Pożegnaliśmy Gości 21. Polonijnych Igrzysk w Łomży
- Dla naszych dzieci i młodzieży wyjazd na zawody do Polski to wyróżnienie i zachęta do treningu - mówi Wiktor Miedwiedczuk, trener lekkoatletyki z Korostenia na Ukrainie, który po 5 dniach na 21. Polonijnych Igrzyskach Młodzieży Szkolnej imienia Jana Stypuły powraca do domu. - Braliśmy udział w rywalizacji sportowej, zwiedziliśmy Łomżę, byliśmy na wycieczce w Warszawie, a jeszcze chcemy zatrzymać się w Lublinie. Mimo trudności z organizacją przyjazdu w pandemii z zagranicy, prezes Hance Gałązce i działaczom Stowarzyszenia Wspólnota Polska udało się, za co dziękujemy.
Od niedzieli do piątku w Łomży gościło ok. 400 dzieci i nastolatków z rodzin polskich i z Polską w jakiś sposób związanych na Litwie i Ukrainie. Ponadto około 100 uczestników 21. PIMS przybyło z kraju, np. Białegostoku i Łomży. Goście mieli zapewnione noclegi i wyżywienie w Bursie Szkolnej nr 1, Bursie Szkolnej nr 3 i Domu Studenta "Rubikon". - Cieszę się, że mimo różnych ograniczeń stanu pandemii Covid-19 Igrzyska jednak się odbyły - dzieli się wrażeniami prezes Gałązka, od 20 lat zajmująca się koordynacją przygotowań, uzyskaniem dofinansowania i przebiegiem Igrzysk w Łomży. Jej zdaniem, rywalizacja sportowa pozwala uczestnikom ciekawie, zdrowo i emocjonująco spędzać wakacje. Impreza stwarza szansę przyjazdu do Ojczyzny przodków, spotkania z Polakami współczesnymi, porównania wyobrażeń o Polsce z obserwacjami. Czasami zawarte z rówieśnikami z Litwy, Ukrainy i Polski, a w poprzednich latach z Białorusi, Estonii i Irlandii przyjaźnie - trwają.
Smaczne potrawy, nikt nie chodził głodny
Aleksander Omelczuk z Żytomierza zdobył dwa srebrne medale w pływaniu: 50 metrów kraulem pokonał w 28 sekund, 50 m żabką - w 38 s. Zwyciężył 17-letni Georgij Demb, syn trenera Wiktora Demba, z którym Олександр trenuje ponad 7 lat. - Trener jest skoncentrowany na celu, cierpliwy i konsekwentny - opowiada 14-latek, który na Igrzyskach gości 4. raz (od 2017 r., bez 2020 r., z racji pandemii; w 2019 miał dwa złote medale). Chłopcu podoba się organizacja, czyste pokoje, łazienki, bardzo dobre jedzenie, sympatyczny personel Bursy i dobrzy ludzie w mieście. Wie, co mówi, gdyż nieraz z grupą wychodził na spacer i do magazinów - sklepów. Wszędzie porządek i kultura obsługi.
- Za Igrzyska 10 punktów na 10 - ocenia 15-letni Nazar Maksymenko z Nowogrodu Wołyńskiego; biegał na 100 m i skakał w dal 386 cm. Wylicza: codziennie bardzo smaczne potrawy z kurczaków i mięsa, surówki do wyboru, do koloru, jogurty i owoce. Zapewnia, że nikt nie chodził głodny. - A ja dam 100 punktów, tak doceniam starania organizatorów - śmieje się serdecznie nauczycielka języka polskiego Ludmiła Wolska. Jej uczeń Roman Kowalenko w dal skoczył 480 cm, języka uczył się od 5. do 9. klasy i może kontynuować w szkole sobotniej Polskiej Społecznej Organizacji im. Adama Mickiewicza. 15-latek też chwali warunki pobytu, dobre jedzenie, grzeczny personel, fajnych ludzi.
"Serdeczna, rodzinna atmosfera się utrzymała"
Drużyna z Korostenia wygrała w klasyfikacji LA chłopców, a 2. miejsce zajęła w grupie dziewcząt. Na wyróżnienie zasłużył 14-letni Artur Ejsmund, 1. raz w Łomży: bieg na 100 m - 12, 02 sekundy, i rzut piłeczką palantową na odległość 70 i pół metra. 16-letnia Jana Polanowska gościła po raz drugi i znowu z dobrymi wynikami: 300 m w 45, 8 s oraz 600 m w 1 min. 49 s. Na twarzach widzieliśmy uśmiech radości. Tadeusz Zdzienicki z Łomży jest trenerem tenisa stołowego w UKS TS Ósemka w Białymstoku. Od gry piłeczką i paletkami początkowo w turnieju zaczynały się dzieje Polonijnych Igrzysk, rozwijane o lekkoatletykę, szachy, siatkówkę , piłkę nożną, pływanie, strzelectwo.
- W tym roku po raz pierwszy było mniej niż 60 graczy, zawsze mieliśmy po 70 - 80 - porównuje 21. PIMS z poprzednimi trener Zdzienicki. - Ale dzięki prezes Gałązce serdeczna, rodzinna atmosfera nadal się utrzymała...
W tej rodzinnej atmosferze po raz 1. w tym roku wprowadzono tenis ziemny, jednak z zagranicy nikt się nie zgłosił. 18-tka uczestników rozegrała turniej na kortach przy III LO, gdzie w klubowym kręgu UKS Return triumfowali 13-letni: Bartłomiej Biedrzycki i Aniela Galińska oraz na 3. miejscu 15-latkowie: Wiktor Czerwonko i Hubert Woronowicz. Pociechom kibicowali rodzice i odwiedzający uczestnicy.
- Atmosfera jest rodzinna po obozie sportowym na Półwyspie Wodzyn - komentuje z uśmiechem Anielka. Tak jak powyżsi, jest wychowanką dr. Tomasza Waldzińskiego - jak i grający w międzyczasie w szachy i warcaby: Jakub Mikołajczyk (r. 2006) i Hubert Piechocki (2007). - Dwa pierwsze miejsca były przesądzone, więc walka o 3. miejsce była bardzo wyrównana i zacięta - dzieli się wrażeniami Hubert Piechocki. - Zdobywcy podium zdecydowanie zasłużyli na swoje miejsce. Niesamowita też była atmosfera podczas trwania rywalizacji, po zakończeniu meczu każdy okazał klasę i zawodnicy gratulowali sobie dobrego meczu... Trener nazwał turniej talentiadą.
Talentiada także na boiskach piłkarskich
Dariusz Bonisławski, prezes Wspólnoty Polskiej mówił, w poniedziałek na inauguracji 21. PIMS, że nie każdy zdobędzie medal, ale każdy może zaprzyjaźniać się, przeżyć przygodę i "polskie chwile". - Zawsze, jak przyjeżdżamy do Ojczyzny, to mamy niezapomnienie wrażenia - potwierdza w piątek Wiktoria Laskowska, prezes od 2006 r. Żytomierskiego Związku Polaków na Ukrainie. - Rok temu zatrzymała nas pandemia. Teraz mogliśmy przyjechać, dzięki temu, że Igrzyska to międzynarodowe zawody sportowe, niewymagające kwarantanny 53 dzieci. Szczepienia mieli dorośli. Mam nadzieję, że w 16-18 godzin dojedziemy autobusem do Żytomierza. Dzieci między sobą się zaprzyjaźniają, to fakt. Dla niektórych z uczestników start w Łomży był pierwszym na międzynarodowej imprezie, a później zostawali młodzieżowymi mistrzami Europy, na przykład w pływaniu i lekkiej atletyce.
W turnieju piłkarskim grało 12 drużyn. W grupie rocznika 2003 i młodsi tylko krajowe, w roczniku 2006 i młodsi także zagraniczne. W młodszej kategorii zwyciężyła Olimpia Zambrów przed MKS Łomża i Elitte Łomża; w starszej - MŁKS Łomża przed Borysławem Ukraina, Olimpią Zambrów i Wilnem Litwa. W opinii sędziego piłki nożnej, Radosława Jemielitego, turniej odbywał się w miłej atmosferze, w meczach rywale stosowali zasady fair play, zaś łomżyniacy przyjęli gości przyjaźnie.
Mirosław R. Derewońko