Zwycięstwa i doświadczenia w Polsce tenisistów z Łomży
Anita Szepelska, 15-letnia zawodniczka UKS Return Łomża, działającego przy III Liceum Ogólnokształcącym, zajęła II miejsce w Ogólnopolskim Turnieju Klasyfikacyjnym Kadetek w Szczecinie. Organizatorem zawodów był Szczeciński Klub Tenisowy. Turniej rozgrywano w grupach, systemem każdy z każdym. Anita po rozegraniu trzech meczów, uplasowała się na I miejscu w swojej grupie i tym samym awansowała do finału, w którym, niestety, przegrała z zawodniczką z MKT Łódź Martą Jaśkiewicz. Anita już po raz trzeci z rzędu staje na podium.
Miłośnikom łomżyńskiego tenisa ziemnego i zwłaszcza talentu Anity Szepelskiej, która gra z zawodniczkami starszymi od siebie o rok, podajemy wyniki meczów w jej grupie :
Anita Szepelska (UKS Return) / Kaja Drobko (SKT Słupsk) – 6/0 6/0
Anita Szepelska / Sara Twardowska (SKT Sopot) - 6/0 6/0
Anita Szepelska / Irena Mrugowska (SKT Szczecin) - 6/3 7/6 (7/0)
- Anita jest bardzo ambitna, pracowita i konsekwentna – ocenia podopieczną trener Tomasz Waldziński z UKS Return. - Zawsze taka była, od dziecka. I to procentuje, że przykłada się przed turniejami do treningów i na zawodach ma wolę walki. Jestem z niej znów zadowolony.
W czasie wakacyjnych turniejów w kraju próbują sił również inni młodzi łomżyńscy tenisiści. W Warszawie Aleksandra Czerwińska, młodziczka do lat 14, występowała w ogólnopolskim turnieju, rozgrywanym na kortach WTS Orzeł Warszawa. Niestety, dzielna Ola przegrała swój pierwszy mecz z Zuzanną Filipecką, właśnie z przyjmującego gości WTS Orzeł Warszawa.
- Na razie bardzo dużo trenujemy, więc jeszcze mało wyjeżdżamy, ale i na to przyjdzie czas – stwierdza refleksyjnie 12-letni skrzat Adam Chojnowski z UKS Return, który po wakacjach w Szkole Podstawowej nr 7 w Łomży zacznie naukę w klasie szóstej. Tyle samo czasu trenuje już grę w tenisa. Kim się bardziej czuje: uczniem „Siódemki” czy może tenisistą „Returnu”...? - Tenisistą – odpowiada po krótkim namyśle Adam, poświęcający po lekcjach na treningi tenisowe: godzinę we wtorki, półtorej godziny w środy i drugie tyle w czwartki. - Moje dwie starsze siostry też grały w tenisa i były jednymi z lepszych w tej dyscyplinie. Tata umie grać w ping ponga i nauczył się w tenisa. Mam z nim szanse na wygraną, lepiej gram technicznie. Podczas turnieju w Jawczycach Adam Chojnowski w pierwszej rundzie uległ Dominikowi Mińkowskiemu z NST Warszawa: 6/2 7/6 (5). Natomiast w Jawczycach w pierwszej rundzie Wiktor Kosowski, rówieśnik Adama, wynikiem 7/6 (4) 6/1 ograł Wiktora Sasko, również z NST Warszawa, a następnie po zaciętym trzysetowym meczu przegrał z Rafałem Murawskim z klubu Eurotenis Łódź: 6/7 (5) 7/6 (5) 10/5. - Ten turniej to już przeszłość – uśmiecha się pogodny skrzat Adam Chojnowski. - Trzeba trenować i skupić się na kolejnych turniejach.
Opr. Mirosław R. Derewońko