Głośna i stanowczo za droga zabawa sylwestrowa w Łomży
Łomżyńska Noc Sylwestrowa 2024/2025 z co najmniej dwóch powodów zapowiada się wystrzałowo. Gwiazdą sceny na Starym Rynku będzie Sławomir, a za wydarzenie Łomża zapłaci ponad 265 tysięcy złotych.
Pewną już tradycją stało się w Łomży witanie Nowego Roku na centralnym placu miasta. Tuż przed północą z okolicznych domów na Stary Rynek ciągną mieszkańcy i goście prywatek, by z szampanem w ręku pod parasolem fajerwerków przywitać nowy rok.
W tym roku „urzędowych” fajerwerków nie będzie – słyszymy w Ratuszu. O godz. 24. na scenie pojawi się Sławomir, który z Kajrą obok premierowych piosenek, zaśpiewa swój największy przebój „Miłość w Zakopanem”. Występy na Starym Rynku o godz. 22. rozpocznie Bajorek, a po godzinie jego miejsce zajmie Topky. Po Sławomirze, przy którym powitamy Nowy Rok, około godz. 1. sceną zawładnie DJ Damian M.
Zabawa na centralnym placu Łomży w ostatnią noc roku będzie kosztowała miasto aż 265 331 zł.
- Będzie to najdroższy sylwester w najnowszej historii Łomży – zauważa radny Dariusz Domasiewicz, na którego pytanie prezydent musiał ujawnić koszt imprezy na Starym Rynku. - W zestawieniu z rekordowym zadłużeniem miasta na koniec 2024 roku oraz ogromną podwyżką podatków i opłat za śmieci dla mieszkańców w mojej ocenie tak duży wydatek nie jest podejściem gospodarskim do finansów naszego miasta. Regionalna izba obrachunkowa opiniując budżet na 2025 rok również zaleca oszczędności. Mamy lokalnych wykonawców, których miasto powinno promować. Byłoby zdecydowanie taniej – podsumowuje.
Z udzielonej radnemu odpowiedzi wynika, że wynagrodzenie artystów wyniesie 113 512 zł, prowadzący oraz DJ zainkasują 4 920zł, catering i noclegi – 22 tys. zł, a obsługa (scenotechnika, ochrona, toalety, media, sprzątanie, ZAiKS) – 124 899zł. Oszołomiony ceną jeden z mieszkańców pyta: czy catering ma być dla wszystkich uczestników imprezy?
Prezydent Mariusz Chrzanowski podczas sesji Rady Miejskiej przed zarzutem za wysokich kosztów bronił się stwierdzeniem, że miasto płaci mniej, bo są sponsorzy. Owszem, z odpowiedzi na interpelację wynika, że sponsorzy organizację nocy sylwestrowej zasilą kwotą 50 tys. zł netto.
Ze względów oszczędnościowych pod koniec roku obcięto najbiedniejszym mieszkańcom miasta wysokość dodatków mieszkaniowych. Szkołom, instytucjom kultury, mimo wzrastających kosztów, nie zwiększono budżetów. Ich potrzeby zabezpieczono na poziomie podstawowym zapewniała skarbnik miasta, a dostali tyle, na ile pozwolił budżet.
Budżet, jak widać, stać na więcej...