Interwencja w sprawie „cieńszej” Via Baltica
Kilka miesięcy temu ujawniliśmy, że mimo wcześniejszych obietnic, dwa fragmenty nowej drogi ekspresowej S61 mają zostać zbudowane w niższej kategorii ruchu niż cała reszta Via Baltica. Niższą kategorię ruchu KR6, i co się z tym wiąże cieńszą o ok. 4 cm konstrukcję jezdni, mają mieć odcinki od Ostrowi Mazowieckiej do Łomży. Teraz w tej sprawie zainterweniował poseł Lech Kołakowski. Do Ministra Infrastruktury Andrzeja Adamczyka skierował interpelację domagając się podniesienia kategorii na tych odcinkach i zrównania ich dla całej Via Baltica na KR7. - Budując tak ważną, a zarazem tak kosztowną drogę ekspresową S61, nie można dopuścić, aby jej niewielki fragment, stanowiący ok. 15% długości (ok. 35 km z 215 km S61), był niższej kategorii, a co się z tym wiąże, słabszej, gorszej jakości – napisał poseł Kołakowski.
Droga ekspresowa S61 sięga od Ostrowi Mazowieckiej przez Łomżę, Stawiski, Szczuczyn, Ełk, Raczki, Suwałki do Budziska gdzie jest granica polsko-litewska. S61, będzie fragmentem międzynarodowego korytarza transportowego Via Baltica łączącego państwa nadbałtyckie przez Warszawę z południową i zachodnią Europą. W interpelacji poseł Kołakowski zauważa, że to jeden z korytarzy Transeuropejskiej sieci transportowej – TEN-T, a sama budowa drogi ekspresowej S61 w połowie finansowana jest z środków Unii Europejskiej.
- Tak wielkie znaczenie szlaku Via Baltica dla układu komunikacyjnego Polski i całej Unii Europejskiej sprawia, że zupełnie niezrozumiałe są decyzje dotyczące budowy fragmentu drogi ekspresowej S61 w kategorii ruchu niższej, niż cała reszta tego szlaku. Z ogromnym zdziwieniem i niedowierzaniem przyjmuję informacje, że budowany odcinek drogi ekspresowej S61: węzeł „Śniadowo” (z węzłem) - węzeł „Łomża Południe” (bez węzła), o długości ok. 16,999 km [S61], oraz zlecony do realizacji odcinek: węzeł „Podborze” (z węzłem) - węzeł „Śniadowo” (bez węzła), o długości ok. 19,463 km [S61] mają mieć kategorię ruchu KR6. Wszystkie inne odcinki drogi ekspresowej S61, jak i zbudowanej już drogi ekspresowej S8, stanowiącej przedłużenie Via Baltica do Warszawy, zostały zbudowane, lub mają zostać zbudowane w kategorii ruchu KR7 – napisał poseł Kołkowski dodając, że tłumaczenia przedstawicieli Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad jakoby wynikało to ze spodziewanego mniejszego ruchu samochodów na odcinku od Ostrowi Mazowieckiej do Łomży jest absolutnie nie do akceptacji. - Efektem niższej kategorii ruchu KR6, przypisanej dla fragmentu S61 od Ostrowi Mazowieckiej do Łomży, będzie cieńsza o ok. 4 cm warstwa konstrukcyjna jezdni, co bezpośrednio przełoży się na jej trwałość. Budując tak ważną, a zarazem tak kosztowną drogę ekspresową S61, nie można dopuścić, aby jej niewielki fragment, stanowiący ok. 15% długości (ok. 35 km z 215 km S61), był niższej kategorii, a co się z tym wiąże, słabszej, gorszej jakości. Tego wymaga zasada celowego i racjonalnego wydatkowania środków publicznych, do której przestrzegania zobowiązane są wszelkie instytucje i organy władzy – podkreślił poseł prosząc ministra „o pilną interwencję i podjęcie decyzji o budowie całej drogi ekspresowej S61 w kategorii ruchu KR7, co będzie odpowiadało jej przeznaczeniu i wymaganiom.”
KR7 to kategoria dla ruchu bardzo ciężkiego. Przyjmowana do obliczeń sumaryczna liczba równoważnych osi standardowych 100 kN, w ciągu 30 lat od oddania do użytkowania drogi, wynosi powyżej 52 milionów osi. W przypadku dróg kategorii KR6 to o połowę mniej - od 22 milionów osi.
O tym, że niektóre odcinki drogi ekspresowej S61 miałby mieć niższą niż inne kategorię ruchu pisaliśmy latem 2018 roku. Wówczas przedstawiciele GDDKiA zapewniali, że po uzupełnieniu analiz ruchu „wszystkie odcinki drogi będą miały tę samą, najwyższą kategorię ruchu KR7”. W październiku 2019 roku okazało się, że o ile podniesiono kategorie ruchu na KR7 dla wszystkich odcinków S61 na północ od Łomży, to jednak dwa odcinki na południe od miasta, nadal są realizowane w niższej kategorii KR6. Drogowcy tłumaczą to wynikami analiz ruchu, które miałby wskazywać, że od Łomży od Ostrowi Mazowieckiej, ruchu samochodowy miałby być znacząco mniejszy, niż na pozostałych odcinkach Via Baltica. Gdy ujawniliśmy te informacje, tuż przed jesiennymi wyborami parlamentarnymi, kandydaci obiecali interwencję. Interpelacja posła Kołakowskiego jest pierwszym publicznym wystąpieniem w tej sprawie.
