Finał Szkolnego Budżetu Obywatelskiego w Szkołach Katolickich - ::4lomza.pl:: Regionalny Portal

 – Szkolny Budżet Obywatelski pomaga nam również w rozwijaniu się na przyszłość, kiedy będziemy musieli podejmować różne decyzje i inicjatywy – podkreśla Justyna Nowakowska, jednak z autorek projektu dotyczącego segregowania odpadów. – Dużo też się dzięki niemu uczymy; wiadomo, że na początku pomagali nam nauczyciele, żeby to wszystko dobrze napisać i ułożyć, ale dzięki temu wsparciu w przyszłości będziemy już sobie radzili samodzielnie. 

Zainteresowanie w Katolickim Liceum Ogólnokształcącym im. Kardynała Stefana Wyszyńskiego pilotażowym programem Szkolnego Budżetu Obywatelskiego, realizowanym przez Stowarzyszenie Łomżyński Klaster Ekonomii Społecznej, dzięki dofinansowaniu z Funduszu Inicjatyw Obywatelskich Narodowego Instytutu Wolności w czterech łomżyńskich szkołach średnich, było naprawdę duże. Szybko powstał zespół koordynujący przebieg jego realizacji, złożony nie tylko z uczniów, ale również pedagogów. Lena Sęk, Łukasz Kulesza, Maja Kamińska, Marcin Jaczyński i Mikołaj Żebrowski, wspierani przez Annę Janczewską, Wioletę Brygidę Kubikowską i Annę Nawrocką, sprawnie zabrali się do pracy, ustalając terminy poszczególnych etapów SBO w szkole oraz nadzorując i wspierając ich prawidłowy przebieg.

– To bardzo potrzebna i wartościowa inicjatywa – mówi Maja Kamińska. – Na początku było nam ciężko, bo trzeba było się zorganizować, a do tego zachęcić szkołę do wzięcia udziału w tym przedsięwzięciu, ale z czasem wszystko szło coraz lepiej. – Mamy na coś wpływ, wybieramy to, co jest według nas ważne i potrzebne – dodaje Mikołaj Żebrowski. – Największe wyzwanie polegało na tym, żeby każdego zachęcić do udziału, ale jak już szkoła się w to wdrożyła szło nam coraz lepiej, dostawaliśmy coraz więcej pomysłów. – Dzieci też miały frajdę, bo przygotowaliśmy tablicę, na której mogły zawieszać swoje pomysły, więc tych od młodszych klas było sporo – kontynuuje Maja Kamińska. – Sami też mieliśmy dużo pomysłów, które może nie były złe, ale nie były przyszłościowe, kiedy segregowanie śmieci jest teraz bardzo potrzebne, to temat na czasie.

Nic więc dziwnego, że wśród projektów twardych wygrał ten zgłoszony przez Justynę Nowakowską, Emilię Szymańską, Kacpra Kowalczyka i Emilię Mościcką, dzięki czemu szkoła otrzymała pięć tysięcy złotych na zakup stacji do wewnętrznej segregacji odpadów.

– Już od pierwszej klasy liceum próbowaliśmy rozpropagować w szkole inicjatywę segregowania śmieci – mówi Justyna Nowakowska. – Na początku było ciężko, bo nie było jakiegoś większego zaangażowania, ale kiedy zebrało nas się więcej stwierdziliśmy, że tym razem się uda – tym bardziej, że mieliśmy możliwość pozyskania środków w ramach SBO, trzeba było tylko napisać projekt, co się udało. Środowisko jest teraz bardzo zanieczyszczone, ale mamy nadzieję, że chociaż troszeczkę pomożemy w tym, żeby tak nie było. Pozytywne jest to, że obecnie coraz więcej młodych ludzi zaczyna dbać o to, żeby środowisko było czystsze, co zapewni dla nas i dla naszych bliskich lepszą przyszłość; nie było to więc trudne, żeby zainteresować tym tematem klasę czy większe grono osób w szkole, bo większość ludzi zdaje sobie sprawę ze skali tego problemu.

Zwycięskim projektem miękkim, na który szkoła otrzymała dwa tysiące złotych była, zgłoszona przez Klaudię Milewską, Izę Frąckiewicz, Tomasza Milewskiego i Agatę Nowak, Akademia Emocji i Motywacji, gdzie realizowane w jej trakcie spotkania z psychologiem pomogą młodzieży lepiej radzić sobie z emocjami, stresem oraz wzmocnią jej pewność siebie i odporność psychiczną.

Co ważne dzięki Szkolnemu Budżetowi Obywatelskiemu Szkoły Katolickie nie tylko mogą zrealizować zwycięskie projekty – w czasie ich przygotowywania zgodnie współpracowali uczniowie z różnych klas oraz nauczyciele. – Dzięki SBO nasza współpraca się pogłębiła – zauważa pedagog szkolny Wioleta Brygida Kubikowska. – Wiadomo, że ten projekt był kierowany przede wszystkim do uczniów, ale nauczyciele również składali projekty i wykazali się dużym zaangażowaniem. Uważam, że taka inicjatywa jak Szkolny Budżet Obywatelski jest bardzo potrzebna i pożyteczna – wiadomo, że dodatkowe środki finansowe się przydają, a do tego wzrasta kreatywność uczniów, mających świadomość, że coś od nich zależy, że mogą mieć wpływ na życie szkoły. Przecież projekt miękki wygrała u nas Akademia Emocji i Motywacji, gdzie sami uczniowie zauważyli, że mają problem z panowaniem nad emocjami, z rozpoznawaniem tych emocji i sami chcieli żeby coś w tym kierunku zrobić. Właśnie odbywają się już drugie zajęcia z tego cyklu, prowadzone przez panią psycholog przyjeżdżającą z Białegostoku – widzimy, że uczniowie podchodzą do tego poważnie, są zaangażowani, mamy więc nadzieję, że przyniesie to efekty. Początkowo miały to być zajęcia z większością klas, ale troszkę ten projekt zmodyfikowaliśmy, ponieważ aby przyniósł on wymierne efekty warsztaty muszą trwać dłużej niż jedną godzinę lekcyjną, dlatego wybraliśmy klasy najbardziej potrzebujące takiego wsparcia. Stacja do segregowania odpadów to również była ich inicjatywa – na zajęciach są poruszane kwestie ekologii, ja jako pedagog również o tym mówiłam, ale wiadomo, poza uczniami mającymi sporą wiedzę na ten temat mamy również takich, u których wzrośnie ona dzięki temu projektowi Szkolnego Budżetu Obywatelskiego, bo był on nagłaśniany, a teraz, kiedy przyszły już do nas te pojemniki do segregacji odpadów. zainteresowanie tym problemem jest jeszcze większe.

Podczas piątkowej uroczystości wręczania nagród i dyplomów autorom zwycięskich projektów oraz zespołowi koordynującemu SBO w Szkołach Katolickich doceniono również Patrycję Kowalewską, Maję Mieczkowską, Wiktorię Borawską i Maję Rezkę, autorki projektu „Tenis stołowy”, który co prawda nie zdobył dającej zwycięstwo liczby głosów, ale był na tyle ciekawy, że został zauważony.

– Szkolny Budżet Obywatelski to praktyczna lekcja demokracji i ekonomii – podkreślał podczas swego wystąpienia członek zarządu Łomżyńskiego Klastra Ekonomii Społecznej Krzysztof Kozicki, a odpowiadając na pytania młodzieży prezes ŁKES Tomasz Wróblewski zachęcał ją do większej aktywności na tym polu, informując również o kolejnych planach działań tego typu.

– Na pewno będziemy chcieli wziąć udział w kolejnej edycji Szkolnego Budżetu Obywatelskiego – zapowiada Wioleta Brygida Kubikowska. – Teraz było tak, że niektórzy obudzili się za późno, w momencie kiedy było już głosowanie, ale chcieliby wziąć udział w projekcie następnym razem. Poza tym uczniom trochę zabrakło motywacji, bo na tablicy pomysłów widziałam naprawdę ciekawe inicjatywy, ale nie weszły one w fazę projektu – myślę, że widząc efekty tej odsłony SBO uczniowie w przyszłych edycjach, jeśli się zakwalifikujemy, na pewno będą aktywniejsi i bardziej zmotywowani, widząc wymierne korzyści zarówno dla szkoły, jak też dla siebie.

Akademia Emocji i Motywacji dzięki Szkolnemu Budżetowi Obywatelskiemu