Marek Hłasko w Hali Kultury przypomniany
„Marek Hłasko – następny do raju” to nowa wystawa prezentowana w Hali Kultury. Przypomina postać i twórczość jednego z najwybitniejszych polskich pisarzy, scenarzysty i jednocześnie outsidera, zmarłego w wieku 35 lat. Została przygotowana z okazji 90 rocznicy urodzin pisarza, w ustanowionym przez Sejm Roku Marka Hłaski. Otwarcie wystawy dopełniła projekcja filmu „Baza ludzi umarłych”, będącego adaptacją książki Hłaski.
Życie Marka Hłaski (1935-1969) to gotowy scenariusz filmowy. Był dzieckiem naznaczonym przez II wojnę światową. Nie ukończył nauki w szkole średniej, podejmował się różnych zajęć. Najdłużej pracował jako kierowca, często zmieniając firmy. Tworzyć zaczął na początku lat 50. Jako 17-latek, będąc już korespondentem terenowym partyjnej gazety „Trybuna Ludu”, odważył się wysłać próbki swej twórczości znanemu pisarzowi Bohdanowi Czeszce, który dostrzegł talent młodego człowieka. Uzyskał też wsparcie Igora Newerly’ego, dzięki czemu po dwóch latach zadebiutował opowiadaniem „Baza Sokołowska”. Kolejne, zebrane w tomie „Pierwszy krok w chmurach”, przyniosły mu ogólnopolską popularność. Był również scenarzystą i wyglądało na to, że czeka go świetlana przyszłość.
Kiedy jednak w roku 1958 wyjechał do Francji na stypendium, a emigracyjny Instytut Literacki Jerzego Giedroycia opublikował jego opowiadanie „Cmentarze”, stał się w Polsce persona non grata i obiektem nagonki, mimo tego, że tuż przed wyjazdem otrzymał Nagrodę Literacką Wydawców. Mimo tego, że otrzymał na Zachodzie azyl polityczny, podejmował próby powrotu do kraju, co jednak władze PRL storpedowały. Do końca życia pozostał więc za granicą, tam publikując kolejne opowiadania i powieści, zmagając się z różnymi problemami, również natury zdrowotnej oraz wikłając się w związki z kolejnymi kobietami. Był pośrednim sprawcą śmierci Krzysztofa Komedy, czego nie mógł sobie darować, a zmarł w Niemczech niespełna dwa miesiące po nim, mając niewiele ponad 35 lat.
Mimo przedwczesnej śmierci pozostawił po sobie bardzo różnorodny i wartościowy dorobek literacki, a jego książki są wznawiane i chętnie czytane do dziś. Dlatego z okazji 90 rocznicy urodzin pisarza Sejm RP ustanowił rok bieżący Rokiem Marka Hłaski, a wiele instytucji i placówek kulturalnych przygotowało z tej okazji specjalne wydarzenia i wystawy. Jedną z nich jest „Marek Hłasko – następny do raju” Urzędu Dzielnicy Ursynów miasta stołecznego Warszawy i Kulturalnego Ursynowa, która dzięki współpracy z Urzędem Miejskim trafiła również do Łomży i do połowy października można ją bezpłatnie oglądać w holu Hali Kultury.
Na ekspozycję składa się 14 wielkoformatowych tablic, zawierających fotografie pisarza, od tych powszechnie znanych do mniej popularnych oraz cytaty, zaczerpnięte z „Opowiadań”, „Pierwszego kroku w chmurach”, „Ósmego dnia tygodnia”, „Nawróconego w Jaffie”, „Wyboru opowiadań”, „Następnego do raju”, „Pięknych dwudziestoletnich” i „Sowy, córki piekarza”. Wystawę otworzył, przypominając życie i twórczość Marka Hłaski, kierownik obiektu Rafał Mikołaj Krasucki, podkreślając okoliczności jej powstania oraz akcentując fakt, że Hala Kultury, tuż po Narodowym Czytaniu, znowu gości literaturę najwyższych lotów. Przeczytano też fragmenty opowiadania „Namiętności”, będącego dobrym przykładem stylu pisarza i podkreślającego uniwersalizm jego twórczości. Finałem była projekcja głośnego filmu „Baza ludzi umarłych” Czesława Petelskiego, którego Marek Hłasko był współscenarzystą.
Wojciech Chamryk
Fot.: Jakub Wysmułek/Hala Kultury