ADAM FRĄCZEK
Wywiad ze znanym społecznikiem i samorządowcem „od początku” panem Adamem Frączkiem, rozmawia Napoleon Fortini.Napoleon Fortini: Panie Adamie, od kiedy pracuje Pan w strukturach samorządowych i jakie zajmował Pan funkcje?Adam Frączek urodzony we Włoszczowie na kielecczyźnie, żonaty, 3 dzieci. Pracował w tym czasie w Kurii Diecezjalnej przy ks.bp. Mikołaju Sasinowskim, wykładał przez 8 lat w Wyższym Seminarium Duchownym w Łomży, wiele lat przepracował w ZDZ. Był też przewodniczącym Klubu Inteligencji Katolickiej, w nauczycielskiej „ Solidarności”, wiceprzewodniczącym Komitetu Obywatelskiego” Solidarność”. W wyborach do pierwszego samorządu w 1990r. otrzymał najwięcej głosów. W Radzie Miejskiej w latach 1990 –1994 pełnił wpierw funkcję przewodniczącego Komisji Oświaty i Kultury a później funkcję zastępcy Prezydenta. Od 1 stycznia 1996 r. pracował w Urzędzie Gminy Łomża jako dyrektor Zarządu Ekonomicznego Szkół, następnie zastępca wójta, znowu dyrektor aby wreszcie po rywalizacji z obecnym wójtem pozostać w tej gminie inspektorem oświaty.N. F. Żeby prezentacja była pełna proszę opowiedzieć, jakie oprócz pracy zawodowej za pieniądze, pełni Pan jeszcze funkcje?A.F. Dalej jestem członkiem nauczycielskiej„Solidarności”, wiceprezesem Towarzystwa Przyjaciół Grodna i Wilna w Łomży, wieloletnim członkiem Komendy Hufca Związku Harcerstwa Polskiego – obecnie pełnię funkcję skarbnika, jestem prezesem nauczycielskiego Rodzinnego Ogrodu Działkowego „Na skarpie” w Piątnicy, przewodniczącym Gminnego i Powiatowego Szkolnego Związku Sportowego, redaktorem naczelnym gminnej gazety „Wieści Gminne” i „Gazety Harcerskiej”, a także współpracuję z „ Panoramą Kresową”.N.F. Wspomniał Pan o wydawaniu gminnej gazety „Wieści Gminnych”. Gazetę tę wydaje Pan społecznie czy za jakieś dodatkowe pieniądze?A.F. Chcę to mocno podkreślić - wydawanie gazety to moja suwerenna decyzja , nikt o to mnie nie prosił. Zacząłem ją wydawać z myślą o mieszkańcach gminy m.in. po to, aby mieli rozeznanie w tym co się w gminie dzieje. Gazeta ta ma jak najlepiej służyć ludziom. Oczywiście za robienie tej gazety, mimo iż zabiera mi to bardzo dużo czasu i psuje oczy, tak jak i za inne prace wymienione wcześniej nie pobieram żadnych dodatkowych pieniędzy. To trudna praca ,a o ile pamiętam , „Wieści...” towarzyszą mieszkańcom gminy Łomża już ponad 10 lat.N.F. Które z wymienionych funkcji zawodowych i społecznych dają Panu najwięcej satysfakcji?A.F. Zawsze uważałem, że człowiek jest tyle wart, ile potrafi dobrego uczynić dla innych ludzi. Wiele satysfakcji dawała mi zawsze praca z młodzieżą w szkołach, w których uczyłem ( np. w LO w Zambrowie), wiele przyjemności sprawia mi pomoc harcerzom, organizowanie imprez sportowych dla dzieci i młodzieży. O tym, że lubię pisać, w tym i gazety, nie muszę przekonywać. Ubolewam tylko nad tym, że niejednokrotnie mam zbyt mało czasu aby były one bardziej dopracowane.N.F. Szczery podziw budzi we mnie Pana działalność, zwłaszcza społeczna. Osobiście jednak jestem zainteresowany sprawą wydawania „Wieści Gminnych” i pańskim doświadczeniem w pracy z samorządem wiejskim ?Sam mieszkam we wsi Baliki, odciętej od świata o lat, interesują mnie możliwości samorządu wiejskiego.A.F. Trochę już o gazecie powiedziałem. To w sumie „temat rzeka”. Powiem tylko tyle, że największym problemem jest zebranie materiału, trzeba znaleźć ludzi do współpracy, co nie jest rzeczą łatwą. Staram się swoją pasją zarazić innych, zwłaszcza młodzież szkolną, ponieważ takie lokalne, gminne czy szkolne gazetki, oprócz wielu pozytywnych funkcji dokumentują pracę danego środowiska, utrwalają ludzi, wydarzenia a kiedyś w przyszłości będą kopalnią wiedzy o danej szkole, gminie i ludziach. Odnośnie drugiej części Pana pytania to powiem, że pracując w gminie ma się ścisły kontakt, z radnymi, sołtysami i radami sołeckimi. W krótkim czasie poznaje się formalne i nieformalne powiązania między ludźmi. Trzeba powiedzieć, że nadal ludzie nie bardzo chcą angażować się w pracę na rzecz własnego środowiska. Świadczą o tym np. problemy z wyborami sołtysów.N.F. Czy na kształt gazety stara się wpływ wywierać wójt , czy Rada Gminy? Za skład komputerowy i druk płaci przecież gmina.?A.F. Lepiej z pewnością jest w sytuacji, kiedy gazeta jest robiona za środki finansowe inne niż gminne. Łatwiej wtedy podjąć tematy bardziej drażliwe i niewygodne. Uważam, że redaktor naczelny gazety powinien ją tworzyć bez żadnego gorsetu, pisać prawdę bez owijania spraw w przysłowiową „bawełnę”, bo pieniądze wydawane na gazetę przez gminę nie są prywatnymi pieniędzmi władz gminnych, ale mają uczciwie służyć mieszkańcom. Mieszkańcy mają prawo do pełnej i prawdziwej informacji. Redaktor przecież odpowiada osobiście za to co pisze, a oprócz tego musi się liczyć z przepisami prawa prasowego. Czyli nie może pisać bzdur.N.F. Jak wygląda dystrybucja? Jaka jest cena gazety, nakład, jakie są zwroty?A.F. Lwia część „idzie„ głównie poprzez dyrektorów szkół i uczniów do ich rodzin. Staram się zawsze aby gazeta trafiała do sołtysów, radnych i urzędników gminnych. Dzięki finansowaniu składu i druku z budżetu gminy gazetka jest przekazywana mieszkańcom nieodpłatnie. Nakład to zazwyczaj 1000 egzemplarzy chociaż bywa, że w zależności od potrzeby czasami zwiększa się np. do 1500 sztuk. Zwrotów nie ma. Gazetki przekazuję także do bibliotek gminnych, szkół, GOK-u, do bibliotek miejskich, redakcji gazet czy książnicy w Białymstoku.N.F. Chciałbym jeszcze zadać Panu 3 pytania dotyczące samorządu mieszkańców wsi. Jest ustawa o samorządzie gminnym z dnia 8 marca 1990 roku, w oparciu o którą samorządy przyjęły uchwały nadające statuty sołectwom i osiedlom. Co należy do zadań samorządu mieszkańców wsi?A.F. Sołtysi i Rady Sołeckie są jednostkami pomocniczymi gminy. Każde sołectwo ma swój statut nadany mu przez Radę Gminy. Działalność więc samorządu wiejskiego ściśle określa teren sołectwa. W jego ramach sołtysi i Rady Sołeckie mają szereg zadań, którymi powinni się zajmować. Należy do nich np. zapewnienie udziału mieszkańców w rozpatrywaniu spraw socjalno – bytowych, kulturalnych, opieki zdrowotnej, sportu, wypoczynku i innych, związanych oczywiście z miejscem zamieszkania o czym już wspomniałem wcześniej; organizowanie samopomocy mieszkańców i wspólnych prac na rzecz swego miejsca zamieszkania, zwłaszcza w zakresie opieki nad młodzieżą i jej wychowaniem, rozwijanie opieki zdrowotnej i pomocy społecznej, upowszechniania kultury, utrzymania porządku, spokoju i czystości. Warto też dodać, że samorząd wiejski może sprawować kontrolę społeczną nad działalnością tych jednostek organizacyjnych , które mają bezpośredni wpływ, na warunki życia danej wsi. Samorząd Mieszkańców Wsi może, w ramach przyznanych mu ustawowo kompetencji, swoje zadania realizować poprzez podejmowanie odpowiednich uchwał w sprawach sołectwa, opiniowanie spraw należących do zakresu jego działań, współuczestniczenie w organizowaniu i przeprowadzaniu prze Radę Gminy czy miasta konsultacji społecznej i konsultacji projektów uchwał w sprawach o podstawowym znaczeniu dla mieszkańców sołectwa, występowanie do Rady Gminy o pomoc w rozpatrywaniu spraw przekraczających kompetencje sołectwa, współprace z radnymi komisjami rad, udział w postępowaniach administracyjnych zgodnie z KPA, czy wreszcie przez prowadzenie kontroli społecznej placówek zlokalizowanych na terenie sołectwa. Widzimy, że Samorząd Mieszkańców Wsi ma duże uprawnienia w ramach swojego sołectwa z czym powinny się liczyć Rady Gmin i wójtowie czy burmistrzowie. Problem polega tylko na tym, że często rady sołeckie nie uświadamiają sobie swoich kompetencji, często z nich nie korzystają. Wszystko więc zależy od nich samych. Z tej racji tak ważne jest aby sołtysami i członkami rad sołeckich byli ludzie kompetentni, chcący społecznie działać na rzecz swojego środowiska, bo tylko w ten sposób rady te zbudują swój autorytet i przyczynią się do rozwoju samorządności i prawdziwej demokracji. Wszystko jest więc w rękach ludzi.N.F. Bardzo istotnym uprawnieniem jest opiniowanie projektów Rady Gminy w części spraw dotyczących sołectwa.?A.F. Faktycznie SMW może podejmować uchwały w wielu sprawach a w tym takich , które dotyczą planu zagospodarowania terenu wsi, odnośnie wydatków na szereg zadań takich jak np. kulturalnych, sportowych, konserwacja urządzeń komunalnych i innych. Warto też pamiętać, że SMW opiniować powinien, w części dotyczącej sołectwa, projekty uchwał Rady Gminy w zakresie zagospodarowania przestrzennego, programu rozwoju społeczno – gospodarczego gminy, gminnych przepisów itp. W ciągu 14 dni od ich przyjęcia uchwał wójt czy burmistrz musi udzielić informacji o sposobie załatwienia sprawy. Warto też pamiętać, że SMW mogą w istotnych sprawach nawiązywać ze sobą współpracę jak również z innymi organizacjami społecznymi, które na terenie danej wsi czy gminy działają. Wniosek jaki powinno się wyciągnąć z tego niepełnego przedstawienia uprawnień samorządów wiejskich jest taki, że nie powinno się ich lekceważyć i nawet tam gdzie może nie jest to całkiem konieczne zasięgać ich opinii. nawet jeśli nie wynika to bezpośrednio z obowiązujących przepisów prawa. Warto pamiętać, że sołtysi mają już dziś swoją organizację, swoje czasopismo , uczestniczą w organizowanych dla nich szkoleniach przez co stają się ludźmi coraz to bardziej kompetentnymi a przez co coraz sprawniejszymi partnerami samorządów w pracy na rzecz mieszkańców wsi i gmin.NF. Dziękuję za rozmowę. A.F. Dziękuję.