Papieskie oratorium w katedrze
20 rocznicę śmierci papieża Jana Pawła II upamiętniono w łomżyńskiej katedrze wykonaniem oratorium „Otwórzcie drzwi Chrystusowi” Andrzeja Głowienki. Było to zwieńczenie łomżyńskich obchodów rocznicowych uroczystości, ku czci Papieża Polaka i honorowego obywatela Łomży. W koncercie wzięli udział soliści Joanna Palac, Jacek Szymański i Wojciech Dyngosz, narrator Michał Orzołek, chór kameralny Amici z MDK-DŚT pod dyrekcją Anny Kurowskiej oraz zambrowska Młodzieżowa Orkiestra Dęta Miejskiego Ośrodka Kultury, a całość poprowadził Krzysztof Witkowski.
Koncerty oratoryjne odbywają się w łomżyńskiej katedrze nader często, zwykle podczas Międzynarodowego Festiwalu Kameralistyki Sacrum et Musica, od łączących wiele różnych wpływów i elementów, włącznie z muzyką popularną, jak „Psalmy Dawida” Zbigniewa Małkowicza, aż do klasycznych arcydzieł pokroju „Mesjasza” Georga Friedricha Haendla.
W niedzielny wieczór w świątyni, perle mazowieckiego gotyku i sercu diecezji łomżyńskiej, zabrzmiał jednak utwór szczególny, dedykowany przez Andrzeja Głowienkę, na co dzień chórzystę śpiewającego w drugich tenorach mediolańskiego Teatro alla Scala, papieżowi Janowi Pawłowi II w 20 rocznicę jego śmierci. Dzień wcześniej oratorium „Otwórzcie drzwi Chrystusowi”, dzięki współpracy Miejskiego Domu Kultury – Domu Środowisk Twórczych w Łomży z Miejskim Ośrodkiem Kultury w Zambrowie, zostało wykonane w zambrowskim kościele pw. św. Józefa Rzemieślnika.
Oba koncerty cieszyły się bardzo dużym zainteresowaniem. Szczególnie w Łomży publiczność dopisała, co było potwierdzeniem, że postać i nauki papieża są wciąż bliskie mieszkańcom miasta. Samo oratorium, zapowiadane z pewną przesadą jako wielka forma wokalno-instrumentalna, dzieło światowej sławy tenora i kompozytora, okazało się ośmioczęściową, nieco ponadgodzinną, poprawną co do formy, ale niezbyt porywającą kompozycją. Zabrakło większego zróżnicowania poszczególnych części i typowego dla oratorium rozmachu. Co do treści była to przede wszystkim opowieść, momentami nieco rozwlekła, o życiu Jana Pawła II od najmłodszych lat, z naciskiem na dzieciństwo, okres formatywny podczas studiów w Krakowie i w czasie II wojny światowej oraz późniejszy, naznaczony kapłaństwem i wyborem na papieża. Ale chociaż Andrzej Głowienka został zapowiedziany również jako poeta, współautorem libretta był też franciszkanin Edward Staniukiewicz, to jednak w tekście nie brakowało językowych niezręczności, w rodzaju „mając zaledwie dziewięć lat zmarła jego mama”.
Zaskoczył też skład orkiestry, bowiem pojawiło się w niej jeszcze więcej dorosłych muzyków, w tym związanych z Filharmonią Kameralną im. Witolda Lutosławskiego oraz Państwową Szkołą Muzyczną I i II stopnia w Łomży. Ich obecność jednak nie dziwiła aż tak bardzo, ponieważ młodzieżowy skład, nawet z kilkoma dorosłymi muzykami, nie byłby w stanie poradzić sobie z tak długim i mimo wszystko wymagającym utworem.
Partie solowe wykonali sopranistka Joanna Palac, tenor Jacek Szymański i baryton Wojciech Dyngosz, zaś w roli narratora wystąpił Michał Orzołek.
Bardzo dobrze zaprezentował się chór kameralny Amici, nie tylko towarzyszący solistom, ale często śpiewający też samodzielnie, gdzie szczególnie można było docenić umiejętności chórzystek i chórzystów, dzięki ich wytężonej pracy i zaangażowaniu dyrygentki Anny Kurowskiej czyniących coraz większe postępy.
Najtrudniejsze zadanie miał w tym wszystkim dyrygent Krzysztof Witkowski, który musiał stworzyć zgrany zespół z młodych, niezbyt doświadczonych muzyków oraz profesjonalistów, a do tego czuwać też nad warstwą wokalną, ale sprostał wyzwaniu, dzięki czemu publiczność nagrodziła efekt końcowy owacją na stojąco.
Wojciech Chamryk