DE PROFUNDIS
To jest mój dół
Tulił się będę i pił go głęboko do dna
Bo upadłem nisko
To jest mój grób
Który na Cud zmartwychwstania
Czeka od lat
To jest mój trup
Ja leżę w nim
Pogrążony
W myślach
Co maj metr osiemdziesiąt długości
Stanowczo za dużo
Miejsca na refleksję
To jest moja mogiła Pół mego
życia w niej skopane Lecz biję się
dalej z myślami Czy przypadkiem
nie pochodzę Z dołów
a-społecznych
-Godło: Mgła-
Tulił się będę i pił go głęboko do dna
Bo upadłem nisko
To jest mój grób
Który na Cud zmartwychwstania
Czeka od lat
To jest mój trup
Ja leżę w nim
Pogrążony
W myślach
Co maj metr osiemdziesiąt długości
Stanowczo za dużo
Miejsca na refleksję
To jest moja mogiła Pół mego
życia w niej skopane Lecz biję się
dalej z myślami Czy przypadkiem
nie pochodzę Z dołów
a-społecznych
-Godło: Mgła-