plenerowych czy foklorystycznych. Teraz otworzył własną pracownię, a jej nazwa brzmi oczywiście „Pracownia Pana Twardowskiego“.
Swobodne granie kapeli Miód na Serce
Ogromną niespodziankę dla miłośników tradycyjnej muzyki ludowej przygotowała kapela Miód na Serce. W poniedziałkowy wieczór zagrała w poszerzonym składzie w ogródku Restauracji na Farnej, swobodnie muzykując i improwizując dawne pieśni czy tańce, ku satysfacji kilkudziesięciu słuchaczy, mieszkańców pobliskich domów i przechodniów, którzy też nie kryli wyrazów uznania. – Taka naturalność i spontaniczność najbardziej nam odpowiada – podkreśla Paweł Dąbkowski. – Nie chcemy ograniczać się tylko do koncertów, bo można się w nich zatracić i przestać odczuwać prawdziwego ducha tej muzyki!
Łomżyńska wystawa Jana Dobkowskiego
Jan Dobkowski urodził się w Łomży w roku 1942. Zdolności plastyczne przejawiał od dziecka, w w warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych był uczniem samego Jana Cybisa, a już pod koniec lat 60. ubiegłego wieku stał się jednym z najbardziej znanych i cenionych na świecie polskich malarzy współczesnych. W rodzinnym mieście ostatnio pokazywał swe prace na podwójnej wystawie podczas Nocy Muzeów 2013. Teraz jego „Rysunki i inne prace” są prezentowane na kameralnej wystawie w Domku Pastora. – Dzieło Jana Dobkowskiego, jako bardzo młodego, a być może pierwszego polskiego, powojennego artysty, zostało zakupione przez słynne Guggenheim Museum w Nowym Jorku! – podkreśla Roman Borawski, główny specjalista ds. kultury w Domku Pastora, zapraszając do oglądania wystawy.
Płyta Adama Kalinowskiego
– „Pokolenie Y” to moja debiutancka płyta, o wydaniu której zawsze marzyłem – jest więc ona zwieńczeniem moich 10 lat przygody z muzyką – mówi Adam Kalinowski. Pochodzący z Łomży i znany z programu „Idol“ wokalista wydał debiutancką płytę pod nazwą rockowego zespołu Black Jeans, który tworzy z muzykami współpracującymi z Braćmi Cugowskimi, Irą czy Kasią Kowalską. Pierwszy koncert promocyjny płyty odbył się w Łomży podczas niedawnych dni miasta. Drugim singlem i teledyskiem jest piosenka „Ambiwalentnie”, która w ciągu trzech tygodni od premiery w serwisie YouTube ma ponad 140 tysięcy wyświetleń.
Kolejne sukcesy Damiana Śliwińskiego
W maju zdobył Grand Prix V Ogólnopolskiego Konkursu Piosenki Filmowej w Poznaniu oraz pierwsze miejsce w Ogólnopolskim Festiwalu Pieśni i Piosenki Patriotycznej w Kielcach. Niedawno Damian Śliwiński zwyciężył w III Ogólnopolskim Festiwalu Piosenki ,,Muzyka Otwiera Duszę” w Żurominie.
Skansen w Nowogrodzie znajdzie zamożniejszego właściciela?
100 lat temu, w 1919 roku Adam Chętnik kupił nieużytki po dawnej cegielni miejskiej na skarpie nad Narwią w Nowogrodzie. W ciągu kilku lat, własnym kosztem niwelował teren, obsadzał drzewami a później przenosił pierwsze obiekty. 19 czerwca 1927 roku uroczyście otworzył, pod auspicjami Polskiego Towarzystwa Krajoznawczego, „Muzeum Kurpiowskie”, które dziś znamy jako Skansen Kurpiowski im. Adama Chętnika w Nowogrodzie. Jest częścią Muzeum Północno-Mazowieckiego w Łomży, którego właścicielem jest miasto Łomża. Teraz pojawia się szansa, że Skansen zyska zamożniejszego właściciela. - My mamy chęci to wziąć – mówi Marek Olbryś, wicemarszałek województwa podlaskiego
Ogromne koszty remontu Filharmonii
Po niemal dwóch miesiącach zastanawiania się władze miasta zdecydowały się rozstrzygnąć przetarg na dokończenie remontu dawnej sali widowiskowej urzędu wojewódzkiego na potrzeby Filharmonii Kameralnej. Aby to zrobić trzeba było zwiększyć limit środków na zadanie o ponad 7 milionów złotych. Trwający od 2013 roku remont ma dokończyć białostocka firma MK-BUD. Ma dostać za to ponad 17 milionów złotych.
Letnia Akademia Teatru
W Teatrze Lalki i Aktora w Łomży, mimo przerwy sezonowej, jest głośno i wesoło. Wszystko za sprawą warsztatów pod nazwą „Letnia Akademia Teatru” oraz grupy kilkunastu uczestników – młodych ludzi, którzy z pasją i ogromną kreatywnością uczestniczą w zajęciach. Pod czujnym okiem kadry instruktorów biorą udział w różnorodnych aktywnościach, aby finalnie przygotować pokaz spektaklu „Paluchy i szuflady”
Miłe sercu pamiątki z „Łomży kolorowej” Pana Gwizdona
Łomżyński plastyk i fotograf Grzegorz Gwizdon przygotował kolejne wydawnictwo, w którym na 16 kartach przedstawia miasto rodzinne w pastelowych, pozytywnych i optymistycznych barwach. „Łomża kolorowa” to właśnie wydana teczka ilustracji, przedstawiających w konwencji graficzno-akwarelowej znane łomżyniakom miejsca, na które popatrzą z nostalgią nie tylko mieszkający w słonecznym mieście pod błękitnym niebem, ale i do niego powracający z bliskich i odległych stron.
Moniuszkowski koncert w Drozdowie
– Stanisław Moniuszko cały czas jest kompozytorem w Polsce niedocenianym – mówi Wojciech Dyngosz. – Gdyby urodził się Czechem jego „Halka“ byłaby grana na całym świecie! – Dlatego ustanowienie Roku Moniuszkowskiego bardzo nas cieszy, bo pozwala pośpiewać więcej jego utworów – dodaje Monika Litwin-Dyngosz. Artyści z Bydgoszczy, wraz z pianistką Małgorzatą Marczyk, wykonali w drozdowskim dworku zarówno te najpopularniejsze, jak i mniej znane pieśni twórcy polskiej opery narodowej. Przypomnieli też piękne utwory jego ucznia Zygmunta Noskowskiego, wszystko to w ramach XXVI Międzynarodowego Festiwalu Muzyczne Dni Drozdowo-Łomża.
Festiwalowa gala w Drozdowie
Pianistka Małgorzata Marczyk porywającym wykonaniem „Preludium deszczowego“ Chopina skutecznie rozpędziła chmury, dzięki czemu koncert finałowy XXVI Międzynarodowego Festiwalu Muzyczne Dni Drozdowo-Łomża odbył się bez przeszkód. W tak zwanej „Wielkiej gali w pałacu“ wzięło udział 15. wykonawców, w tym pięcioro instrumentalistów. Świetnie zaprezentowały się lokalne młode talenty, wokalistka Paulina Porowska oraz skrzypaczka Inga Wawrzynkowska. Z przyjezdnych śpiewaków najefektowniej wypadli: Monika Litwin-Dyngosz, Agnieszka Skawińska, Wojciech Dyngosz, festiwalowe obajwienie Sylwester Targosz-Szalonek oraz Koreanka YeYoung Sohn, dzięki obecności której można mówić o festiwalu, że był międzynarodowy.
Przeboje na letni czas
Magiczne dźwięki klarnetu Andrzeja Wojciechowskiego, grającego wśród publiczności znany wszystkim temat George'a Gershwina, rozpoczęły piątkowy koncert „Summertime“ podczas XXVI Międzynarodowego Festiwalu Muzyczne Dni Drozdowo-Łomża. – Jest lato, stąd taki program!– mówi Jacek Szymański, dyrektor artystyczny i twórca festiwalu. – Wczoraj była opera, a dzisiaj mamy bardzo rozrywkowy, światowy repertuar z różnych form, od opery do rozrywki. W auli Państwowej Wyższej Szkoły Informatyki i Przedsiębiorczości zaprezentowało go czworo instrumentalistów i czworo śpiewaków, w tym ulubieniec publiczności bas Dariusz Wójcik oraz pierwszy raz występujący w Łomży znakomity tenor Sylwester Targosz-Szalonek.
Opera w kinie
– Chciałoby się pokazać operę na żywo, ale tu ilość wykonawców przewyższa nasze możliwości finansowe – mówi Jacek Szymański, dyrektor artystyczny i twórca Festiwalu Muzyczne Dni Drozdowo-Łomża. – Nie wyobrażałem sobie jednak festiwalu w Roku Moniuszkowskim bez opery tego wielkiego kompozytora, stąd kinowy pokaz „Hrabiny“, dotąd w Łomży nie wystawianej! Projekcja „Hrabina“ Stanisława Moniuszki odbyła się w kinie „Millenium” jako impreza towarzysząca tegorocznemu festiwalowi. Biletowany seans nie zapełnił kinowej sali na 216 miejsc.
Koncert na głos i organy
Trwa koncertowy maraton XXVI Międzynarodowego Festiwalu Muzyczne Dni Drozdowo-Łomża. W środę odbyły się koncerty w Augustowie, Rajgrodzie i Łomży. W katedrze św. Michała Archanioła mezzosporanistka Magdalena Cornelius i organista Patryk Podwojski zaprezentowali repertuar wokalno-instrumentalny, złożony z organowych arcydzieł oraz pieśni Stanisława Moniuszki, Mieczysława Karłowicza i Fryderyka Chopina. – Po raz pierwszy graliśmy dziś wspólny koncert – mówi Patryk Podwojski. – Wczoraj mieliśmy próbę, poznawaliśmy się nawzajem i okazało się, że świetnie się dogadujemy!
Nie zawsze zimny drań Dariusza Wójcika
Nadkomplet widzów oklaskiwał Dariusza Wójcika, główną gwiazdę wtorkowego koncertu w ramach XXVI Międzynarodowo Festiwalu Muzyczne Dni Drozdowo-Łomża. Na program „Zimny drań“ złożyły się same międzywojenne szlagiery, a oprócz ulubieńca festiwalowej publiczności śpiewała je Agnieszka Skawińska, której w występie nie przeszkadzała zaawansowana ciąża. Solistom towarzyszyli wyśmienici muzycy pod kierunkiem pianisty Michała Kalety oraz młodzi tancerze z Klubu Tańca Towarzyskiego AKAT Regionalnego Ośrodka Kultury w Łomży.
Jak Gabor Lörinczy uwiecznił Biskupa Stefanka
Arcybiskup Karol Wojtyła miał swojego fotografa Adama Bujaka, Jan Paweł II miał Arturo Mari, a biskup Stanisław Stefanek ma Gabora Lörinczy'ego. Fotoreporter od początku posługi biskupiej w Łomży i Diecezji Łomżyńskiej towarzyszy z aparatem najważniejszemu purpuratowi. Owocem 22-letniej przyjaźni stał się album fotograficzny „+ Stanisław TChr”, wydany z okazji 60-lecia święceń kapłańskich hierarchy. - Biskup Stefanek ma piękną cechę: wyobraźnię artystyczną, dynamiczne gesty, żywą mimikę oraz poczucie humoru – opowiada o bohaterze Jubilacie Gabor Lörinczy (lat 76), fotoreporter od zawsze związany z wydarzeniami w Łomży, w miastach i wsiach Doliny Narwi i Kurpiowszczyzny. - Mam we krwi dokumentowanie zdarzeń z życia, miejsc i ludzi całej diecezji.
Od Moniuszki do German na festiwalu Drozdowo-Łomża
Niedzielny koncert muzyki polskiej oficjalnie rozpoczął XXVI Międzynarodowy Festiwal Muzyczne Dni Drozdowo-Łomża. – Podczas tych naszych koncertów w żadnym razie nie możemy ominąć Drozdowa, bo to stolica naszego festiwalu i miejsce w którym przed 26. laty wszystko się zaczęło! – podkreśla Jacek Szymański, twórca i dyrektor artystyczny festiwalu. W salonie dawnego dworku Lutosławskich zabrzmiały w roku mu poświęconym pieśni i utwory instrumentalne Stanisława Moniuszki, dopełnione dziełami innych polskich kompozytorów. Wieczorem w Centrum Katolickim przy parafii Krzyża Świętego Joanna Nawrot zaśpiewała ponadczasowe przeboje Anny German, a jako pierwsza wystąpiła utalentowana łomżynianka Paulina Porowska.
Koncert dwóch wirtuozów w katedrze
Organista łomżyńskiej katedry Robert Kulesza zachwycił publiczność sobotniego koncertu „Od Bacha do współczesności“ podczas XXVI Międzynarodowego Festiwalu Muzyczne Dni Drozdowo-Łomża. – Mam ogromną satysfakcję i było mi bardzo miło wystąpić na swoim podwórku – mówi Robert Kulesza. – Było to też dla mnie bardzo ciekawe doświadczenie, bo po raz pierwszy w życiu grałem koncert w miejscu, gdzie służę na co dzień. W pierwszej części koncertu wystąpił bardzo utalentowany Sebastian Kuczyński z Suwałk, 22-latek łączący studia w Polsce i w Niemczech z posadą organisty parafii św. Andrzeja Boboli w Warszawie.