Upał odciął wodę łomżyniakom
Wysokie temperatury stały za awarią dostaw wody, która miała miejsce w środę wieczorem w Łomży. „Padł” główny bezpiecznik zasilania na ujęciu wody w Podgórzu, a później ujęcie Rybaki.
W środę 26 czerwca wieczorem „większa część miasta” nie miała wody w kranach. Sygnały od czytelników mówiły o ulicach: Zawadzkiej, Kazańskiej, Prusa, Żeromskiego, Rycerskiej, Ks. Anny a także Placu Niepodległości. Po pewnym czasie woda zaczęła wracać do kranów.
Prezes MPWiK Maciej Borysewicz tłumaczy, że w wyniku upałów na stacji trafo doszło do przepięcia, skutkiem czego w głównym zasilaniu przy ujęciu wody w Podgórzu spalił się bezpiecznik. W związku z tym o godz. 21:22 wyłączyło się całe ujęcie wody. Ujęcie Rybaki zaczęło dostarczać więcej wody, ale jak zauważa prezes, godziny wieczorne charakteryzują się największym zużyciem wody, więc nie zaspokoiło potrzeb i ze względu na bezpieczeństwo instalacji wyłączyło się.
Prezes Borysewicz wyjaśnia, że na dyspozytorni na trzy zmiany dyżurują technicy, i jak tylko przyszła informacja o wyłączeniu, ekipa udała się na miejsce.
Z informacji przekazanych przez MPWiK, około godz. 22 ujęcie wody w Podgórzu zaczęło działać. Woda w początkowym okresie może być zabrudzona.