Krowy pasące się nad Narwią
(studium pewnej fotografii)
Rzeki nie widać na fotografii
płynie nieco poniżej
i chłodu jej się nie odczuwa
Wystawione na słońce
łagodnie spadające tarasy
ugorów i łąk
wydłużając aż po jej brzeg
cienie krzewów gdzieniegdzie
trzymających się stoków
rysują głębię przestrzeni
wyostrzoną do niebywałych rozmiarów
Krowom nie wiedzie się tego lata
przeżuwają spieczone trawy
mrówczo pysk przy pysku
z głęboką tęsknotą w oczach
za chłodem i wodą. Cóż więcej...
Malowniczość fotografii
ubożeje spętana strachem
przed jeszcze większą suszą
I tylko cichy pomruk
przebiega po kartce
Czy to od Pątnicy skradająca się burza?
czy krowy zniecierpliwione
oczekiwaniem schyłku upalnego dnia?
-Godło: Październik-
płynie nieco poniżej
i chłodu jej się nie odczuwa
Wystawione na słońce
łagodnie spadające tarasy
ugorów i łąk
wydłużając aż po jej brzeg
cienie krzewów gdzieniegdzie
trzymających się stoków
rysują głębię przestrzeni
wyostrzoną do niebywałych rozmiarów
Krowom nie wiedzie się tego lata
przeżuwają spieczone trawy
mrówczo pysk przy pysku
z głęboką tęsknotą w oczach
za chłodem i wodą. Cóż więcej...
Malowniczość fotografii
ubożeje spętana strachem
przed jeszcze większą suszą
I tylko cichy pomruk
przebiega po kartce
Czy to od Pątnicy skradająca się burza?
czy krowy zniecierpliwione
oczekiwaniem schyłku upalnego dnia?
-Godło: Październik-