Rozumiem wszystko, ale ustawienie armatki hukowej co 30 sekund i walenie z tego w nocy zakłócając ciszę to nieporozumienie.
Dlaczego ludzie myślą tylko o sobie ?
Taka procedura jest niezgodna ze zdrowym rozsądkiem i oczywiście z prawem.
Rozumiem ustawienie strzałów co 5-7 minut, ale co pół minuty ? Sąsiadów doprowadza do szaleństwa a zwierzęta się przyzwyczają i nic z tego.
Mam nadzieję, że ten post wystarczy i niektórzy zrozumieją o co chodzi...
\"- z punktu widzenia przepisów o ochronie środowiska, działania rolnika bądź sadownika prowadzące do ochrony plonów przed zwierzętami niszczącymi uprawy, nie mogą powodować ponadnormatywnego oddziaływania na środowisko, a w szczególności nie mogą przekraczać akustycznego standardu jakości środowiska określonego w rozporządzeniu Ministra Środowiska z dnia 1 października 2012 r. zmieniającym rozporządzenie w sprawie dopuszczalnych poziomów hałasu w środowisku (Dz. U. z 2012 r. poz. 1109);
- użytkowanie urządzeń „płoszących” w porze nocy (godz. 22.00–06.00), nawet w sposób zgodny z przepisami o ochronie środowiska, nie może skutkować zakłóceniem tzw. ciszy nocnej, gdyż pozostaje to w sprzeczności z treścią ustawy..