Szerszenie "atakują"
W 2024 roku czterokrotnie w stosunku do roku ubiegłego wzrosła ilość interwencji strażaków usuwających gniazda szerszeni. Z jednej strony rozmnażaniu szerszeni sprzyja ocieplenie klimatu, z drugiej strony szybkie przekwitanie ogranicza bazę pokarmową.
Osy i szerszenie mają żądło bez haczyków. Nie giną po ataku i mogą użądlić kilkukrotnie – czytamy w serwisie pacjent.gov.pl Szerszenie zwykle unikają ludzi, chociaż potrafią też użądlić nieatakowane. Osy nie są agresywne, ale bywają ciekawskie i lubią podlatywać blisko ludzi. Zdarzają się sytuacje, w których osy i szerszenie są groźne. Atakują, kiedy poczują zagrożenie, np. z powodu gwałtownego ruchu. Jeżeli znajdziesz się za blisko gniazda, możesz zostać wyśledzony przez jego strażników i zaatakowany. Z kolei żądła pszczół i trzmieli mają duże haczyki na żądle i nie pozwalają wyciągnąć go z ciała człowieka – odlatując. Wtedy owad rozrywa swój odwłok i ginie. Po użądleniu – radzą specjaliści - natychmiast wyjmij żądło, zdezynfekuj ranę i przykładaj okłady z kwaśnej wody. Pamiętaj, że pszczoły nie atakują bez powodu.
Z danych Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Łomży wynika, że w stosunku do roku ubiegłego znacząco wzrosły ilości wezwań do usuwania owadów błonkoskrzydłych.
W 2023 roku odnotowano 22 interwencje (13 razy osy, 7 szerszenie, 2 razy pszczoły).
Do 4. września 2024 roku odnotowaliśmy 49 zdarzeń związanych z usuwaniem owadów błonkoskrzydłych – informuje st. kpt. Paweł Leszczyński, zastępca Komendanta Miejskiego PSP w Łomży. Najczęściej były to szerszenie (29 razy), osy (19 razy), a jeden wyjazd dotyczył pszczół.
W bieżącym roku aż 29 interwencji dotyczyło obiektów mieszkalnych. 6 razy interweniowano w budynkach administracji, oświatowych i produkcyjno-magazynowych a 5 wyjazdów dotyczyło budynków gospodarczych. Inne miejsca publiczne, jak drzewa, parki, wymagały 9 wyjazdów.
Ratownicy przypominają, że straż pożarna interweniuje tylko w przypadkach bezpośredniego zagrożenia zdrowia lub życia. W pozostałych przypadkach działanie leży po stronie właścicieli lub zarządców nieruchomości. Nieuzasadniony wyjazd strażaków w miejsce, gdzie nie ma konieczności ich interwencji może powodować opóźnienia w dotarciu do zdarzeń, gdzie zagrożone jest życie lub zdrowie ludzi.
W związku z powyższym, strażacy zwracają się z apelem o większą rozwagę przy zgłaszaniu potrzeby ich interwencji.