Guzik
Podczas wykopalisk na Wzgórzu Ziemowita w Nowogrodzie w roku 1964 - z inicjatywy Adama Chętnika a pod kierunkiem Tadeusza R. Żurowskiego - natrafiono na tajemniczy guzik z mosiądzu. Jak wskazuje wizerunek Orła na rewersie: z czasów Powstania Listopadowego. Niestety, napis na rewersie w najważniejszym miejscu zatarty, ale jest wyraźny adres. Chodzi o znaną firmę warszawską, założoną w 1816 roku, z ul. Na Tłomackim 599. Z nazwiska mamy tu czytelne tylko końcowe litery, które wskazują jednak na wielopokoleniowe przedsięwzięcie rodziny Munchheimer. Słowo „Junior” zawęża poszukiwania: to nie Samuel - medalier i grawer mieszkający od 1795 w W-wie, ani jego syn Jan Salomon. Daty urodzin wskazują na grawera: Karola Zygmunta, syna Salomona, który założył swoją Fabrykę Guzików, Kapsli i Wyrobów Metalowych. Gorzej z rozszyfrowaniem awersu, ale widoczny wieniec laurowy i jakieś litery (tu niestety zatarte) mają odpowiedniki w źródłach Buttonarium.eu, sugerujące militarne związki: istniały np. guziki z napisem "Szpitale Wojskowe". Po roku 1831 na rewersach guzików nie umieszczano orła. W Nowogrodzie nad Narwią mogły działać służby medyczne Powstania Listopadowego albo posiadacz munduru zawędrował do Nowogrodu i tu zgubił guzik po bitwie pod Ostrołęką.