Przejdź do treści Przejdź do menu
piątek, 15 listopada 2024 napisz DONOS@
Fotografia z pleneru - Bolesław Deptuła

Polowanie na szron

Na odpowiednią pogodę do fotografowania trzeba zapolować. Tymczasem słońce we wschodniej części kraju pokazało się podobno w ciągu pół miesiąca tylko na 9 godzin.

fot. Z. Ciborowski
fot. Z. Ciborowski
Czasem wyznaczamy sobie prosty z pozoru cel. Wydawało się, że nie zabraknie tej zimy widoku pobielonych szronem drzew, choć na chwilę w słońcu. Miałem dość przygnębiającej szarości do tego stopnia, że ograniczyłem wędrówki z aparatem. Aż tu nagle zdarzył się ten jeden wyjątkowy dzień, na domiar szczęścia w niedzielę. Wokół biało, lekki mróz, ostre słońce i nieskazitelny błękit "włoskiego" nieba. Żeby nie wyjść na egoistę telefonuje do kolegi fotografa: - Wyjrzyj przez okno! Słyszę: - Za 5 minut będę gotów...

Jedziemy nieśpiesznie rowerami, usiłując przyzwyczaić się do nowych widoków. Miasto jakby wymarło, jedynie przelotową aleją czasem przejedzie samochód - co tylko podkreśla niesamowitą ciszę wiszącą w bieli. Za miastem zjeżdżamy nad brzeg rzeki. Wszystko wokół napuszyło się igłami szronu. Dotychczas niepozorne nagie drzewa, krzewy i zasuszone kępy polnych kwiatów teraz nabrały kształtów, przywdziały białe pióropusze, iskrzące się dostojnie iskierkami w rytm lekkiego tchnienia wiatru. Znany krajobraz zamienił się w odrealnione królestwo zimy. Teraz łatwo wpaść w sidła banalnych "foto widoczków", więc nie przesadzamy z marnowaniem zdjęć, raczej "fotografując oczami". Krążymy koło stadka łabędzi defilujących po Narwi. Pod drzewami nasłuchujemy dźwięków szronu strąconego z gałęzi przez dwie ciekawskie sroki - jedynych czarnych punktów w oślepiającej bieli i błękicie. Kolega Zbyszek Ciborowski dziwi się: - "Dlaczego ten krajobraz nikogo poza nami nie zaciekawia? Obok przejeżdża tyle samochodów, czy ludzie naprawdę nie widzą tego zaczarowanego świata po obu stronach szosy? Przecież tu byle patyk wygląda jak kwiat ze świata baśni snu, marzenia i wyobraźni, gdzie można się zagubić zupełnie� A oni jadą widząc tylko brudnoszarą i smutną wstęgę szosy- byle za most, byle dalej".

 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę