Suwalska podstrefa będzie w Łomży...
Podstrefa Suwalskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej w Łomży powstanie jeszcze w tym roku – zapowiada Grzegorz Mackiewicz Prezes Zarządu SSSE. Po kilku tygodniach zastoju znów mają ruszyć prace przy powoływaniu łomżyńskiej podstrefy. Jak twierdzi Mackiewicz przerwa była spowodowana przez Ministerstwo Gospodarki. Tam bowiem przez kilka tygodni opracowywano zasady na jakich do specjalnych stref ekonomicznych można włączać grunty osób prywatnych. W przypadku Łomży ma to fundamentalne znaczenie, bo miasto nie ma działki o powierzchni kilkudziesięciu hektarów, którą można przeznaczyć na podstrefę.
Zgodnie z planami władz Łomży podstrefa mogłaby powstać na terenach wokół ciepłowni miejskiej przy ulicy Wojska Polskiego. Niestety działka miejska ma tu zaledwie 3 ha, a pozostałe kilkadziesiąt hektarów to tereny prywatne.
- Przyjęte przez Ministerstwo Gospodarki kryteria włączania działek prywatnych w granice stref ekonomicznych są dla Łomży przychylne – mówił prezes SSSE Grzegorz Mackiewicz. - Teraz jestem już w 100% pewny, że w Łomży powstanie podstrefa Suwalskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej – dodaje.
Według wstępnych deklaracji w łomżyńskiej podstrefie – gdyby ona powstała - mogłoby znaleźć zatrudnienie od 250 do nawet 650 osób.
Nieoficjalnie mówi się, że dobre informacje o "podstrefie" do Łomży przywiezie premier Jarosław Kaczyński, który w mieście ma pojawić się w czwartek.
- Przyjęte przez Ministerstwo Gospodarki kryteria włączania działek prywatnych w granice stref ekonomicznych są dla Łomży przychylne – mówił prezes SSSE Grzegorz Mackiewicz. - Teraz jestem już w 100% pewny, że w Łomży powstanie podstrefa Suwalskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej – dodaje.
Według wstępnych deklaracji w łomżyńskiej podstrefie – gdyby ona powstała - mogłoby znaleźć zatrudnienie od 250 do nawet 650 osób.
Nieoficjalnie mówi się, że dobre informacje o "podstrefie" do Łomży przywiezie premier Jarosław Kaczyński, który w mieście ma pojawić się w czwartek.
