ŁKS bez przełamania
Remisem 1:1 zakończył się mecz ŁKS-u Łomża z GKS Wikielec. To już 6-ste spotkanie bez zwycięstwa.
W sobotnie popołudnie ŁKS Łomża na swoim stadionie podejmował sąsiadującą z nim w tabeli drużynę GKS Wikielec. Obie drużyny miały te samą ilość punktów (15), co może sugerować podobny poziom sportowy. Pierwsza połowa w miarę wyrównana, ale ze wskazaniem na gospodarzy. W 27 minucie po dośrodkowaniu w pole bramkowe ładnym strzałem głową Hubert Antkowiak zdobywa prowadzenie dla ŁKS-u. Kilka minut później, w nieco podobnej sytuacji, tylko że ze stałego fragmentu gry, Sebastian Rojek w 31. minucie wyrównuje na 1:1.
Zawodnicy ŁKS-u chcieli wygrać, ale zawsze czegoś brakowało. W końcówce pierwszej połowy nie zabrakło szczęścia, bo po strzale z rzutu wolnego piłka uderzyła w słupek przy poprzeczce, ale odbiła się na zewnątrz, nie do bramki gospodarzy.
Po przerwie z ŁKS-u jakby zeszło powietrze, a przynajmniej pomysł na grę. Niemal wszystkie podania, strzały czy próby wyprowadzenia akcji kończyły się gdzieś w połowie boiska. Dopiero od około 60 minuty gospodarze przełamali się i zaczęli zaglądać pod bramkę gości. W końcówce spotkania zawodnicy z Łomży mogli strzelić zwycięskiego gola, ale dobrze spisał się bramkarz gości, który obronił strzał i dobitki.
Od sześciu spotkań ŁKS nie wygrał meczu, a dzisiejszy remis jest trzeci w tym czasie. Kibice mimo iż deklarują wspieranie klubu niezależnie od wyników, domagają się gry, a przede wszystkim zwycięstw. ŁKS w tabeli z dorobkiem 16 punktów zajmuje 5 pozycję.
Kolejne spotkanie w najbliższą sobotę drużyna rozegra na wyjeżdzie z Mławianką Mława.