Fotogaleria
Od wschodu aż do zachodu słońca * niech będzie pochwalone imię Pana. (Ps.113,3)
1 O przedwieczny Stwórco świata,
Który rządzisz dniem i nocą,
Przez nie dzielisz czas na doby,
By nie znużył brakiem zmiany.
2 Już odzywa się w ciemności
Czujny strażnik wschodu słońca,
Który swoim głosem wiedzie
Wędrujących nocną porą.
3 Po nim budzi się jutrzenka
I uwalnia z mroków niebo;
Pierzcha wszelka moc szatana,
Bo skończona jego władza.
4 Żeglarz siły odzyskuje,
Bo widnieją morskie brzegi,
A wstrząśnięty pianiem ptaka,
Płacze Piotr nad swoją winą.
5 Teraz spójrz na chwiejnych, Jezu,
I powstrzymaj przed upadkiem;
Swoim wzrokiem oddal grzechy,
Pomóż błędy obmyć łzami.
6 Światłem jesteś, więc zabłyśnij
I z umysłów usuń senność,
Aby dzisiaj nasze modły
Najpierw Ciebie wysławiały.
7 Chryste, Królu miłosierny,
Tobie, Ojcu i Duchowi
Cześć i chwała niechaj będzie
Teraz i przez wszystkie wieki.
( Hymn z Jutrzni z Niedzieli I tygodnia Monastycznej Liturgii Godzin)