Przejdź do treści Przejdź do menu
sobota, 16 listopada 2024 napisz DONOS@

Łomżyniak w rządzie Polski

Lech Antoni Kołakowski, 58-letni poseł z Łomży, przyjął akt powołania na stanowisko sekretarza stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi. We wtorek 30. listopada 2021 powołanie wręczył wicepremier i minister rolnictwa Henryk Kowalczyk. Nowy wiceminister z Łomży zaczął pełnić od środy 1. grudnia obowiązki w rządzie Rzeczpospolitej. Historyczny awans komentowali dla portalu 4lomza.pl politycy i samorządowcy z lewa i prawa - niezależnie od opcji, praktycy władzy mówią o pośle różnie. Dla Łomży i Ziemi Łomżyńskiej wiceminister Lech Kołakowski to dobra wiadomość.

Łomżyński poseł trafił do Sejmu jako członek PiS, ale wiceministrem jest z Partii Republikańskiej, Z PiS-em rozstał się po blisko 30 latach współpracy z Braćmi Kaczyńskimi, zaś do Republikanów dołączył latem 2021. Wiceminister Lech Kołakowski został też pełnomocnikiem rządu ds. działań przeciwko afrykańskiemu pomorowi świń (ASF). - Chcę pozdrowić polskich rolników. Zawsze byłem wierny rolnikom i takim pozostanę – mówił nam po powołaniu nowy wiceminister rolnictwa. Wśród priorytetów wymienia: bezpieczeństwo żywnościowe Polaków i wprowadzanie programów, zapewniających bezpieczeństwo ekonomiczne wsi. - Chcę wesprzeć hodowlę bydła mięsnego i innych gatunków zwierząt - planuje wiceminister z Łomży. - Polska ma być silnym producentem mięsnym. Szczególnie hodowla bydła mlecznego, mięsnego i drobiu. Mamy zaspokoić rynek wewnętrzny, a nadwyżkę eksportować. Chcę wzmocnić infrastrukturę wspierająca produkcję rolną.

Kim jest Lech?
Wiceminister Kołakowski traktuje jako ważny swój pomysł ubezpieczenia rolniczego - utworzenie Funduszu Ubezpieczenia Rolniczego, podległego Ministrowi Rolnictwa i Rozwoju Wsi. - Trwają prace nad I filarem, to jest ubezpieczeniem upraw, ale w kolejce czeka II filar, czyli ubezpieczenie zwierząt, i III filar, ubezpieczenie budynków i sprzętu rolniczego – dodaje wiceminister, który jest absolwentem SP nr 7 Łomży, Szkoły Rolniczej w Marianowie, Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego. W 1992 roku rozpoczął pracę w Urzędzie Wojewódzkim w Łomży. W latach 1993-1997 kierował wydziałem rynku pracy oraz informacji i analiz w Wojewódzkim Urzędzie Pracy w Łomży. Od 1998 do 2005 był radnym Miasta Łomży, a od 2002 r. pełnił funkcję wiceprzewodniczącego. Później zaczyna się kariera parlamentarna Lecha Kołakowskiego: od 2005 roku sprawował mandat Poseł na Sejm RP V, VI, VII, VIII i IX kadencji. W Klubie Parlamentarnym Prawo i Sprawiedliwość był wiceprzewodniczącym i skarbnikiem. Zasiadał w gremiach kierujących komisjami sejmowymi i uczestniczył w delegacjach Sejmu na spotkania państw Unii Europejskiej.

Via Kołakowski
Historia Łomży i Ziemi Łomżyńskiej odnotuje to, co wiedzą współcześnie mieszkańcy: w regionie i stolicy Kołakowski poświęcił moc czasu, pracy i wysiłku w budowę trasy Via Baltica przez Łomżę, czyli drogi ekspresowej S 61, którą minister infrastruktury Andrzej Adamczyk nazwał nawet serio Via Kołakowski. Poseł wystąpił równie odważnie z pomysłem i zainicjował w ramach Centralnego Portu Komunikacyjnego budowę tzw. szprychy kolejowej warszawsko-mazurskiej przez Łomżę. Kiedy piszemy "moc czasu", mamy na myśli kilkanaście lat spotkań, interpelacji o lobbowania za wariantem łomżyńskim Via Baltica. Młodsi Czytelnicy mogą nie wiedzieć, że niewiele brakowało, a europejski korytarz transportowy z Warszawy skierowałby się na wschód do Białegostoku. Poseł z Łomży umiał i odważył się wejść w polemikę, a czasem ostre spory z parlamentarzystami z Podlasia.

Swój człowiek w rządzie
- To bardzo dobra wiadomość dla rolników - bez wahania ocenia Zdzisław Łuba, przewodniczący w powiecie łomżyńskim Radzie Powiatowej Podlaskiej Izby Rolniczej, kiedy pytamy o ocenę awansu. - Poseł Kołakowski wymyślił "Piątkę dla rolnictwa" i przedstawiał Izbom Rolniczym dwa miesiące temu. Gdyby te pomysły wprowadził w życie, to dla rolników byłoby spełnienie postulatów idealne. Chodzi, m.in. o dopłaty do specjalnego paliwa rolniczego, nie akcyzy, i urealnienie statusu rolnika aktywnego. W ocenie przewodniczącego Łuby, na 1 milion 300 tysięcy rolników w Polsce zaledwie 300 tys. faktycznie gospodaruje na roli, zaś reszta to "rolnicy z Marszałkowskiej, poddzierżawiają".

Ostatni wojewoda łomżyński i pierwszy marszałek podlaski Sławomir Zgrzywa zauważa, że "każdy awans łomżyniaka jest dobry. Z oceną trzeba poczekać, co rzeczywiście zrobi dla miasta i regionu". - Poseł Kołakowski jest wiceministrem całego kraju - przypomina Pan Zgrzywa. - Jego propozycje i decyzje muszą uwzględniać potrzeby i interesy wielu grup zawodowych i środowisk w rolnictwie. Po 32 latach demokracji w Polsce nadal nie ma obiektywnego systemu przydziału środków centrali. Pieniądze były, są i zapewne będą dzielone nie dość obiektywnie, ze względu na rozmaite interesy rządzących. Póki tak jest, warto i trzeba mieć swoich ludzi w rządzie, więc dobrze, że i Łomża ma. 

Co mówią o Lechu?
- Życzę dobrze Polsce, więc i życzę dobrze jej wiceministrowi Kołakowskiemu - komentuje Józef Babiel, wiceprezes TPZŁ. - Cieszę się,że łomżyniak awansował, bo jest blisko sterów rządowych. 

20 lat temu bardzo blisko sterów zasiadał Mieczysław Czerniawski, jako przewodniczący sejmowej Komisji Finansów Publicznych w latach 2001-2005. Poseł PZPR od 1989 r. i następnie SLD oraz prezydent Łomży w latach 2010-2014 nie chciał komentować awansu Kołakowskiego i ważności tego faktu dla Łomży. Trzeba oddać Milczącemu sprawiedliwość, ponieważ w latach aktywności na scenie politycznej bardzo wspomógł decyzjami finansowymi, m.in. Szpital Wojewódzki i PWSIiP.

Natomiast nominację do rangi wiceministra rolnictwa posła Kołakowskiego skomentował następca włodarza seniora. "Jako prezydenta miasta zawsze cieszą mnie sukcesy osób związanych z Łomżą - napisał do nas prezydent Łomży od 2014 roku Mariusz Chrzanowski. - Nie zmienia to faktu, że Miasto Łomża tylko w niewielkim stopniu realizuje zadania związane z rolnictwem. W związku z tym, nominacja nie wpłynie na funkcjonowanie naszego samorządu". Przypomnimy w tym miejscu, że w rządzie Mateusza Morawieckiego zasiada główny konserwator zabytków Magdalena Gawin, wiceminister kultury. Grube miliony złotych na remonty hali targowej, filharmonii i działania teatru pochodzą z jej resortu. Absolwentka I LO w Łomży bez trudu może spotkać kolegę wiceministra.

- Różne są kary boże, ale trzeba przyjmować je z ufnością i godnością - żartobliwie ocenia awans Kołakowskiego Mieczysław Bagiński, wicewojewoda i wojewoda łomżyński w latach 90. W jego ocenie, "poseł Kołakowski nigdy nie dotykał rolnictwa, a protest w sprawie "Piątki dla zwierząt" Kaczyńskiego to spektakularne zachowanie koniunkturalne", co przyniosło posłowi posadę doradcy w Banku Gospodarstwa Krajowego za 35-40 tys. zł. - Nawet za komuny tak nie było, że wszyscy znają się na wszystkim, a teraz jest karuzela personalna, że jak będzie trzeba, Kołakowski zostanie dyrektorem szpitala - analizuje Pan Bagiński, związany z PSL. - Jednak życzę Panu Wiceministrowi jak najlepiej, żeby mu się udało, bo wtedy może udać się w życiu tysiącom polskich rodzin na wsi.

Marzenie w drodze 
- Pod koniec 2020 roku mieszkańcy Łomży w ciągu jednej godziny, przestrzegając przepisów ruchu drogowego, będą mogli dojechać do Warszawy – mówił 5 lat temu poseł Kołakowski na sesji Rady Miasta o Via Baltice przez Łomżę. Jesienią 2005 r., gdy został wybrany po raz pierwszy posłem na Sejm RP, "niewielu wierzyło, że uda się kiedykolwiek doprowadzić do budowy międzynarodowej trasy przez nasze miasto". Przyszły wiceminister rolnictwa powołał się na informacje Ministerstwa Infrastruktury i Budownictwa Kołakowski, że cała Via Baltica ma być zbudowana do końca 2020 r. 

Mirosław R. Derewońko

tel. red. 696 145 146

 


 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę