RDOŚ uzgodnił „dużą” obwodnicę Łomży
Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska w Białymstoku uzgodnił warunki realizacji „dużej” obwodnicy Łomży, czyli zadania nr 4 łomżyńskiej części Via Baltica. To niezbędny element przed wydaniem przez wojewodę pozwolenia na realizację inwestycji drogowej (ZRID). Wniosek złożono latem ubiegłego roku. Wykonawca, włoska firma Toto Costruzioni, przygotowując projekt budowy 13-kilometrowego odcinka S61, zaproponowała, aby ponad kilometrowej długości most nad całą doliną Narwi opierał się na 23 podporach, a nie 10 jak zakładano wcześniej. RDOŚ w Białymstoku teraz formalnie zaaprobował to rozwiązanie.
„Duża” obwodnica Łomży czy „zadanie nr 4” łomżyńskiej Via Baltica to budowa 13 km drogi ekspresowej S61, na odcinku od znajdującego się w okolicach Sierzput węzła „Łomża Zachód” (z węzłem) do znajdującego się w Kisielnicy węzła „Kolno” (bez węzła) oraz budowa ok. 7 km jednojezdniowej drogi będącej łącznikiem drogi krajowej Nr 64 od węzła „Łomża Północ” do Elżbiecina. Przetarg na zaprojektowanie i zbudowanie tego odcinka Via Baltica wygrała włoska firma Toto Costruzioni. Umowę na ponad 525 milionów złotych podpisano w październiku 2018 roku.
Kluczowym elementem tego odcinka S61 będzie nowy most przed dolinę Narwi. Jego północny przyczółek planowany jest mniej więcej w połowie drogi między wsiami Czarnocin a Pęzą, a południowy w okolicach Jednaczewa. Narew powyżej tego miejsca ma prostoliniowy przebieg, ale akurat tu gwałtownie zmienia kierunek przepływu tworząc poniżej liczne meandry. W sąsiedztwie występują też liczne starorzecza, co sprawia, że budowa mostu od początku uznawana była za trudne przedsięwzięcie. O lokalizacji mostu i jego wyglądzie - ma to być coś w rodzaju betonowej kładki na podporach, bez efektownych i wysokich łuków stalowych czy potężnych pylonów - przesądziła wydana w 2014 roku decyzja środowiskowa. Decyzja ta wskazywała, że mający 1205 metrów długości most będzie opierał się na 10 podporach podtrzymujących 9 długich, w większość po ok. 150 metrów, przęseł mostu. Wybrany przez GDDKiA wykonawca, który ma zbudować tę część drogi ekspresowej S61, zaproponował „optymalizację” mostu poprzez skrócenie przęseł i zwiększenie ich liczby. Teraz ma być ich aż 22.
Większość z nich - 18 przęseł - ma mieć długość 41,5 m, jedno przęsło 76 m, jedno 80 m i dwa o długości 150. Te najdłuższe mają znajdować się nad rzeką i starorzeczem. Łączna długość mostu to ok. 1205 metrów. Lewa jezdnia – ta prowadząca w kierunku Warszawy - będzie miała 1206,24 m długości, a prawa – w kierunku Ełku – będzie o niemal 2 i pół metra krótsza - 1203,76 m długości.
Drogowcy z GDDKiA oczekują, że po uzgodnieniu przez Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Białymstoku warunków realizacji inwestycji, wojewoda w najbliższych miesiącach wyda oczekiwane zezwolenie na realizację inwestycji drogowej (ZRID). Mając ten dokument GDDKiA będzie mogła przekazać wykonawcy plac budowy, aby budowa „dużej” obwodnicy Łomży mogła się rozpocząć. Zgodnie z umową z 2018 roku Toto Costruzioni będzie miała 16 miesięcy, nie wliczając w to okresów zimowych, na zbudowanie tego odcinka Via Baltica. To wskazywałoby, że pierwsze samochody na ekspresową obwodnicę Łomży powinny móc wjechać przed końcem 2022 roku.