Spotkanie Polski wschodniej w Białymstoku
Strategia "Jesteśmy biedni - pomóżcie nam" nie sprawdza się - tłumaczył dziś wojewodom Polski wschodniej prof. Bogusław Plawgo - ekspert od rozwoju regionalnego. Do Białegostoku przyjechało 5 wojewodów, żeby podpisać deklarację o współpracy. Zobowiązali się do wymiany informacji i wspierania finansowania regionalnych inwestycji z unijnych programów dzielonych centralnie.
Wojewoda podlaski Maciej Żywno podkreślał, że zablokowane przejścia graniczne pokazały konieczność współpracy. Poza tym chodzi o silniejsze oddziaływanie choćby na Ministerstwo Rozwoju Regionalnego przy dzieleniu unijnych funduszy. Obecny na spotkaniu wiceminister rozwoju regionalnego Janusz Mikuła przekonywał, że ministerstwo dzieląc pieniądze nie będzie brało pod uwagę położenia geograficznego inwestycji. Najważniejsze, czy dana inwestycja służy rozwojowi regionu lub czy jest w stanie zarabiać konkretne pieniądze. Janusz Mikuła zapewnił też, że nie ma obaw, by program „Rozwój Polski Wschodniej”, w ramach którego tych pięć województw ma do wykorzystania w latach 2007-2013 blisko 900 mln euro, był zagrożony.
Województwa: podlaskie, świętokrzyskie, lubelskie, podkarpackie i warmińsko-mazurskie są najbiedniejsze - tu PKB stanowi jedynie około 70 procent średniej krajowej. Ale nie jest to dystans, którego nie można nadrobić. We Włoszech zamożność regionów jest jeszcze bardziej zróżnicowana - przekonywał wojewodów prof. Bogusław Plawgo. Jego zdaniem regiony Polski wschodniej muszą przestać narzekać, a zacząć pokazywać swoje atuty. Jeżeli zarządzający najbiedniejszymi regionami nie przełamią stereotypu "ściany wschodniej" - ten region dalej będą omijać inwestorzy -przekonywał.