Liderka ruchu "STOP NOP" zatrzymana przez policję w Goniądzu
Justyna S. chciała wziąć udział w festiwalu Rock na Bagnie. Ze względu na obowiązujące zasady na imprezę tego typu może wejść tylko 250, które nie są zaszczepione.
Limit 250 niezaszczepionych osób na festiwalu w Goniądzu był osiągnięty, a Justyna S. mimo tego, że nie chciała pokazać zaświadczenia o szczepieniu próbowała wejść na teren festiwalu. Nie miała też biletu.
Ze względu na to, że kobieta, która jest liderką ruchu antyszczepionkowego nie stosowała się do poleceń pracowników ochrony, ci wezwali policję.
Jak nieoficjalnie ustaliło Polskie Radio Białystok, mundurowi zatrzymali Justynę S., bo ta nie stosowała się też do ich poleceń, nie chciała też pokazać dokumentów potwierdzających jej tożsamość.
Kobieta w związku z tym została zatrzymana w policyjnym areszcie na 48 godzin. Może usłyszeć zarzuty związane z zakłócaniem przebiegu imprezy masowej. Chodzi tu o zapis, który mówi o przypadku, kiedy osoba wdziera się na teren imprezy masowej, lub nie chce jej opuścić na wyraźne żądanie organizatora. Grozi za to do roku więzienia.
W związku z przepisami związanymi z pandemią, które ograniczają liczbę osób niezaszczepionych na imprezach, przed festiwalem Rock na Bagnie protestowało kilkadziesiąt osób.
Jak mówili, nie zgadzają się na segregację sanitarną. Złożyli w tej sprawie petycję do burmistrza Goniądza.
Organizator festiwalu Jacek Żędzian powiedział nam, że zorganizował go zgodnie z obowiązującymi przepisami, a adresatem protestu powinien być rząd
- Zupełnie tego nie rozumiem. Jeżeli chcą protestować, to zapraszam do Warszawy, a nie do nas - mówił Jacek Żędzian.
Protestujący nie chcieli odpowiedzieć na pytanie, czy na miejscu organizatora festiwalu dostosowaliby się do obowiązujących zasad, czy zrezygnowaliby z organizacji.