Przejdź do treści Przejdź do menu
niedziela, 29 grudnia 2024 napisz DONOS@

Tylko punkt z outsiderem

Główne zdjęcie
Daniel Lemański (przy piłce) mógł zapewnić zwycięstwo ŁKS-owi, ale w ostatniej akcji meczu trafił w słupek

Piłkarze Łomżyńskiego Klubu Sportowego 1926 nie będą mogli zaliczyć do udanych meczu 6. kolejki III ligi. W Lubawie, mimo ogromnej przewagi tylko zremisowali z najsłabszą ekipą w tym sezonie, miejscowym Motorem 1:1.

Łomżanie byli zdecydowanym faworytem starcia z beniaminkiem III ligi, który w pierwszym pięciu meczach doznał pięciu porażek. Niestety tuż po rozpoczęciu gry gospodarze zaskoczyli ełkaesiaków. Już w 3. minucie na strzał z linii pola karnego zdecydował się Ukrainiec, Borys Wasiutyn. Golkiper ŁKS-u, Paweł Lipiec był przy tym uderzeniu zasłonięty, spóźnił się z interwencją i miejscowi mogli cieszyć się z prowadzenia. Ta radość nie trwała jednak długo. Cztery minuty później przyjezdni potwierdzili po raz kolejny, że stałe fragmenty gry są ich mocną stroną. Z rzutu rożnego dośrodkował Maciej Wasilewski, a rosły stoper ŁKS-u, Brazylijczyk Reinaldo Melao nie dał szans stojącemu między słupkami bramkarzowi Motoru, Bartoszowi Dzikowskiemu. Gol wyrównujący dodał tylko wiatru w żagle zespołowi z Łomży. Jego akcje ofensywne stawały się coraz groźniejsze, ale w decydujących momentach brakowało wykończenia albo znakomicie bronił Dzikowski. Ambitnie grającym piłkarzom z Lubawy udało się jednak do przerwy dowieźć wynik remisowy.
Po zmianie stron napór zespołu z Łomży nie malał. Przewaga ełkaesiaków z każdą minutą była coraz bardziej wyraźna, jednak cały czas piłka nie chciała wpaść do siatki. Ostatnie 10 minut meczu toczyło się już praktycznie tylko na połowie Motoru. W tym czasie na bramkę rywali uderzali Paweł Drażba, Daniel Kacprzyk oraz dwukrotnie wprowadzony pod koniec spotkania Daniel Lemański. I to właśnie wychowanek ŁKS-u mógł zostać bohaterem swojej drużyny. W 94. minucie spotkania nasz napastnik uderzył mocno, a piłka po niepewnej interwencji trafiła w słupek. Chwilę po tej sytuacji arbiter zagwizdał w tym meczu po raz ostatni i oba zespoły podzieliły się punktami.
- Jechaliśmy do Lubawy po komplet punktów. Przewyższaliśmy rywali potencjałem piłkarskim, ale w piłce nożnej nie zawsze jest tak, że faworyt wygrywa. Rywalom trzeba oddać, że zagrali bardzo ambitnie, a do tego bardzo dobrze ułożyli sobie ten mecz zdobywając na samym początku bramkę. My oczywiście szybko wyrównaliśmy i mieliśmy mnóstwo czasu na to, żeby strzelić zwycięskiego gola. Niestety zawiodła skuteczność, bo tych okazji do zdobycia gola mieliśmy bardzo dużo - mówi trener ŁKS-u, Mateusz Miłoszewski - Uważam, że na pewno w tym meczu bardziej straciliśmy dwa, niż zdobyliśmy jeden punkt. Jednak każdą zdobycz w tej lidze trzeba szanować, bo w końcowym rozrachunku też będzie ważna.
Po sześciu meczach łomżanie mają w dorobku 8 punktów, tyle samo co rezerwy Jagiellonii Białystok, Ruch Wysokie Mazowieckie oraz Ursus Warszawa i plasuję się na 10. pozycji. Kolejnym rywalem będzie główny faworyt do awansu do II ligi, Widzew Łódź. To spotkanie rozpocznie się w sobotę, 10 września o godz. 17.00 na stadionie miejskim w Łomży.

is


 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę