wiadomość pochodzi z www.radio.bialystok.pl
Dwoje dzieci znalazło się pod kołami pojazdów w pierwszym dniu roku szkolnego w Podlaskiem
Do pierwszego wypadku doszło po 17:00. W Juraszkach koło Turośni Kościelnej 10-letni mieszkaniec tej miejscowości jadąc rowerem nie zatrzymał się na skrzyżowaniu przed znakiem STOP. Kierowca fiata w ostatniej chwili zauważył rowerzystę. Mimo gwałtownego hamowania nie udało mu się zatrzymać i potrącił chłopca. Ranny trafił do szpitala.
Dwie godziny później w Szczepankowie koło Śniadowa doszło do kolejnego wypadku. 41-letni ojciec cofał na podwórku audi. Nie zauważył swojej 3-letniej córeczki. Potrącił dziewczynkę łamiąc jej nogi. Dziecko trafiło do szpitala.
Zdarzenia te powinny być przestrogą dla rodziców. Zanim dzieci będą samodzielnie korzystały z drogi, dorośli powinni nauczyć je zgodnego z przepisami poruszania się po jezdni, chodniku i po drodze dla rowerów. Dorośli zaś jadąc samochodem muszą zwracać szczególną uwagę na zachowanie dzieci, które nie zawsze może być przewidywalne.
W ubiegłym roku tylko we wrześniu doszło do 13 wypadków z udziałem dzieci. Jedno z nich zginęło, a 19 zostało rannych. Policja apeluje o szczególna ostrożność.
Zdarzenia te powinny być przestrogą dla rodziców. Zanim dzieci będą samodzielnie korzystały z drogi, dorośli powinni nauczyć je zgodnego z przepisami poruszania się po jezdni, chodniku i po drodze dla rowerów. Dorośli zaś jadąc samochodem muszą zwracać szczególną uwagę na zachowanie dzieci, które nie zawsze może być przewidywalne.
W ubiegłym roku tylko we wrześniu doszło do 13 wypadków z udziałem dzieci. Jedno z nich zginęło, a 19 zostało rannych. Policja apeluje o szczególna ostrożność.
