Sacrum et Musica i dynamika serca
Porywająca „Msza koronacyjna” Wolfganga Amadeusza Mozarta zakończyła IV Jesienny Festiwal Muzyczny Sacrum et Musica im. Jana Pawła II. W niedzielny wieczór w Katedrze pw. św. Michała Archanioła Jan Miłosz Zarzycki poprowadził Łomżyńską Orkiestrę Kameralną i 30-osobowy Chór Katedry Warszawsko-Praskiej Musica Sacra. Solistami byli: znakomita Anna Mikołajczyk-Niewiedział (sopran), Bernadetta Grabias (mezzosopran), Robert Cieśla (tenor) i Tomasz Piluchowski (baryton).
Po następujących kolejno częściach „Mszy” (Kyrie, Gloria, Credo i Sanctus) wspaniale zabrzmieli soliści dopiero w Benedictus (...qui venit in nomine Domini - „Błogosławiony, który przychodzi w imię Pańskie”), zaś wręcz zachwycająco wypadła w finałowym Agnus Dei (Baranku Boży) filigranowa, delikatnej urody, a mocnego, dźwięcznego głosu sopranistka Anna Mikołajczyk-Niewiedział. Wcześniej usłyszeliśmy ją w w Katedrze w Mozartowskim skocznym i radosnym „Exultate jubilate”, które jednak w porównaniu z Agnus Dei zabrzmiało ledwie poprawnie. Artystka dała popis kunsztu wokalnego w niespiesznym, modlitewno-litanijnym tempie pieśni, która wznosiła się pod sklepienie niczym pobożne westchnienia wiernych. Z satysfakcją wypada dodać, że wszystkie ławy były pełne, a zasiedli w nich nie tylko wierni, którzy zostali na koncert po mszy św., ale także specjalnie nań przybyli.
- Dziękuję Państwu, że towarzyszyliście wiernie naszemu festiwalowi Sacrum et Musica – powiedział Jan Miłosz Zarzycki, dzięki któremu tegoroczny festiwal zaowocował aż 15 koncertami, w tym poza Łomżą: w Drozdowie, Piszu, Czyżewie, Kobylinie Borzymach, Kolnie i Myszyńcu. - To publiczność współtworzy to, co inicjują artyści.
To, co inicjują artyści, współtworzą też sponsorzy, dzięki którym można zaprosić i przyjąć śpiewaków oraz muzyków. W tym roku festiwal wsparli: Zakłady Mięsne Sokołów, Zakład Usług Informatycznych Novum, OSM Piątnica, WSA w Łomży, Edward Przybylak i Kwiaciarnia Ogrodnik.
Sprawdza się główna idea festiwalu, aby wychodzić z muzyką poza salę koncertową ŁOK, cierpliwie czekającą na remont generalny. Wielokrotnie widzieliśmy, że słuchaczami są ludzie, których na koncert zatrzymała dopiero rekomendacja i życzliwe słowo księdza.
- Muzyka posługuje się językiem, który trudno jest czytać jak gazetę, ale czytamy ją w innych przestrzeniach, które wyznacza dynamika serca – powiedział po koncercie ks. bp Stanisław Stefanek. - Jestem wdzięczny panu dyr. Zarzyckiemu, że podjął się trudu organizacji festiwalu i włączył do programu miejscowych artystów z Zespołu Muzyki Dawnej Voci Unite, Kwartetu Alla Breve i Studia Piosenki PopArt.
Wśród tegorocznych ciekawostek Sacrum et Musica warto zauważyć pojawienie się nowej formy w repertuarze festiwalowym – poporatorium „Miłosierdzie Boże”, które do tekstów z „Dzienniczka” s. Faustyny Kowalskiej skomponował w 2004 r. Zbigniew Małkowicz. Drugą ciekawostką jest występ na łomżyńskim festiwalu Charlotte Krawczyk (sopran). Dobry to znak, że na naszej kochanej prowincji pojawiają się przepięknie śpiewające solistki aż z wielkiego Paryża.
Mirosław R. Derewońko