Lokatorzy i najemcy winni ŁSM 1,2 mln zł
Na koniec III kwartału 2004 roku zadłużenie w lokalach mieszkalnych zarządzanych przez największa w mieście Łomżyńską Spółdzielnię Mieszkaniową wyniosło około 1,1 mln zł., zaś w lokalach użytkowych kwota zadłużenia sięga blisko 100 tys. złotych. Zadłużenie spada – na koniec 2003 roku wynosiło 1,4 mln zł. Zarząd Spółdzielni tłumaczy to swoimi działaniami w tym nasileniem postępowań eksmisyjnych.
Na koniec 2003 roku liczba dłużników ŁSM wyniosła 490 i była o niemal 150 niższa niż rok wcześniej. Zdecydowana większość z nich – ponad 320 rodzin - opłat eksploatacyjnych i czynszów nie opłaca od co najmniej 4 miesięcy.
Spadek zadłużenia i liczby zadłużonych władze Spółdzielni tłumaczą nieugiętą postawa w walce z dłużnikami. Każda z rodzin, która zalega z zapłatą czynszu - co najmniej raz na kwartał otrzymuje informacje na piśmie o stanie zadłużenia. Dłużnicy wzywani są też na rozmowę do biura Spółdzielni celem wyjaśnienia zaległości. Powszechnie stosowanym dopingiem do spłaty zadłużenia jest odcinanie ciepłej wody, a gdy to nie pomaga kierowane są pozwy sądowe.
Coraz częściej dochodzi tez do eksmisji. W ostatnim okresie ŁSM otrzymała do dyspozycji lokale socjalne w zasobach miasta, a także wygospodarowała własne - spełniające minimum wymagań ustawowych i tam przenoszeni są ci, których nie stać na opłacania spółdzielczych rachunków.
Spadek zadłużenia i liczby zadłużonych władze Spółdzielni tłumaczą nieugiętą postawa w walce z dłużnikami. Każda z rodzin, która zalega z zapłatą czynszu - co najmniej raz na kwartał otrzymuje informacje na piśmie o stanie zadłużenia. Dłużnicy wzywani są też na rozmowę do biura Spółdzielni celem wyjaśnienia zaległości. Powszechnie stosowanym dopingiem do spłaty zadłużenia jest odcinanie ciepłej wody, a gdy to nie pomaga kierowane są pozwy sądowe.
Coraz częściej dochodzi tez do eksmisji. W ostatnim okresie ŁSM otrzymała do dyspozycji lokale socjalne w zasobach miasta, a także wygospodarowała własne - spełniające minimum wymagań ustawowych i tam przenoszeni są ci, których nie stać na opłacania spółdzielczych rachunków.
