poniedziałek 19.03.2007
Gazeta Współczesna - Więcej pracy ma policja Gazeta Współczesna - Napadli na policjanta Gazeta Współczesna - Rolnicy zrobieni w bambuko Gazeta Wyborcza - Niebezpieczne kosmetyki Kurier Poranny - Prowizja dla szefa
Gazeta Współczesna - Więcej pracy ma policja
Pierwsze dni trybu przyśpieszonego - są pożytki i problemy
Pijani kierowcy z Kolna, Zambrowa i Łomży byli w Łomżyńskiem pierwszymi "królikami doświadczalnymi" przyśpieszonego trybu orzekania kar. Znalazł się wśród nich także pierwszy w regionie cudzoziemiec - Litwin zatrzymany w Łomży. Ale nowe przepisy zastosowane zostały także w innej sprawie.
Na rok więzienia w zawieszeniu na trzy lata skazany został bowiem Tomasz S. z Wysokiego Mazowieckiego. Wieczorem 13 marca w jednym ze sklepów, a potem jeszcze w jego pobliżu, przy użycia noża terroryzował młodą dziewczynę i groził jej śmiercią.
- Ponieważ dopuścił się tego w miejscu publicznym i bez żadnych powodów, prokuratura zakwalifikowała jego czyn jako chuligański podlegający procedurze "24-godzinnej" - tłumaczy Henryk Żochowski, prokurator okręgowy w Łomży.
Tomasz S. musi także wypłacić poszkodowanej 500 złotych i powstrzymywać się od nadużywania alkoholu, do czego sam się zobowiązał.
W ocenie funkcjonowania "sądów 24-godzinnych" prokuratorzy mają parę uwag.
- Ujawniły się pewne problemy formalno-prawne - ocenia pierwsze dni Henryk Żochowski. - Np. z szybkim uzyskiwaniem odpisów wyroków osób wcześniej karanych. Czasami są także problemy z szybkim dostarczeniem świadków na rozprawę w sądzie.
więcej: Gazeta Współczesna - Więcej pracy ma policja
Gazeta Współczesna - Napadli na policjanta
Kara do 10 lat więzienia grozi 21 - letniemu Piotrowi R., Pawłowi W., lat 20 oraz innemu Pawłowi W., lat 20 (nie są braćmi), za czynną napaść na policjanta. Na grajewskim os. Centrum spacerujący funkcjonariusz w cywilnych ubraniach zauważył trzech młodych mężczyzn pijących alkohol przy miejscowych garażach.
Jego uwagę przyciagnęła ich głośna i wulgarna rozmowa. Po okazaniu policyjnej legitymacji, zwrócił im uwagę na wykroczenie jakie popełniają, pijąc alkohol w miejscu publicznym. Reakcją młodych ludzi była wiązanka epitetów pod jego adresem. Chuligani stwierdzili, że “policjant bez munduru to ch..., nie policjant”. Trzej mężczyźni znienacka zaatakowali funkcjonariusza i ciosami ręki przewracając na ziemię, skopali leżącego.
- Sprawcy uciekli z miejsca zdarzenia, ale napadnięty sam natychmiast powiadomił oficera dyżurnego w komendzie - mówi mł. asp. Andrzej Łagodziński, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Grajewie. - O zajściu poinformowano wszystkie patrole policyjne na terenie miasta.
więcej: Gazeta Współczesna - Napadli na policjanta
Gazeta Współczesna - Rolnicy zrobieni w bambuko
Choć przez kilka ostatnich miesięcy minister rolnictwa, Andrzej Lepper zapewniał, że prawdziwi rolnicy otrzymają wyższe dopłaty, wyszło zupełnie inaczej. Wielu podlaskich hodowców bydła otrzyma zdecydowanie mniej pieniędzy niż przed rokiem!
W mijającym tygodniu ministerstwo rolnictwa opublikowało rozporządzenia regulujące kwestie związane z dopłatami bezpośrednimi. I jest ono zupełnie różne od tego, co zapowiadano!
– Po cichu i w ostatniej chwili zmieniono zasady – mówi Krzysztof Banach, hodowca bydła mlecznego z Kalinowa. – Zrobiono wszystkich w bambuko.
Okazało się bowiem, że rolnicy, którzy zasieli trawę na gruntach ornych nie otrzymają dopłaty paszowej (100 euro/ha). Wprowadzono ją w miejsce dopłaty uzupełniającej, którą gospodarze otrzymywali w minionym roku. Zdecydowano, że przysługuje ona tylko do trwałych użytków zielonych. A więc rolnicy zamiast obiecanych trzech dopłat (łącznie ok. 255 euro), otrzymają tylko płatność podstawową – ok. 88 euro.
– Takich gospodarzy w woj. podlaskim jest bardzo dużo – zapewnia Tomasz Gietek, prezes Podlaskiej Izby Rolniczej.
więcej: Gazeta Współczesna - Rolnicy zrobieni w bambuko
Gazeta Wyborcza - Niebezpieczne kosmetyki
Podlaska inspekcja handlowa wycofała ze sprzedaży podkład pod lakier do paznokci. - Stwierdziliśmy w nim obecność substancji zakazanej do stosowania w kosmetykach - mówi Leszek Mironiuk, rzecznik prasowy Wojewódzkiego Inspektoratu w Białymstoku.
Tę substancję znaleziono m.in. w produktach "Sally Handen Color Wear", "Sally Hansen Mega Shine", "Get Strong Sally Hansen" oraz "Sally Hansen Maximum Growth".
- Trudno mi powiedzieć, jaki wpływ na nasze zdrowie ma stosowanie tych produktów. Pewne jest to, że w jego skład wchodzi substancja zakazana - tłumaczy Mironiuk.
Kosmetyki wyprodukowane zostały poza granicami Unii Europejskiej. Ich dystrybutorem jest polska firma Telma.
więcej: Gazeta Wyborcza - Niebezpieczne kosmetyki
Kurier Poranny - Prowizja dla szefa
Finansowa piramida na poczcie. Musimy wciskać kredyty i harować na prowizje dla szefów, bo nas straszą konsekwencjami - irytują się pocztowcy.
Oprócz sprzedaży znaczków, przyjmowania listów i opłat, szeregowi pracownicy mają jeszcze inny obowiązek: sprzedaż kredytów. Problem w tym, że proponując klientom ofertę Pocztowego Ekspresu Kredytowego, są zmuszeni walczyć o prowizje nie tylko dla siebie, ale i dla naczelników poczty!
- Zasada jest taka, że jeśli uda nam się sprzedać taki kredyt, a to bardzo trudne, bo jest mało atrakcyjny, prowizję nie tylko dostaje pracownik, ale i całe kierownictwo. Presja jest więc duża, a w dodatku harujemy na czyjeś pensje. Ktoś tak sobie w banku wymyślił, że to my mamy sprzedawać, bo jesteśmy bliżej klienta. I musimy się podporządkować - denerwuje się jeden z pracowników poczty w Białymstoku. Prosi o anonimowość. - Wiem, że niektórzy koledzy słyszeli, że mogą pożegnać się z premią, jeśli nie będzie wyników. Sam tego nie doświadczyłem, ale myślę, że taka sytuacja kwalifikuje się już jako mobbing.
więcej: Kurier Poranny - Prowizja dla szefa