wtorek 12.07.2005
Gazeta Współczesna - Profile zła Gazeta Współczesna - Sojusz stracił głowę Gazeta Współczesna - Strusia jak trusia
Gazeta Współczesna - Profile zła
- Chcieliśmy mieć maturę i zawód - mówią z rozczarowaniem absolwenci liceów profilowanych. Co szósty z nich w województwie podlaskim oblał nową maturę. O zawodzie także mogą zapomnieć, bo szkoła daje jedynie przygotowanie ogólnozawodowe i nie uczy konkretnego fachu.
Licea profilowane oferują naukę uczniom m.in. w klasach ekonomicznych, informatycznych, administracyjnych i usługowo-gospodarczych. W tym roku po raz pierwszy uczniowie tego typu szkół zdawali maturę. W województwie podlaskim do egzaminu podeszło prawie 3 tys. osób. Zdać udało się zaledwie 69 proc. absolwentów.
- Ci uczniowie po raz pierwszy zdawali taką maturę i z pewnością to jeden z powodów takiego wyniku - twierdzi Grażyna Citko, rzecznik prasowy podlaskiego Kuratorium Oświaty. - Teraz trzeba wyciągnąć wnioski, aby w przyszłości podobny scenariusz się nie powtórzył.
Grażyna Citko podkreśla, że wszystko zależy od dyrektorów poszczególnych liceów profilowanych.
- Dyrektorzy na bieżąco obserwują pracę szkoły. Po tej maturze muszą podjąć konkretne działania i dopasować je do potrzeb uczniów, tak, aby za rok podniósł się próg zdawalności egzaminu maturalnego.
więcej: Gazeta Współczesna - Profile zła
Gazeta Współczesna - Sojusz stracił głowę
Wojciech Siemionek, do wczoraj przewodniczący podlaskiego Sojuszu Lewicy Demokratycznej, zrezygnował ze swojej funkcji oraz z członkostwa w SLD. Oświadczył też, że nie będzie kandydował do Sejmu z ramienia innej partii.
– SLD nie daje się zmienić. Nadal przeważa gra interesu, starych układów i osobistych karier – tłumaczy Wojciech Siemionek w swoim oświadczeniu.
Od dłuższego czasu między Siemionkiem a wojewodą podlaskim Markiem Strzalińskim trwała walka o miejsce na liście wyborczej. Teraz, kiedy Siemionek ustąpił, nie jest wykluczone, że pierwsze miejsce na liście z podlaskiego SLD zajmie obecny wojewoda. Nieoficjalnie mówi się, że Rada Krajowa SLD sugerowała Wojciechowi Siemionkowi, żeby odsunął się od pełnienia funkcji przewodniczącego. Niewykluczone, że sugestie te były spowodowane spreparowaniem artykułu „Gazety Współczesnej”, który jakoby mówił o wynikach badań studenckich dotyczących popularności podlaskich polityków, a który nigdy się nie ukazał.
więcej: Gazeta Współczesna - Sojusz stracił głowę
Gazeta Współczesna - Strusia jak trusia
Łabędzia szyja dłuuuga jak u żyrafy. Rozmiar afrykański. Bystre oczka błyszczą 2,30 m nad trawą. Ptasi móżdżek mniejszy niż oko, żeby za dużo nie myślał. Nogi jak u wielbłąda. Masywna, dwupalczasta stopa z pazurem wielkości młota może pokazać lwu pazur. Struś podlaski jaki jest, każdy przeczytał, ale...
Mało kto widział go w Podlaskiem, chociaż mamy kilkanaście farm, gdzie przechadza się przerośnięty drób, który mnoży się dla chwały i potęgi gospodarczej naszego regionu. Potentatami w hodowli strusi wciąż pozostają Izrael i Republika Południowej Afryki, ale Niemcy gustują już w naszej strusinie, więc steki, polędwice, kabanosy i pasztety znad Narwi lądują w żołądkach sojuszników zza Odry. Lech Wałęsa na imieniny podał państwu Kwaśniewskim nie pieczonego barana, a strusia: wszyscy żyją (prócz strusia-bohatera). Smaczne, delikatne mięso prawie beztłuszczowe, a czerwieńsze od wołowiny. Rarytas na grilla! A z jaja pyszna jajecznica dla rodziny!
Ponad 100 wielodrobów urlopuje od 2002 r. w połowie drogi z Łomży na Wiznę.
więcej: Gazeta Współczesna - Strusia jak trusia
- Chcieliśmy mieć maturę i zawód - mówią z rozczarowaniem absolwenci liceów profilowanych. Co szósty z nich w województwie podlaskim oblał nową maturę. O zawodzie także mogą zapomnieć, bo szkoła daje jedynie przygotowanie ogólnozawodowe i nie uczy konkretnego fachu.
Licea profilowane oferują naukę uczniom m.in. w klasach ekonomicznych, informatycznych, administracyjnych i usługowo-gospodarczych. W tym roku po raz pierwszy uczniowie tego typu szkół zdawali maturę. W województwie podlaskim do egzaminu podeszło prawie 3 tys. osób. Zdać udało się zaledwie 69 proc. absolwentów.
- Ci uczniowie po raz pierwszy zdawali taką maturę i z pewnością to jeden z powodów takiego wyniku - twierdzi Grażyna Citko, rzecznik prasowy podlaskiego Kuratorium Oświaty. - Teraz trzeba wyciągnąć wnioski, aby w przyszłości podobny scenariusz się nie powtórzył.
Grażyna Citko podkreśla, że wszystko zależy od dyrektorów poszczególnych liceów profilowanych.
- Dyrektorzy na bieżąco obserwują pracę szkoły. Po tej maturze muszą podjąć konkretne działania i dopasować je do potrzeb uczniów, tak, aby za rok podniósł się próg zdawalności egzaminu maturalnego.
więcej: Gazeta Współczesna - Profile zła
Gazeta Współczesna - Sojusz stracił głowę
Wojciech Siemionek, do wczoraj przewodniczący podlaskiego Sojuszu Lewicy Demokratycznej, zrezygnował ze swojej funkcji oraz z członkostwa w SLD. Oświadczył też, że nie będzie kandydował do Sejmu z ramienia innej partii.
– SLD nie daje się zmienić. Nadal przeważa gra interesu, starych układów i osobistych karier – tłumaczy Wojciech Siemionek w swoim oświadczeniu.
Od dłuższego czasu między Siemionkiem a wojewodą podlaskim Markiem Strzalińskim trwała walka o miejsce na liście wyborczej. Teraz, kiedy Siemionek ustąpił, nie jest wykluczone, że pierwsze miejsce na liście z podlaskiego SLD zajmie obecny wojewoda. Nieoficjalnie mówi się, że Rada Krajowa SLD sugerowała Wojciechowi Siemionkowi, żeby odsunął się od pełnienia funkcji przewodniczącego. Niewykluczone, że sugestie te były spowodowane spreparowaniem artykułu „Gazety Współczesnej”, który jakoby mówił o wynikach badań studenckich dotyczących popularności podlaskich polityków, a który nigdy się nie ukazał.
więcej: Gazeta Współczesna - Sojusz stracił głowę
Gazeta Współczesna - Strusia jak trusia
Łabędzia szyja dłuuuga jak u żyrafy. Rozmiar afrykański. Bystre oczka błyszczą 2,30 m nad trawą. Ptasi móżdżek mniejszy niż oko, żeby za dużo nie myślał. Nogi jak u wielbłąda. Masywna, dwupalczasta stopa z pazurem wielkości młota może pokazać lwu pazur. Struś podlaski jaki jest, każdy przeczytał, ale...
Mało kto widział go w Podlaskiem, chociaż mamy kilkanaście farm, gdzie przechadza się przerośnięty drób, który mnoży się dla chwały i potęgi gospodarczej naszego regionu. Potentatami w hodowli strusi wciąż pozostają Izrael i Republika Południowej Afryki, ale Niemcy gustują już w naszej strusinie, więc steki, polędwice, kabanosy i pasztety znad Narwi lądują w żołądkach sojuszników zza Odry. Lech Wałęsa na imieniny podał państwu Kwaśniewskim nie pieczonego barana, a strusia: wszyscy żyją (prócz strusia-bohatera). Smaczne, delikatne mięso prawie beztłuszczowe, a czerwieńsze od wołowiny. Rarytas na grilla! A z jaja pyszna jajecznica dla rodziny!
Ponad 100 wielodrobów urlopuje od 2002 r. w połowie drogi z Łomży na Wiznę.
więcej: Gazeta Współczesna - Strusia jak trusia
