Łomża ryzykuje pieniędzmi?
Rada Miejska Przyjmując stanowisko w sprawie Centrum Integracji Cudzoziemców wpisała się w wyborczą kampanię prezydencką. To jednak może pozbawić Łomżę milionów inwestycji. Projektem „Łomża - Dobre Miejsce do Życia” (???) Ratusz chce pozyskać 80 mln zł na inwestycje z tzw. Funduszy Szwajcarskich. Miasto liczy także na dofinansowania z Funduszy Europejskich dla Podlaskiego 2021-2027, ale pojawia się problem: „zasady horyzontalne wynikające z przepisów unijnych” i prawny obowiązek niedyskryminacji.
Rada Miejska Łomży 26 lutego 2025 roku w głosowaniu przyjęła stanowisko, w którym wyraziła „stanowczy sprzeciw wobec działań zmierzających do utworzenia w naszym mieście Centrum Integracji Cudzoziemców”. Działanie polityczne, na którym chcą zbierać głosy niektórzy kandydaci na prezydentów, może odbić się czkawką wszystkim mieszkańcom Łomży.
Już kilka dni po przyjęciu stanowiska marszałek województwa podlaskiego Łukasz Prokorym wysłał do prezydentów Łomży i Suwałk (tam też przyjęto podobny dokument) pismo, w którym wyjaśnia:
„W związku z wdrażaniem programu Fundusze Europejskie dla Podlaskiego 2021-2027 zwracam uwagę i przypominam, że w perspektywie finansowej 2021-2027, przy realizacji programów i projektów dofinansowanych ze środków Unii Europejskiej, szczególnej weryfikacji podlegają zasady horyzontalne wynikające z przepisów unijnych.
Jedną z nich jest zasada zapobiegania wszelkiej dyskryminacji ze względu na pleć, rasę lub pochodzenie etniczne, religię lub światopogląd, niepełnosprawność, wiek lub orientację seksualną podczas przygotowywania, wdrażania, monitorowania, sprawozdawczości i ewaluacji programów.”
Marszałek przypomina, że na tę kwestię zwracała uwagę „Komisja Europejska podkreślając, że przestrzeganie zasady niedyskryminacji jest prawnym obowiązkiem każdej Instytucji Zarządzającej i wszystkich beneficjentów”.
„W związku z tym w zatwierdzonej Umowie partnerstwa dla realizacji polityki spójności 2021-2027 w Polsce zostały zawarte zapisy wskazujące, że wsparcie polityki spójności będzie udzielane wyłącznie projektom beneficjentom, którzy przestrzegają przepisów antydyskryminacyjnych, o których mowa w art. 9 ust. 3 Rozporządzenia PE i Rady nr 2021/1060. W przypadku, gdy beneficjentem jest jednostka samorządu terytorialnego (lub podmiot przez nią kontrolowany lub od niej zależny), która podjęła jakiekolwiek działania dyskryminujące, sprzeczne z zasadami, o których mowa w ww. artykule, wsparcie w ramach polityki spójności nie może być udzielone”.
Marszałek w piśmie adresowanym do prezydenta Łomży Mariusza Chrzanowskiego z prośbą o przekazanie przewodniczącemu Rady Miejskiej pisze, że
„powyższa zasada (obowiązuje we wszystkich programach finansowanych ze środków polityki spójności na lata 2021-2027) znajduje odzwierciedlenie w zapisach przyjętego programu Fundusze Europejski dla Podlaskiego 2021-2027. W treści programu FEdP 2021-2027 zawarto „Wsparcie PS [Polityki Spójności] będzie udzielane wyłącznie projektom i beneficjentom, którzy przestrzegają przepisów antydyskryminacyjnych, o których mowa w art. 9 ust. 3 CPR. W przypadku, gdy beneficjentem jest jednostka samorządu terytorialnego lub podmiot przez nią kontrolowany lub od niej zależmy), która podjęła jakiekolwiek działania dyskryminujące, sprzeczne z zasadami, których mowa w ww. art., wsparcie w ramach PS nie może być udzielone".
Ponadto zasady horyzontalne, w tym między innymi kwestie równości szans i niedyskryminacji, znajdują odzwierciedlenie w kryteriach wyboru projektów. Ocenie podlega, czy zakres projektu będzie pozytywnie wpływać (w uzasadnionych przypadkach dopuszczalna neutralność) ma zapobieganie wszelkiej dyskryminacji ze względu na płeć, rasę lub pochodzenie etniczne, religię lub światopogląd, niepełnosprawność, wiek lub orientację seksualną.
W związku z powyższym w przypadku aplikowania o środki unijne w perspektywie finansowej 2021-2027, proszę o zwrócenie szczególnej uwagi na powyższe kwestie. Zasada niedyskryminacji jest bowiem prawnym obowiązkiem, zarówno po stronic beneficjentów jak i Instytucji Zarządzającej, będzie przestrzegana w trakcie wdrażania, monitorowania, sprawozdawczości i ewaluacji programów.
Jednocześnie proszę o przekazanie do wiadomości treści niniejszego pisma Przewodniczącemu Rady Miejskiej w Łomży, Panu Wiesławowi Tadeuszowi Grzymale.”
Jak widać mogą pojawić się problemy przy projektach z dofinansowaniem z funduszy z polityki spójności. Ostatnio podpisano umowę na dofinansowanie autobusów elektrycznych i ładowarek mobilnych do Łomży w ramach "Zrównoważona mobilność miejska" dofinansowaną kwotą 34 mln zł w ramach Programu Fundusze Europejskie dla Polski Wschodniej 2021-2027. Czy słowa marszałka o przestrzeganiu niedyskryminacji oznaczają „kłopoty” Miasta Łomża także dla tego projektu, chociazby podczas „monitorowania, sprawozdawczości i ewaluacji programów”?
Własnych środków na inwestycje miasto Łomża nie ma za wiele. Ratuje się kredytami, ale te jak wiadomo kosztują i trzeba oddać. Dlatego tak ochoczo wystartowano po ponad 80 mln zł z tzw. Funduszy Szwajcarskich. Czy przyjęte stanowisko przeciw Centrum Integracji Cudzoziemców w Łomży może utrudnić sięgnięcie także po te pieniądze?
„Wniosek ten, jak i inne złożone przez pozostałe miasta – jeśli przejdą pozytywnie ocenę formalną – będą weryfikowane przez ekspertów, w ramach oceny już merytorycznej, w kryterium pn. „Upowszechnienie włączenia społecznego”. Oznacza to, że każdy Wnioskodawca przygotowując swój projekt wiedział, iż wszystkie uwzględnione w nim działania muszą potwierdzać - w zależności od rodzaju działania - neutralny lub pozytywny wpływ na włączenie społeczne w odniesieniu do grup znajdujących się w niekorzystnej sytuacji ze względu na ich tożsamość (płeć, wiek, pochodzenie etniczne, religia, język, niepełnosprawność, miejsce zamieszkania itp.)” - pisze Biuro Komunikacji Ministerstwa Funduszy i Polityki Regionalnej. „Decyzja o przyznaniu dofinansowania danemu projektowi jest wypadkową wielu czynników, w tym m.in.: punktacji przyznanej przez ekspertów (co przekłada się na stopień kompleksowości projektu; zgodności z celami Programu; w jakim stopniu odpowiada on na realne potrzeby miasta, a także w jakim stopniu jest gotowy do realizacji zaplanowanych działań); to jak dany projekt plasuje się na tle innych projektów; kwocie dostępnej alokacji i ilości złożonych projektów”.
Czy Rada Miejska włączając się w kampanię wyborczą niektórych kandydatów miała świadomość konsekwencji prawnych i finansowych dla wszystkich mieszkańców? Zasady, o czym przypomina marszałek, były znane wcześniej, więc uchwałę podjęto albo z premedytacją o możliwości utraty funduszy, albo z głupotą, bez świadomości konsekwencji.
Nie będzie zaskoczenia, jak po wybraniu Prezydenta RP, radni podejmą nowe stanowisko „czyszczące”. Cóż rzecz idzie (o głosy) o pieniądze, a co to powie o naszych władzach? To co już wiemy.