wiadomość pochodzi z www.lks.lomza.tk
Koniec marzeń...
Walka o baraże i o II ligę dla Łomżyńskiego Klubu Sportowego dobiegła końca. W sobotę na wyjeździe ŁKS Łomża zremisował ze Stalą Głowno 1 : 1. Aby walczyć o II ligę to spotkanie powinniśmy wygrać.
Od początku meczu na boisku panowała walka. Wiadomo było że żadna z drużyn nie położy się na murawie i za darmo nie odda punktów. W pierwszych 10. minutach dwa razy bramce Jabłońskiego zagrozili łomżyńscy piłkarze. Pierwszy raz z rzutu wolnego uderzał Marczak, w drugiej sytuacji po składnej akcji zespołu Boguskiego uprzedzili obrońcy. Do okolic 30 minuty optyczną przewagę zyskała Stal. W 28. minucie spotkania kapitalną sytuację marnuje Marczak. Boguski podał do Bortnika, ten wrzucił w pole karne i Mariusz z 3 metrów strzela głową ponad bramką. Do przerwy 0 : 0. W sytuacjach bramkowych także remisowy rezultat.
Po przerwie ŁKS zaczął z wielką motywacją. W 58. minucie prostopadle podaje Boguski, fatalny w skutkach (dla Głownian) popełnia Jabłoński, do piłki dopada Chimezie i z ostrego kąta kieruje piłkę do pustej bramki. Po tym golu gospodarze zaczynają garnąć się do ataków. Gra staje się coraz bardziej dramatyczna. Doskonałą sytuacje w okolicach 75. minuty marnuje Boguski, któremu zabrakło zimnej krwi w sytuacji podbramkowej.
W okolicach 88 minuty marzenia legały w gruzach. Dośrodkowanie w pole karne ŁKS-u i któryś z łomżyńskich piłkarzy dotyka piłki ręką. Sędzia dyktuje rzut karny, który wykorzystuje Wolański. Goście zabrali się do odrabiana strat. W końcówce doliczonego czasu gry brutalnie zostaje sfaulowany Boguski. Po rzucie wolnym mało brakowało, aby ŁKS prowadził jednak bramkarz gości popisuje się ładną paradą. Chwile później sędzia kończy spotkanie.
Po tym meczu ŁKS Łomża znajduje się na 4 miejscu w tabeli z 8 punktami straty do lidera. Dwa kolejne zespoły Ceramika Paradyż i Znicz Pruszków mają o 3 punkty więcej niż łomżanie. Do końca kolejki pozostały jeszcze dwa mecze i teoretycznie gdyby Ceramika i Znicz oba przegrały, a ŁKS oba wygrał... ale jest to zdecydowanie nierealne.
Po przerwie ŁKS zaczął z wielką motywacją. W 58. minucie prostopadle podaje Boguski, fatalny w skutkach (dla Głownian) popełnia Jabłoński, do piłki dopada Chimezie i z ostrego kąta kieruje piłkę do pustej bramki. Po tym golu gospodarze zaczynają garnąć się do ataków. Gra staje się coraz bardziej dramatyczna. Doskonałą sytuacje w okolicach 75. minuty marnuje Boguski, któremu zabrakło zimnej krwi w sytuacji podbramkowej.
W okolicach 88 minuty marzenia legały w gruzach. Dośrodkowanie w pole karne ŁKS-u i któryś z łomżyńskich piłkarzy dotyka piłki ręką. Sędzia dyktuje rzut karny, który wykorzystuje Wolański. Goście zabrali się do odrabiana strat. W końcówce doliczonego czasu gry brutalnie zostaje sfaulowany Boguski. Po rzucie wolnym mało brakowało, aby ŁKS prowadził jednak bramkarz gości popisuje się ładną paradą. Chwile później sędzia kończy spotkanie.
Po tym meczu ŁKS Łomża znajduje się na 4 miejscu w tabeli z 8 punktami straty do lidera. Dwa kolejne zespoły Ceramika Paradyż i Znicz Pruszków mają o 3 punkty więcej niż łomżanie. Do końca kolejki pozostały jeszcze dwa mecze i teoretycznie gdyby Ceramika i Znicz oba przegrały, a ŁKS oba wygrał... ale jest to zdecydowanie nierealne.
