Przejdź do treści Przejdź do menu
wtorek, 07 stycznia 2025 napisz DONOS@

Problemy z Łomżyńską Kartą Mieszkańca

Główne zdjęcie
Zdjęcie ilustracyjne

O „polowaniu na młodzież” - alarmuje redakcję Czytelnik 4lomza.pl. Z kolei matka 15-latka z Łomży opowiada o 6 mandatach, które miały być wystawione pasażerom podczas jednej tylko wieczornej kontroli na linii nr 10. O co chodzi?

„Czy wiecie jaki dziś odbył się pogrom łomżyńskiej młodzieży w autobusach MPK?” - pisze Czytelnik 4lomza.pl. „Miasto wymyśliło sobie kartę mieszkańca i nie informując ogółu (w postaci chociażby informacji na przystankach autobusowych) zrobiło za pomocą "kanarów" polowanie na młodzież podróżującą autobusami. Ja rozumiem, że miasto wydało dużo pieniędzy na oświetlenie parku imienia JP2 i koncert sylwestrowy, ale ściganie dzieci i wlepianie mandatów już 02.01.2025 to trochę nie na miejscu, szczególnie że większość rodziców tych dzieci płaci podatki w Łomży”.

Z kolei zbulwersowana mama jednego z uczniów opowiada niemal o zasadzce, jaką urządzili kontrolerzy w jednym z autobusów. W czwartek 2 stycznia, około 19:16 w autobusie linii nr 10 w rejonie wojskowych garaży trwa kontrola. Uczniowie okazują legitymacje, które do tej pory upoważniały ich do bezpłatnych przejazdów, ale osoby kontrolujące nie uznają tego faktu. Syn łomżynianki otrzymuje 190-złotowy mandat, podobnie jak 6-ciu innych jadących tym autobusem. To tylko jedna wieczorna kontrola, a słowo „pogrom” być może dobrze oddaje atmosferę całego dnia. Ile do tej pory wystawiono mandatów nie wiadomo, ponieważ raport dostępny będzie na koniec miesiąca. Zgodnie z umową firma kontrolująca otrzymuje wynagrodzenie z dwóch źródeł. Pierwsze to ryczałt, który zobowiązuje do przeprowadzenia określonej ilości kontroli, niezależnie od ich skuteczności. Druga część wynagrodzenia to premia za skuteczność, czyli prowizja od wystawionych kar. Zatem oczekiwanie od kontrolera by odstąpił od kary jest wbrew jego interesowi. Czytelnicy w swoich opiniach skarżą się na niedoinformowanie, powolne wydawanie kart mieszkańca i braku czasu na dostosowanie.

Łomżyńska Karta Mieszkańca zrealizowana została w ramach projektu pn. ,,Łomża – Miasto, w którym żyję i pracuję” w ramach Programu Rozwój Lokalny, finansowanego z Norweskiego Mechanizmu Finansowego 2014-2021 – wyjaśnia Ratusz. Zapisy ruszyły w maju 2024 roku, a kosztowała prawie 108 tys. zł. W skrócie Karta Mieszkańca osobom, które płacą podatki w Łomży i rozliczają się tu z PIT-u, daje  pewne korzyści. Najbardziej powszechną i wykorzystywaną będzie prawdopodobnie darmowa komunikacja miejska, ale są tu także zniżki na bilety do teatru czy filharmonii, na basen czy innych usług MOSiR-u oraz 12 groszy zniżki na paliwo w jednej ze stacji paliw. 

Co ważne, z chwilą wprowadzenia Karta Mieszkańca straciły ważność wszystkie inne karty i zniżki samorządowe np.: Karta Seniora, Karta Dużej Rodziny czy zniżki dla uczniów łomżyńskich szkół.

Wg ostatnich danych w Łomży mieszka niewiele ponad 57 tys. osób. Na koniec listopada wydano około 9 tys. Kart Mieszkańca i około tysiąca czekało na odbiór. Jak się okazało, z wyniku nie był zadowolony nawet prezydent Chrzanowski, który przecież w pewien sposób odpowiada za jej wprowadzenie. Mimo tej konstatacji nie skierował dodatkowych urzędników do przyśpieszenia wydawania kart, skazując dwie obsługujące panie na nerwy, a mieszkańców na kary.

Z danych Ratusza wynika, że na kampanie promocyjno-reklamową wydano prawie 45 tys. zł. Składa się na to: od 20 marca do 30 kwietnia (2024) „wynajem powierzchni reklamowej na 17 autobusach MPK i ich oklejenie; druk ulotek, plakatów i umieszczenie na przystankach autobusowych; reklama w Tygodniku Narew i przez miesiąc (od 21 marca) 300 spotów reklamowych w Radiu Nadzieja. Przypomnijmy zapisy na Kartę Mieszkańca rozpoczęły się 6 maja 2024 roku. Promocja „poszła” wcześniej, ponieważ należało rozliczyć projekt z tzw. Funduszy Norweskich. 

Prezydent chwalił się, że to wszystko opłacono z pieniędzy zewnętrznych. Cóż, z wewnętrznych, miejskich pieniędzy poszło ponad 200 tys. zł na zabaw sylwestrową. Mieszkańcy wiedzieli, że będą bawić się przy Sławomirze, ale nie wiedzieli dzień później kończą się zniżki i posypią się kary. 

Grudniowy numer propagandówki Ratuszowej „My z Łomży”, wydany już po wnioskach prezydenta nie alarmuje, nie zachęca, nie przypomina o swego rodzaju rewolucji. Mamy życzenia, magię świąt, reklamę jarmarku, noworoczne postanowienia i... prezydenta Chrzanowskiego, który mówi, że „Potrzeby mieszkańców i rozwój Łomży są priorytetem”. Słowami z ulotek wspomina o Karcie Mieszkańca, ale nie podkreśla daty zmian i wyraźnie nie przestrzega przed negatywnymi konsekwencjami zmiany. 

- Czuję się potraktowana nie fair – mówi łomżynianka, która w przypływie złości mówi, że się w mazowieckim zamelduje i tam będzie płacić podatki. 

O ryzyku związanym z wprowadzeniem Karty Mieszkańca na pewno pisała 4lomza.pl i Gazeta Bezcenna. Na początku grudnia przypominaliśmy (za swoje pieniądze nie Ratuszowe), że mieszkańcy od nowego roku, o ile nie wyrobią sobie Karty Mieszkańca, będą płacić podwójnie, czyli mimo spełnienia kryterium bezpłatnych przejazdów (opłacają je w podatkach), będą kupować bilety. Życie dodało... i płacić kary”. Niestety łomżyniacy, którzy po naszym tekście złożyli wnioski, do dziś kart nie otrzymali i nie wiadomo kiedy otrzymają.

Czytelniczka w piątek 3 stycznia po 40 minutach oczekiwania w kolejce dostała się do osoby obsługującej i usłyszała, że na razie wprowadzane są dane z 5 grudnia. Innej czytelniczki znajomy, który w listopadzie złożył papierowo odpowiedni dokument, ciągle czeka. Mąż mieszkanki Łomży, której syn został ukarany, swoje „papiery” złożył około 10 grudnia. Podczas piątkowej wizyty w Ratuszu Pani otrzymała nawet nr telefonu, ale z informacją, że „i tak się nie dodzwoni”. Rzeczywiście 6 prób i nic. Obsługą Kart Mieszkańca w Ratuszu zajmują się 2 osoby. Kobieta nie ma pretensji do urzędniczek, które są miłe i próbują gasić pożar, ale jak ciągle przychodzą mieszkańcy, to nie mają kiedy wpisywać danych do systemu. Teoretycznie, wydanie karty powinno zamknąć się w miesiącu. Dziś nikt odpowiedzialnie nie powie kiedy mieszkańcy otrzymają uprawnienia, bo… padła drukarka.  

„Co to za system, i co to za Karta, jeśli czeka się na nią dłużej niż na dowód osobisty czy paszport” - pyta z ironią Czytelniczka?

Z punktu finansowego, powyższa sytuacja jest korzystna dla miasta. Wynika to z tego, że osoby, które są uprawnione do bezpłatnego przejazdu, muszą za niego płacić, czyli... płacą podwójnie. 

Ojciec jednego z uczniów cały ten zgiełk kwituje słowami Stanisława Tyma z „Misia” Stanisława Bareji, że „Karta” „odpowiada żywotnym potrzebom całego społeczeństwa. To jest miś na skalę naszych możliwości. Ty wiesz, co my robimy tym misiem? My otwieramy oczy niedowiarkom. Patrzcie - mówimy - to nasze, przez nas wykonane i to nie jest nasze ostatnie słowo i nikt nie ma prawa się przyczepić, bo to jest miś społeczny, w oparciu o sześć instytucji, który sobie zgnije, do jesieni na świeżym powietrzu...” . 

Sprawa nie zgniła (sama się nie rozwiązała), a martwi go zapowiedź, że to nie jest jeszcze ostatnie słowo. Oczywiście, ponieważ Karta Mieszkańca ważna jest przez rok i po tym czasie ponownie należy w Ratuszu przedstawić swój PIT. 

Urzędnicy zapewniają, że Karta Mieszkańca w formie elektronicznej wyrabiana szybciej i wszystko można załatwić zdalnie, okazanie PIT-u też. 

https://karta.miastolomza.pl/

 


 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę